Dail'Liss

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Dail'Liss
Data i miejsce śmierci: 3645 BBY, Odacer-Faustin
Rasa: Neti
Przynależność: Imperium Sithów
Profesja: Bibliotekarz




Dail'Liss był bibliotekarzem Akademii Sithów na śnieżnej planecie Odacer-Faustin .

Biografia

Dail'Liss był mężczyzną rasy Neti czyli był rośliną lecz posiadał świadomość. Pracował on w Bibliotece na planecie Odacer-Faustin ponad 1000 lat co spowodowało, że jego system korzeniowy na stałe wrósł w fundamenty budynku, jednak dzięki ogromnej sieci gałęzi i konarów mógł bez najmniejszych przeszkód przemieszczać się po bibliotece. Niestety z tego powodu stale niszczyła się infrastruktura budynku.

W roku 3645 BBY, gdy w Akademii wybuchła epidemia zombie, do jego biblioteki przyszedł Darth Scabrous - dyrektor Akademii. Lord Sithów rozkazał mu, aby wysłał wiadomość do Jedi Hestizy Trace, która specjalizowała się w botanicznej telepatii, w języku roślin. Chciał, aby Dail'Liss przemówił do niej głosem orchidei, której była opiekunką i przyzwał ją do niego. Po tym zarażony Sith całkiem nieświadomie zaatakował bibliotekarza i odgryzł mu duży kawałek jego szczęki, tym samym zarażając go chorobą. Neti wykonał zlecenie Scabrousa, lecz choroba bardzo szybko rozwijała się w jego ciele i mocno go odmieniła. Kora opadała od niego płatami, a ze zwiniętych i poczerniałych jego gałęzi kapał gęsty śmierdzący sok. Później spoglądając na zawartość swojej biblioteki na stosy zwojów i tekstów, na których zebranie i katalogowanie poświęcił całe swoje życie ujrzał w nich jedynie paliwo, i już całkiem ogarnięty przez chorobę podpalił swoje zbiory. Wystarczyło kilka minut, by środkowe skrzydło budynku ogarnęły płomienie. Robił to z łatwością i dawało mu to wielką satysfakcję. Wtedy do biblioteki przyszedł Rojo Trace - brat Hestizy. Umierający bibliotekarz wpadł w szał i zaczął smagać wszystko wokół swoimi konarami. Próbował on wyszarpnąć swoje korzenie z fundamentów budowli, wtedy Rojo we własnej obronie wykonał cięcie mieczem świetlnym i rozpłatał jego korzenie tuż przy pniu. Neti z impetem runął do przodu i z ogromną siłą roztrzaskał się o podłogę budynku.

Źródła