Auxi Kray Korbin

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych
Ten artykuł wymaga poszerzenia o: Koniec i początek: Kres Imperium.

Auxi Kray Korbin
Data i miejsce śmierci: 5 ABY
Rasa: Togrutanka
Kolor włosów: Brak
Kolor skóry: Czerwona
Przynależność: Nowa Republika
Profesja: Doradczyni




Auxi Kray Korbin była togrutańską asystentką Mon Mothmy. Razem z Hostisem Ij pełnili funkcję niczym jej dobry i zły duch, zamieniając się zależnie od sytuacji. Miała dzieci i tookę.

Biografia

Masakra w Naalol

W roku 4 ABY udali się na pobojowisko w niewielkim górskim miasteczku na planecie Naalol. Przechodząc przez pole bitwy, która miała tam miejsce, Hostis spytał Mothme, czy wynik zajścia, które miało tu miejsce nie było czasem spowodowane błędem Nowej Republiki. Kanclerz powiedziała, że faktycznie, lecz w tej chwili priorytetem było zakończenie wojny, a nie stać było ich na większą kampanie. Hostis zaprzeczył, mówiąc że Republika była lepiej uzbrojona niż ktokolwiek inny. Auxi odezwała się wtedy do Hostisa, pytając go, czy przez to parcie na przód nie schodzili do defensywy. Zaczęła się wówczas dyskusja w wyniku której Mon Mothma przedstawiła obu asystentom plan powojennego zredukowania wojsk Republiki o 90%. Po tym wszystkim wrócili na statek i odlecieli na Chandrilę.[1]

Dalsze spory o wojsko

W roku 5 ABY Auxi i Hostis towarzyszyli Mon Mothmie podczas jej rozmowy z admirałem Ackbarem. W jej trakcie Hostis uznał, że środki Nowej Republiki są niewystarczające, lecz zna sposób na powiększenie ich, na co Korbin domyśliła się, że ma na myśli powiększenie republikańskiej armii. Ij wyjaśnił, że zintensyfikowanie armii przyniosłoby im możliwość zajęcia linii handlowych, które Imperium opuściło. Wówczas do sali weszła Leia Organa, która była zaskoczona, że ci nie poinformowali jej o spotkaniu. Mothma przyznała, że faktycznie powinna była to zrobić, na co ta zauważyła, iż podczas ich sporu o wojsko galaktyka cierpi, gdyż spodziewa się po nich, że będą dla nich bohaterami. Mon wyjaśniła, że rządzenie Nową Republika jest trochę bardziej skomplikowane, a pasja szybko zderzała się przy tym z rzeczywistością. Organa uznała, że tracili przez to galaktykę, a skoro utrzymanie stabilnego dla obywatelów rządu jest tak trudne, to nie chce w tym uczestniczyć. Mothma domyśliła się, że chodziło jej o to, iż nie wysłali swoich wojsk na okupywany Kashyyyk, stawiając zniewolonych Wookieech jako sprawę drugorzędną. Leia zdenerwowana przyznała, że nie powinna była przychodzić na to spotkanie, po czym wyszła.[2]

Dzień Wyzwolenia

Kilka tygodni później Hostis w towarzystwie oficjeli Nowej Republiki brała udział w obchodach organizowanego na cześć uwolnionych z Aresztu Ashmeada Dnia Wyzwolenia na Chandrili. Uroczystość rozpoczęła kanclerz Mon Mothma, która wyszła na scenę aby wygłosić otwierającą mowę. Zaczęła opowiadać o ocalałych a imperialnego więzienia i ich zasługach, kiedy nagle wszyscy wyzwoleni wyjęli broń i zaczęli strzelać do zebranych. Rozpętała się panika, w której Hostis Ij został zabity, a Mon Mothma postrzelona. Auxi zareagowała pomagając kanclerz podnieść się z ziemi, po czym oddała ją w ręce strażników.[2]

