Hurron

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Hurron
Data i miejsce śmierci: 4 ABY, Vetine
Rasa: Ludzie
Kolor włosów: Brązowe
Kolor oczu: Brązowe
Kolor skóry: Jasna
Przynależność: Imperium Galaktyczne
Profesja: Komendant




Hurron był człowiekiem służącym w siłach Imperium Galaktycznego w czasie galaktycznej wojny domowej. W roku 4 ABY posiadał stopień komendanta i dowodził bazą imperialną na planecie Vetine. Zginął w wyniku działań rebeliantów, który dostali się do placówki.

Biografia

W pewnym okresie swojego życia Hurron postanowił przyłączyć się do sił zbrojnych Imperium i ostatecznie otrzymał stopień komendanta oraz przejął dowodzenie nad bazą znajdującą się na Vetinie. Był jedną z dwóch osób w galaktyce, która miała dostęp do znajdującego się tam laboratorium, w którym badane były dwie sadzonki drzewa, które rosło wcześniej na terenie świątyni Jedi na Coruscant. Pomimo swojej pozycji, Hurron nie wiedział jednak co było tak wyjątkowego w tych drzewkach.

W końcowym okresie galaktycznej wojny domowej, trzy miesiące po przegranej przez Imperium bitwie o Endor, na Vetine przelecieli Luke Skywalker, R2-D2 i Shara Bey, która podszywała się pod komandor Imperialnego Biura Bezpieczeństwa, Alecię Beck. Informacja o tym od razu trafiła do Hurrona, który zgodził się na lądowanie, a sam udał się na lądowisko, aby przywitać gości. Tam od razu jednak zrozumiał, iż to przykrywka, gdy zauważył, iż kobieta udająca komandor Beck ma dwoje oczu, w przeciwieństwie do prawdziwej, która straciła lewe. Komendant nie dał jednak po sobie poznać, iż przejrzał ich podstęp i powitał rebeliantów. Następnie wyraził swoje zdziwienie faktem, iż w zaistniałych okolicznościach nikt nie poinformował go o planowanej wizycie, na co Shara Bey odparła, iż o to właśnie im chodziło. Następnie kobieta nakazała, aby pokazano jej zabezpieczenia laboratoriów w bazie. Hurron postanowił jeszcze dopytać się o jej towarzyszy, lecz nie uniknęła odpowiedzi, zaś mężczyzna zaprowadził ich w głąb bazy. Po drodze ponownie wyraził swoje zdziwienie ich wizytą. Gdy dotarli już do laboratorium, gdzie znajdowały się drzewka, Hurron wpuścił rebeliantów do środka, a gdy ci odwrócili się do niego plecami, wycelował w nich swój pistolet blasterowy, zaś za jego przykładem oddział szturmowców zrobił to samo. Następnie Hurron pogratulował im zdobycia kodów dostępu komandor Beck i powiedział co ich zdradziło. Spytał się szpiegów, czym wyróżniały się te drzewka, iż postanowili się włamać do bazy. Luke Skywalker odpowiedział mu, czym one były oraz iż Moc była w nich, na co komendant wyśmiał go, mówiąc, że Jedi wyginęli, a Moc przestała mieć znaczenie. W odpowiedzi na to jednak Hurron został rzucony w swój oddział i musiał się wycofać, nakazując odcięcie obszaru. Gdy rebelianci dotarli na lądowisko, komendant rozkazał przerwać bezskuteczny ogień z karabinów i użyć detonatorów. Nie przewidział jednak, że Luke zdoła zawrócić granaty za pomocą Mocy i wysłać je prosto jego nogi. Hurron wraz ze swoim oddziałem zginął w eksplozji.

Źródła