Pojedynek na Ambrii
|
|
| Pojedynek na Ambrii |
| Data: | 980 BBY |
| Miejsce: | Ambria, obok domu Caleba |
| Skutki: | Zwycięstwo Zannah |
| Uczestnicy: |
|
Pojedynek na Ambrii był starciem między Darthem Bane'em, a jego uczennicą Darth Zannah o to, kto będzie kontynuował dzieło Bane'a i poprowadzi Sithów do zwycięstwa.
Geneza
Po ucieczce Bane'a z Kamiennego Więzienia, gdzie stoczył nierozstrzygnięty pojedynek ze swą uczennicą, Zannah chciała jak najszybciej znaleźć Bane'a, by nie zdążył się ukryć. Zastanawiała się, gdzie jej mistrz mógł się udać i chciała powrócić na Ciutric IV do ich dawnej rezydencji, ale odrzuciła ten pomysł, bo wiedziała, że Bane nie popuści tak oczywistego błędu, wystawiając się jej i zwiększając swoją podatność na zasadzkę. Po chwili rozmyślania dostała zakodowaną wiadomość od swojego Mistrza: Ambria. Dom uzdrowiciela.
Przebieg walki
Po przybyciu Zannah na Ambrię, wyraźnie wyczuwała obecność swojego mistrza. Początkowo podejrzewała, że zastawił nań pułapkę, ale nie wyczuła nikogo oprócz Bane'a i jeszcze jednej silnej Mocą osoby. Po wylądowaniu, prócz mistrza i tajemniczej Iktotchi spostrzegła też dwa groby leżące obok siebie. Bane zapewnił uczennicę, że jego towarzyszka nie będzie się wtrącała w ich bitwę, i że zostanie ona uczennicą zwycięscy. Po krótkiej wymianie zdań rozpoczęli pojedynek na miecze, i chociaż Zannah opanowała defensywną sztukę Soresu niemal do perfekcji, wiedziała, że nie zdoła cały czas trzymać Bane'a w dystansie. Szukała okazji, by zaatakować swojego przeciwnika za pomocą czaru Sithów, ale ta chwila nieuwagi kosztowała ją ciężkim powaleniem na ziemię. Bane skoczył nań łamiąc jej lewe żebro, po czym Zannah odepchnęła go i ciężko oddychając przywołała ciemną stronę. Bane gwałtownie rzucił się na kolana nawiedzony koszmarami wyciągniętymi z najskrytszych części jego umysłu. Zobaczył, jak jego ojciec Hurst biczuje go jakimś narzędziem. Lecz opanował się i przezwyciężył czar, reagując szybkim skokiem w kierunku Zannah. Jednak jego uczennica wysłała w jego kierunku potężny czar ciemnej strony w postaci czarnych, pozbawionych fizycznego ciała wici, które Bane próbował rozpaczliwie unicestwić za pomocą miecza, lecz jego broń przecinała jedynie powietrze. Jedna z macek otarła się o jego ramię, natychmiast żrąc skórę, mięśnie a nawet kości. Desperacko próbował ostatniej swojej szansy na przeżycie, podejmując rytuał transferu esencji na swej uczennicy, w wyniku czego ciało Bane'a opadło bezwładnie na ziemię, a jego duch toczył teraz wewnętrzną walkę z duchem Zannah w jej cielesnej powłoce. Po chwili wszystko ucichło - Zannah udało się posłać ducha swojego mistrza w próżnię tym samym wygrywając pojedynek.
Skutki
Zannah obwołała się Mroczną Lady Sithów i wzięła Cognus na uczennicę.
Źródła
- Darth Bane: Dynastia zła (Pierwsze pojawienie)