Cut Lawquane

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych
Ten artykuł wymaga poszerzenia o: Ucieczka (Parszywa Zgraja).

Cut Lawquane
Miejsce pochodzenia: Kamino[1]
Rasa: Człowiek (klon)
Wzrost: 183 cm[1]
Kolor włosów: Czarne, potem ufarbował na czerwono
Kolor oczu: Brązowe
Kolor skóry: Jasna
Przynależność:
Profesja: Żołnierz-klon




Cut Lawquane to klon, który zdezerterował z Wielkiej Armii Republiki. Jego żoną była Twi'lekanka Suu. Adoptował też jej dzieci Jeka oraz Shaeeah.

Biografia

Młodość

Cut jak każdy z milionów klonów mandaloriańskiego łowcy nagród Jango Fetta urodził się na Kamino. Został wyhodowany dla Wielkiej Armii Republiki, po odpowiednim wyszkoleniu dołączył do niej w stopniu szeregowca.

Kariera wojskowa

W niedługim czasie po bitwie o Geonosis jego jednostka została otoczona przez kanonierki Separatystów. Nieprzyjaciel zabił większość jego towarzyszy. Rozumiejąc jaki czeka go los kiedy zostanie, Cut zbiegł na planetę Saleucami, gdzie poznał Twi'lekankę Suu i ożenił się z nią oraz adoptował jej dzieci.

Odwiedziny Rexa

Rodzinna kolacja.

W nieokreślonym czasie wojen klonów, gdy Cuta nie było w domu, przyjechało na jego farmę czterech jego współbraci, jeden z nich był ranny. Jego żona Suu postanowiła udzielić im schronienia na jedną noc. Cut wracając z pola wszedł do szopy, w której leżał ranny kapitan Rex. Na początku oboje byli sobie dosyć wrodzy, Cut nawet został oskarżony o dezercję, lecz gdy do szopy weszły dzieci Cuta ten zmienił nastawienie do przybysza. Jekk i jego siostra Shaeeah chcieli, aby Rex zjadł z nimi kolację. Po posiłku dzieci chciały się bawić na dworze. Cut im na to pozwolił, zastrzegając, że mają się trzymać blisko domu. Pociechy go nie posłuchały i oddaliły się do opuszczonej kapsuły ratunkowej gdzie Shaeeah przez przypadek uruchomiła oddział droidów komandosów. Rozhisteryzowane dzieci wróciły do domu, mówiąc co się stało. Cut postanowił bronić do ostatniego tchu swojej rodzinny. Poprosił Rexa, aby ten schronił się z nimi na piętrze i aby ich strzegł gdy on zawiedzie.

Lawquane pokonał większość droidów w pojedynkę lecz gdy został przywalony belką, która spadła z sufitu musiał liczyć, że Rex obroni jego bliskich. W porę wydostał się spod krępującego drewna i uratował kapitana przed ostatnim z droidów. Następnego ranka pożegnał Rexa wraz ze swoją rodzinną. Suu zaniepokojona zapytała kapitana czy wyda jej męża. Rex odpowiedział, że powinien to zrobić lecz biorąc pod uwagę jego obecny stan może wszystko zapomnieć.

Przypisy

Źródła