Cytaty:Quinlan Vos

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Zobacz w encyklopedii: Quinlan Vos

Chronologicznie

44 BBY

  • Ja... czytam różne rzeczy z przedmiotów. Obrazy. Wyczuwam wspomnienia. Kiedy byłem mały, moi rodzice zginęli. Przeczytałem pewien przedmiot, próbując się dowiedzieć, jak to się stało. Doświadczyłem ich śmierci wraz z nimi. Mój mistrz dlatego mówi, że mam problemy z czwartą zasadą. Byłem zbyt blisko fizycznej śmierci. Trudno mi dostrzec coś poza nią.[1]
— Quinlan do Obi-Wana Kenobiego.

22 BBY

  • Zawiodłem. Siedzę tu już dwa lata i nic nie wiedziałem o tym, co planowano na Geonosis. Zginęło tam dwustu Jedi. Ty też mogłaś zginąć![2]
— Quinlan do Aayli Secury.
  • Nie. Musimy skopiować dysk. Pierwszy raz wiemy, gdzie będą, zanim zaatakują. Separatyści muszą wierzyć, że plany nie zostały przechwycone.[2]
— Quinlan do Aayli.
  • Oszalałeś? Właśnie zniszczyłeś tygodnie mojej pracy! Planowałem to jeszcze przed Brentaalem IV! Chciałem sprzedać Separatystom nieaktualne kody, by móc ich potem szpiegować! Rada zatwierdziła ten plan![3]
— Quinlan do aresztującego go Agena Kolara na Nar Shaddaa.
  • Sporo widziałem ostatnimi laty. Zacząłem nawet sądzić, że nasi przeciwnicy mają rację, a Republiki nie da się już ocalić. Myślisz, Agen, że Jedi może służyć Separatystom, lecz w dalszym ciągu być Jedi... i nie przejść na ciemną stronę?[3]
— Quinlan, podczas rozmowy z Agenem Kolarem w śmigaczu na Nar Shaddaa.
  • Wszystko, co robiłem przez kilka ostatnich lat, służyło dobru Republiki i Rady. Sabotaż portu kosmicznego na Fondorze, zdrada na Dathomirze. Na Koreli poświęciłem wiele istnień. Wykonałem setki podobnych misji. Czyniłem wiele zła dla większego dobra. Po co? By moi bracia Jedi uwierzyli w oskarżenia jakiegoś szczurowatego Chadra-Fana! W dodatku wysłali ciebie, by prawić mi kazania! Nie powinniśmy być wrogami, mistrzu Kolar... ale na to już za późno![3]
— Quinlan, podczas pojedynku z Agenem Kolarem.
  • Toczyłem swoje bitwy w cieniu, mistrzu Windu. Moimi żołnierzami byli szpiedzy, nie klony. Na własne oczy widziałem spustoszenie, jakie wojna poczyniła w życiu zwykłych obywateli. Jeśli mogę zrobić coś, co ją skróci... zrobię to bez względu na ryzyko.[4]
— Quinlan do Mace'a Windu.
  • Zdradziłem Republikę, by ci pomóc, bo wierzę w twoją sprawę... potem wystawił mnie twój agent – Tookarti. Kazałeś mi uzbroić się w cierpliwość i traktujesz jak chłopca na posyłki, a jakieś beztalencia zajmują się ważniejszymi sprawami. Nie tak to sobie wyobrażałem! Przyjmij mnie, albo każ mi odejść![4]
— Quinlan, próbując pozyskać zaufanie hrabiego Dooku.
  • Jestem tu, bo sadzę, że Republika uległa nieodwracalnemu zepsuciu i trzeba ją zmienić. W tej kwestii wciąż jestem Jedi, tak jak ty.[4]
— Quinlan do Dooku na Tibrin.
  • Możesz zginąć! Już widziałem, jak umierają bliskie mi osoby. Czasem ja do tego doprowadzałem... z premedytacją. Nie chce mieć twojej krwi na rękach![4]
— Quinlan do Khaleen Hentz.
  • Jedi powinni kontrolować uczucia, a ja nie daję rady. Myślałem, że jest inaczej, że jestem spokojny... skoncentrowany... Khaleen, widziałem rzeczy... które przeczą naturze Jedi. Zaczynam tracić poczucie tego, kim jestem...[4]
— Quinlan do Khaleen.
  • Złamałem twój rozkaz? Możliwe, ale osiągnąłem cel... Zapytałem samego siebie... co zrobiłby twój dawny padawan Qui-Gon Jinn. Zignorowałem polecenie, ale dokonałem tego, czego chciałeś. Czy to był błąd?[4]
— Quinlan do Dooku .
  • Mistrz Windu stwierdził, że Dooku nie jest już punktem przełomu tej wojny. Jego śmierć niczego nie zmieni, ale nie dbam o to. Po prostu chcę, by zginął. Ech, mam mieszane uczucia. Niektórzy mają powody, by uważać go za... wybawcę! To Sith. Kłamie, przeinacza fakty... ale w jednej kwestii ma rację! Jedi mogliby zrobić wiele dobrego, gdyby tylko chcieli. Część mnie chce przystać do hrabiego... pragnie tego...[4]
— Quinlan do Khaleen.
  • Krew. Czuję krew Vosów na twoich rękach. Czyja to krew, Tinté? Kogo zabiłaś?[4]
— Quinlan, używając swojej umiejętności do odczytania przeszłości z umysłu Tinté Vos.
  • Jesteś fałszywą, kłamliwą morderczynią... i musisz umrzeć![4]
— Quinlan do Tinté.

