Devaronianie

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Devaronianie
Planeta macierzysta: Devaron
Wzrost: Około 1,6 m[źródło?]
Kolor skóry: Czerwona, biała, brązowa, zielona
Kolor futra/włosów: Brak (mężczyźni), od brązowego do białego (kobiety)




Devaronianie znani również jako Devishowie to rasa humanoidalnych istot pochodząca z planety Devaron. Ich mężczyźni przypominają złośliwe demony z legend wielu innych ras.

Wygląd zewnętrzny

Pośród Devaronian występują wyraźne różnice w wyglądzie pomiędzy przedstawicielami obu płci.

Skóra mężczyzn jest zazwyczaj czerwona, pozbawieni są oni włosów. Obdarzeni są za to parą długich, zakrzywionych rogów. Zapewne przodkowie Devaronian posługiwali się nimi, by bronić się przed atakami drapieżników. Rogi Devishów są dla nich wielkim powodem do dumy i często je przyozdabiają. Ich uzębienie jest typowe dla mięsożerców i złożone głównie z ostrych siekaczy. Mężczyźni najchętniej spożywają właśnie mięso, zwykle surowe i podgrzane do temperatury ciała. Niektórzy osobnicy nie gardzą mięsem innych istot inteligentnych. Raz na około pięćdziesiąt urodzeń na świat przychodzi chłopiec obdarzony dwoma kompletami zębów, przy czym ten drugi („żeński”) może być przez Devaronian ukryty w szczęce. W dawnych czasach obdarzeni tą cechą osobnicy często pełnili rolę zwiadowców, ponieważ mogli przeżyć tam, gdzie inni mężczyźni umarliby z głodu. Do dziś są oni zazwyczaj samotnikami i odludkami.

W procesie ewolucji Devaronianki utraciły rogi, czasem jednak można na ich czołach dostrzec niewielkie rogowe wypukłości. Skóra kobiet jest porośnięta gęstym futrem, którego barwa rozciąga się od białego do brązowego. Siekacze Devaronianek są stępione i przypominają zęby istot wszystkożernych.

Devishowie znakomicie widzą też w podczerwieni.

Kultura

Darth Maladi, Devaronianka.

Devaronianki zazwyczaj są bardziej odpowiedzialne i ambitne niż ich mężowie, dlatego w devaroniańskiej kulturze to kobiety trzymają ster rządu, zajmują się dyplomacją i wychowywaniem dzieci, problemami natury politycznej i gospodarczej. Bardzo rzadko opuszczają rodzinną planetę, chyba że ma to związek z ich zawodem. Osobniki płci męskiej są wyjątkowo nieodpowiedzialne. Kochają wolność i niezależność. Często opuszczają swoja planetę w poszukiwaniu lepszego życia i dlatego nietrudno spotkać ich w portach kosmicznych całej galaktyki. Pracują tam jako wędrowni handlarze, łowcy nagród, kupcy i poszukiwacze skarbów.

Taki tryb życia wpłynął na obraz typowej devaroniańskiej rodziny. Mąż bardzo rzadko obecny jest w domu, dzieci znajdują się pod opieką kobiet. Choć mężczyźni często nigdy nie powracają już na Devaron, przesyłają swym towarzyszkom życia pieniądze na wychowanie dzieci. Devaronianki bardziej cieszą się z otrzymanych pieniędzy, niż z obecności mężów w domu.

Historia

Devaronianin.

Devishowie, wiedzeni ciekawością i chęcią poznania nieznanego, jako jedna z pierwszych ras opanowali tajniki międzygwiezdnych podróży. Stało się to już tysiące lat przed rozpoczęciem galaktycznej wojny domowej.

Devaron położony jest zbyt blisko Światów Środka, by próba buntu przeciw władzy Imperatora miała na nim jakiekolwiek szanse powodzenia. Mimo to na powierzchni planety wybuchła Rebelia. Do walki z buntownikami wysłano oddziały Armii Devaronu, miedzy innymi żołnierzy Kardue'sai'Malloca, jednego z najbardziej znanych Devishów w historii. Jego oddziały zdołały w końcu osaczyć buntowników w starożytnym mieście Montellian Serat. Rebelianci liczyli, że władze nie zdecydują się zniszczyć zabytku. Po całonocnym ostrzale artyleryjskim poddała się cała załoga. Krótko po południu Kardue'sai'Malloc otrzymał nowe rozkazy. Miał dokończyć destrukcji miasta i pozbyć się jeńców. Devaronianin nie odważył się sprzeciwić przełożonym. Wczesnym popołudniem ustawił swych żołnierzy w półkole i nakazał otworzyć ogień. W ciągu niespełna pięciu minut życie straciło siedemset osób obojga płci, a cała wina spadła na dowodzącego akcją kapitana. Pół roku później, kiedy Rebelia na Devaronie upadła, Kardue'sai'Malloc złożył rezygnację. Świadom tego, że pobratymcy nigdy nie wybaczą mu popełnionej zbrodni, umknął z planety. Rebelianci wyznaczyli za jego rogi ogromną nagrodę pięciu milionów kredytów. Z czasem zobowiązanie przejął rząd Devaronu.

Devaronianie nigdy nie stali się członkami Nowej Republiki głównie dlatego, że nie godzili się na odrzucenie starej tradycji. Ich prawodawstwo przewidywało mianowicie karę śmierci wykonywaną poprzez rzucenie skazańca dzikim quarrom na pożarcie. W taki właśnie sposób w 19 ABY stracony został na Polu Sądu pośród ruin Montellian Serat Kardue'sai'Malloc.

Źródła