Exogorth

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych.

Kosmiczny ślimak
Planeta pochodzenia: Nieznana
Przeciętny wzrost: Do 800 m
Przeciętna długość: 10 m[1]
Kolor skóry: Szary
Kolor oczu: Brak



Kosmiczne ślimaki, zwane exogorthami, to rodzaj mięczaków o krzemowej strukturze, występujących m.in. w okolicach pola asteroid otaczającego planetę Hoth. Stworzenia te, przystosowane do życia w kosmicznej próżni, rzadko osiągały długość przekraczającą 10 metrów, choć zdarzały się osobniki znacznie większe. Pierwsze wzmianki o nich datowane są na okres Republiki, jednak do powszechnej świadomości społecznej wiedza o nich trafiła dużo później.

Rys historyczny

W roku 3994 BBY jeden z naukowców z korporacji Adascorp, Gorman Vandrayk, zorganizował wyprawę w głąb jednego z Exogorthów, który akurat spoczywał w stanie uśpienia. Zbadał jego szczątkowy mózg i tym samym zdobył wiele cennych informacji o tych stworzeniach.[2] Poważniejszym badaniom ślimak kosmiczny został poddany w czasach imperialnych. Wtedy też podejmowano pierwsze próby ich komercyjnej eksploatacji, jednak przemysł związany z przetwórstwem kosmicznych ślimaków rozwinął się dopiero w czasie nowej ery Jedi.[3]

Występowanie

Planeta pochodzenia ślimaka kosmicznego jest nieznana[4]. Występowanie różnych gatunków ślimaka kosmicznego odnotowano w obszarze pola asteroid otaczającego planetę Hoth[5], układu Cularin[6], sektora Tapani[7] i wielu innych częściach galaktyki[8]. Nie było dowodów na występowanie ślimaków w otwartej przestrzeni kosmicznej, ani na powierzchni planet, ale niektórzy badacze uważali, że przeżycie ślimaków w takich warunkach było możliwe[9].

Biologia

Kosmiczny ślimak - przekrój legowiska.

Tkanki ślimaka zbudowane były z krzemu. Zwierzę typowo miało mniej niż 10 metrów długości[10], jakkolwiek odnotowane były przypadki osobników liczących 800-900 metrów[11][10], a pojawiały się doniesienia o okazach długości powyżej jednego kilometra[9]. Agamiczne (bezpłciowe) rozmnażanie ślimaków kosmicznych następowało przez pączkowanie, przy czym podział typowo miał miejsce, gdy ślimak osiągnął długość 50 metrów[9]. Wzrost do takich rozmiarów trwać mógł tysiące lat, a podział wcale nie musiał nastąpić: te ogromne okołokilometrowe osobniki były właśnie skutkiem braku podziału.

Nie było dowodów, aby ślimaki takie posiadały tradycyjnie rozumiane narządy zmysłów (w postaci oczu i uszu). Miały one za to parę anten pozwalających na skanowanie przestrzeni otaczającej stwora.[9] Ślimaki poruszały się odpychając się od asteroid i szybując w kosmicznej próżni. Wytworzyły zmysł przestrzenny pozwalający na szacowanie trajektorii i prędkości każdego obiektu w otoczeniu.[10] Miały po 8 serc i 10 nerek.[8].

Skóra ślimaka, co do odporności, była porównywana z durastalą. Była odporna na ogień blasterów, a w przypadku większych osobników na ataki myśliwców i bombowców kosmicznych. Znacznie mniej odporne były takie wielkie ślimaki od wewnątrz: nawet strzał z pistoletu blasterowego była dla nich odczuwalny.[9][5] Otwór gębowy ślimaka wyposażony był w zęby wystarczająco mocne, by przegryzać kadłuby statków kosmicznych.[3]

Większość gatunków ślimaków kosmicznych nie poddawała się udomowieniu. Wyjątek stanowił gatunek zamieszkujący system Cularin, które nie tylko bywały udomowione, ale także poddawały się tresurze.[6]

Ekologia

Ślimaki kosmiczne były wszystkożerne: żywiły się głównie mynockami (inna krzemowa forma życia występująca w kosmosie), lecz także minerałami występującymi w asteroidach i różnymi rodzajami energii występującymi w kosmosie. Ich układ trawienny przystosowany był do przyswajania materii nieorganicznej: możliwe było nawet trawienie statków kosmicznych.[3] Jeżeli jakiś układ, w którym przebywały, nie był w stanie zapewnić im tego pożywienia, to wtedy wraz z wiatrem słonecznym podróżowały do innego. W czasie podróży zapadały w pewien rodzaj hibernacji. Nie podróżowały jednak na oślep. Organy zmysłowe zwierzęcia badały odbite światło by odnaleźć potrzebne mu pierwiastki. [2]

Największe osobniki "ukorzeniały" się często w asteroidzie, którą zamieszkiwały i za pomocą swoich korzeni pobierały materię nieorganiczną.[8]

We wnętrzu dużych ślimaków istniała atmosfera typu III, co oznaczało, że możliwe było tam przebywanie z użyciem aparatu tlenowego (nie był jednak potrzebny specjalny kombinezon kosmiczny).[5] Niekiedy we wnętrzu (bliżej otworu gębowego, z dala od żołądka, aby uniknąć strawienia) tych stworzeń rozwijały się całe ekosystemy z mynockami i innymi zwierzętami jako pasożytami.[9]

Zastosowania

Ślimaki kosmiczne znalazły wiele zastosowań w gospodarce. Wykorzystywano je w produkcji smarów i innych wyrobów przemysłu chemicznego.[3] Znajdowały one także zastosowanie w przemyśle elektronicznym i kosmetycznym.[11]

Ze względu na wytrzymałość i elastyczność, skórę ślimaka można było wykorzystać jako poszycie statku kosmicznego.[3] Niektóre układy planetarne stosowały niewielkie ślimaki jako środek na ograniczenie populacji mynocków.[4][10] Przedsiębiorstwa górnicze eksploatujące zasoby asteroid próbowały stosować ślimaki do przecinania skał, jednak nie przyniosło to pożądanych efektów: ślimaki zjadały także cenne minerały, w których wydobyciu miały pomagać.[3]

Polowania na kosmiczne ślimaki prowadzono już w czasach Imperium.[10] Koszt pozyskania dużego osobnika sięgał nawet 100 000 kredytów.[4]

Ciekawostki

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
exogorthów.