21 BBY

  • Sądzą, że jestem jednym z nich. Sądzą, że przeszedłem na ciemną stronę. Dobrze. O to chodziło. Nie jestem częścią mroku... tylko kryję się wśród cieni.[5]
— Rozmyślania Quinlan, podczas poszukiwania holokronu Dartha Andeddu na Korribanie.
  • Śpisz, Lordzie Sithów, ale czy śnisz? Miewasz koszmary, czy jesteś jedynie ich sprawcą? To nieistotne. Ta siatka jest nieistotna. Moje życie jest nieistotne. Istotna jest tylko twoja śmierć.[5]
— Rozmyślania Quinlana, tuż przed dokonaniem zamachu na senatorze Viento.
  • Whiphid już wie. Za późno. Zanim się zbudzi... zanim ktokolwiek zdoła mnie powstrzymać... zabiję Sitha![5]
— Rozmyślania Quinlana, podczas dokonywania zamachu na senatorze Viento.
  • Nie pouczaj mnie, K'Kruhku! Nie masz pojęcia, kim jestem, ani kim się stałem! Nie będę ci się tłumaczył![5]
— Quinlan, podczas pojedynku z K'Kruhkiem, strażnikiem senatora Viento.
  • Nie... jestem Quinlan Vos, sługa hrabiego Dooku. Posłuszny sługa, nie to, co ty. I, jak to mistrz ujął, musi być przykład dla innych.[6]
— Quinlan do Kh'arisa Fenna.
  • Nie obchodzi mnie to. Możesz się wyrywać. Nie obchodzi mnie, kim jesteś. Sądziłeś, że przechytrzysz Lorda Sithów. To znaczy, że jesteś zwykłym głupcem. Zasługujesz na śmierć.[6]
— Quinlan, zabijając Kh'arisa Fenna.

20 BBY

  • Ja... robiłem pewne rzeczy, Aaylo. Przyznaję, straszne rzeczy. Miesiącami starałem się zdobyć zaufanie Dooku. A teraz wychodzę ze skóry, próbując je utrzymać. Ale przysięgam... nadal jestem Jedi. Pracuję dla Republiki. Jesteś jedyną osobą, której mogę teraz ufać. I jedyną, na której zaufanie mogę liczyć. Proszę... uwierz w to.[7]
— Quinlan do Aayli Secury na Honoghrze.
  • Republika wykorzysta ZUN jako narzędzie polityczne! Będą chcieli pokazać neutralnym systemom, jaki Dooku jest zły! Ale prawdziwym wrogiem jest Sith! Jeśli go znajdę, wszystko, co musiałem i będę musiał zrobić, będzie usprawiedliwione! Byłaś dobrą uczennicą, Aaylo – wspaniałą padawanką! Ale ja wiem znacznie więcej! Stałem się o wiele silniejszy! Odbiorę ci ten zestaw! Nie zmuszaj mnie, bym cię zabił, Aaylo. Oddaj mi ZUNA. Żyj.[7]
— Quinlan, podczas pojedynku z Aaylą.
  • Zamknij się! Nie rozumiesz! Przekonałem ich, że przeszedłem na ciemną stronę, ale to kłamstwo! Po prostu... oddaj mi zestaw![7]
— Quinlan do Aayli.
  • Kiedy wtedy tonąłem... i teraz też... wydawało mi się, że najłatwiej jest się poddać. Poddać się wygodnej i dobrze znajomej ciemności. Przejście na ciemną stronę jest podobne... i poplecznicy Dooku są tego najlepszym przykładem. Żyłem pośród cieni tak długo, że teraz czasem trudno mi walczyć z samą ciemnością. Na Honoghrze starłem się z Aaylą. To kazało mi spojrzeć głębiej w mrok i nagle to zobaczyłem... całą tę wielką pustkę...[8][9]
— Quinlan do Obi-Wana Kenobiego na pokładzie Titaviana IV.