Komitet do spraw Przydziałów Imperialnych

Jakiś czas po powrocie Mon Mothmy do zdrowia Auxi towarzyszyła jej podczas posiedzenia Komitetu do spraw Przydziałów Imperialnych. W trakcie powstałej rozmowy senator Ashmin Ek zwrócił Mon Mothmie uwagę, że wydaje się być myślami gdzie indziej, na co ta przyznała mu rację i zaproponowała przełożenie rozmowy na następny tydzień, kiedy jej biuro zostanie już przeniesione na Nakadię. Mimo to dyskusje między członkami komitetu nie ustały, na co Auxi uciszyła kłótnię i przypomniała o tym, że kanclerz zdecydowała o zakończeniu spotkania, tym samym wypraszając zebranych z pomieszczenia. Zebrani opuścili salę, lecz pozostał w niej senator Sondiv Sella, który wyjaśnił, że chciałby upewnić się, jak czuje się Mon Mothma po ostatnich zdarzeniach. Kanclerz zapewniła, że jest z nią coraz lepiej, na co ten życzył jej wytrwałości i powodzenia w dalszym leczeniu. Zapewnił także, iż otrzyma jego wsparcie w nadchodzących wyborach, po czym także wyszedł. Następnie Auxi nalała herbaty deychin i zaproponowała dolanie do niej kapki brandy. Mothma mimo ochoty odmówiła jej propozycji, argumentując to wyimaginowaną sytuacją, w której Ek wpada do jej biura i wypomina jej, iż czuje od niej alkohol. Korbin zapewniła, że historia pokaże jeszcze, jak mało znaczące jest zdanie Eka. Mon przypomniała, że dodatkowo popiera on jej rywala, Tolwara Wartola, którego Auxi także uznała za godnego zapomnienia. Kanclerz zapytała Kray o jego aktualne notowania, co słysząc ta doradziła jej czerpać spokój z chwili i delektować się herbatą, przy czym wypomniała jej, iż wyszłoby jej na dobre znalezienie drugiego doradcy, po tym jak Hostis zginął w zamachach. Następnie zgonie z wolą przełożonej zameldowała, iż wyniki procentowych sondaży wyniosły sześćdziesiąt jeden do trzydziestu dziewięciu z przewagą dla Wartola. Doradziła jej jednak, aby nie polegała na sondażach, które najpewniej ulegną zmianie. Mothma odparła, że ma zamiar zatrzymać piastowane przez siebie stanowisko, po czym spytała, co jej zdaniem powinna zrobić, aby tego dokonać. Auxi przeanalizowała więc jej ostatnie posunięcia i pochwaliła działania podjęte na rzecz potrzebujących pomocy światów, lecz przypomniała o sprawie Kashyyyka, którego odbicie z rąk Imperium ta zatwierdziła mimo zgody ze strony Senatu Galaktycznego. Mon wyjaśniła to naciskiem ze strony Leii Organy, Korbin przyznała, że mimo braku poparcia ze strony Senatu, to w oczach galaktycznej ludności zyskała po podjęciu tej decyzji. Kanclerz przyznała jednak, że kosztem poparcia musiała sprzeciwić się Senatowi, co porównała do sposobu w jaki rządy sprawował Palpatine. Auxi uznała to jednak za konieczność, przypominając, że to samo zrobiła i Leia. Następnie zasugerowała jej, aby obrała jeden główny kierunek swojej kampanii, podając za przykład walkę z przestępczymi syndykatami walczącymi o wpływy po upadającym Imperium, lecz ich rozmowę nagle przerwał droid Mon - R-K77, który poinformował o pilnej prośbie o spotkanie ze strony Leii, co zakończyło dyskusję kanclerz z doradczynią.[3]

Sprawa Jakku

Jakiś czas później Auxi dowiedziała się od Soldiv Selli o przemowie, której Wartol udzielał wówczas w HoloNecie. Korbin czym prędzej spotkała się w tej sprawie z panią kanclerz i admirałem Ackbarem, przy której razem obejrzały transmisję. Wartol mówił w niej o tym, że Imperium ukrywa się na Jakku, gdzie regeneruje swoje siły i szykuje się na powrót. Powiedział także, iż Mon Mothma ukrywała tą informację od dłuższego czasu, co może świadczyć o jej nieczystych zamiarach. Słysząc przemowę Ackbar wyśmiał Wartola i uznał, że przekazywanie takich informacji publicznie na szeroką skalę może co najwyżej rozpętać piekło. Mothma dalej zastanawiała się jednak, w jaki sposób ten dowiedział się o Jakku. Po chwili namysłu uznała, że to tylko chwilowe wyboje na drodze do demokracji, na co Auxi i Ackbar zgodnie stwierdzili, iż nie należy pozostawiać tego bez szybkiej reakcji. Mothma poprosiła więc Korbin o ostrzeżenie redakcji HoloNetu o odpowiedzi na słowa Wartola, które własnie zacznie opracowywać. Gial natomiast zaproponował, że czym prędzej wyśle sondy i statek zwiadowczy na orbitę Jakku, co spodobało się Mothmie.[3]

Wkrótce Mon Mothma podjęła działania celem oczyszczenia swojej opinii publicznej. Udzieliła w mediach oficjalnej odpowiedzi na słowa Wartola i zwołała sesję senatu, w trakcie której przekonała resztę senatorów do konieczności zaatakowania Imperium na Jakku. Kiedy pani kanclerz po ciężkim dniu wróciła do swojego biura, Auxi przyszła do niej z butelką brandy i dwoma szklankami, sugerując że jej sukces wymaga opicia. Mothma przypomniała, iż głosowanie nad sprawą jeszcze się nie odbyło, na co Korbin uznała to za kwestię czasu i rozlała alkoholu do naczyń. Mon ze smutkiem stwierdziła, że ludzie najwidoczniej lubią wojnę, lecz Auxi przekonała ją, iż wolą kiedy czują się bezpiecznie, a skoro zagwarantować ma im to posłanie Imperium do piachu, to nie ma nic przeciwko temu. Kobiety upiły po kilka łyków, aż po chwili do pomieszczenia zapukał Ackbar. Mothma zawiodła się jednak, ponieważ ten zamiast potwierdzić gotowość floty do startu, obwieścił negatywny wynik głosowania, co wykluczało jednoznacznie przeprowadzenie ataku na Jakku.[3]

Przypisy

Źródła