19 BBY

  • Od pięciu miesięcy oblegamy Saleucami. My, Jedi, poprowadziliśmy armię klonów Republiki przeciwko armii klonów Morgukai, stworzonej przez KNS i wyszkolonej przez Anzatów. Oblężenie nie pozwoliło siłom Separatystów opuścić Saleucami, ale pochłonęło wiele istnień. Zapasy się kończą. Poza kalderą i położonym w niej mieście, jest tylko piach. Dziś o świcie kolejny raz zetrzemy się z wrogiem. Podejrzewam, że znów spróbujemy zdobyć zewnętrzny generator tarcz i działa jonowe, które bronią krawędzi kaldery. Generał Oppo Rancisis powiedział, że odkryje się ścieżka poniżej. Sam jej nie widzę ani nie wyczuwam. Wszystko jest tylko chaosem. Ale mówi, że odniesiemy zwycięstwo. Jeśli tak zechce Moc.[10]
— Quinlan, podczas bitwy o Saleucami.
  • Ufaj mi, nie ufaj... naprawdę mnie to nie obchodzi, Jeisel. Wykonaj swoją robotę i pozwól mi wykonać swoją.[10]
— Quinlan do Jeisel.
  • Na Honoghr prawie cię zabiłem, Aaylo. Gdyby Bly do mnie nie strzelił... może bym to zrobił. Nie wiem. Nie wiem. I po co? Ze względu na to, co uważałem za swoją misję! Potem zdałem sobie sprawę... jak daleko mnie zniosło... i jak wszystko mroczne się stało...[10]
— Quinlan do Aayli.
  • Zostałem wezwany na spotkanie z Sorą Bulq, drugim Sithem. I to daje mi szansę, by wszystko odkupić. Wtedy zabiję Sorę Bulq. Koniec nagrania.[10]
— Quinlan, nagrywając swoje przemyślenia do holokronu.
  • Wykonuję swoje zadanie! To, które zleciłeś mi ty i Rada! Wykonuję je tak, jak mnie nauczyłeś! Wszelkimi koniecznymi środkami! A jeśli to znaczy, że musisz zginąć... to giń![11]
— Quinlan, rzucając się na Tholme'a.
  • Mistrzyni Jeisel ma słuszność. Na jej miejscu zadałbym te same pytania. Jako zastępca Oppa, miałem wiele okazji, by go zabić. Gdybym miał to zrobić, nie ściągnąłbym na siebie podejrzeń. Proszę, przyznajcie mi choć tyle rozsądku.[12]
— Quinlan do Jedi zebranych przy ciele martwego Oppa Rancisisa.
  • Moja rasa ma zdolności telemetryczne. Potrafimy uzyskiwać obrazy z obiektów. Mógłbym odczytać ciało mistrza Rancisisa, sprawdzić, czego zdołam się dowiedzieć...[12]
— Quinlan do Jedi zebranych przy ciele martwego Oppa Rancisisa.
  • Koniec gierek, hrabio. Koniec udawania. Wiem, kim jestem. Dokonałem wyboru. Nazywam się Quinlan Vos i jestem Jedi.[12]
— Quinlan dokonuje ostatecznego wyboru.
  • Na Titavianie byłem wycieńczony... i starałem się ciebie nie zabić. Teraz te czynniki nie wchodzą w grę, Skorr. Pożałujesz, że tak jest.[12]
— Quinlan, walcząc z Tolem Skorrem.
  • Dla mojego ludu, dla Kiffarów, dziecko oznacza świętą więź, której nigdy nie wolno zerwać. I ja tego nie chcę. Z dzieckiem czy bez, łączy nas więź, Khaleen. Wejrzałem w twoje serce, pamiętasz? Wojna nie potrwa już długo. Jestem Jedi. Muszę wypełnić swój obowiązek i doprowadzić ją do końca.[13]
— Quinlan do Khaleen.

Przypisy

  1. Wojna w nadprzestrzeni, część 3
  2. 2,0 2,1 Ofiara
  3. 3,0 3,1 3,2 Ślepa próba
  4. 4,0 4,1 4,2 4,3 4,4 4,5 4,6 4,7 4,8 Jedi: Hrabia Dooku
  5. 5,0 5,1 5,2 5,3 Atak z cienia
  6. 6,0 6,1 Pokaz Mocy, część 2
  7. 7,0 7,1 7,2 Zbroja
  8. Drednoty Rendili, część 1
  9. When I was drowning back then... and just now... it seemed easier to just let go. To surrender myself to a comfortable and very familiar darkness. Going to the Dark Side is like that... and Dooku’s camp is a bottomless well off it. I’ve lived in the shadows for so long that it’s hard to fight the darkness sometimes, Obi-Wan. On Honoghr I faced off with Aayla. That made me look deeply into that dark with the Force, and I suddenly saw it clearly... saw its hollow emptiness...
  10. 10,0 10,1 10,2 10,3 Oblężenie Saleucami, część 1
  11. Oblężenie Saleucami, część 2
  12. 12,0 12,1 12,2 12,3 Oblężenie Saleucami, część 3
  13. Oblężenie Saleucami, część 4