Tarvyn Lareka

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Przeglądasz kanoniczną wersję tego artykułu.
Przejdź do legendarnej wersji tego artykułu.


Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych
Ten artykuł wymaga poszerzenia o: Battlefront II: Oddział Inferno.

Tarvyn Lareka
Rasa: Człowiek[1]
Kolor włosów: Blond[1]
Kolor oczu: Niebieskie[1]
Przynależność:




Tarvyn Lareka, znany również jako TK-4601, mężczyzną rasy ludzi i szturmowcem służącym w 501 Legionie Imperium Galaktycznego w początkowym okresie galaktycznej wojny domowej.

Biografia

Tarvyn Lareka był człowiekiem, który jakiś czas przed wybuchem galaktycznej wojny domowej zapisał się do jednej akademii Imperium Galaktycznego. Po tym jak ukończył szkolenie na szturmowca, został członkiem 501 Legionu i nadano mu kod TK-4601. Jego pierwszym przydziałem był gwiezdny niszczyciel Dartha Vadera, Devastator.[1]

W roku 0 BBY, krótko po rozpoczęciu służby na okręcie, Lareka brał udział w abordażu Tantive IV, a gdy w centralnym komputerze jednostki nie znaleziono planów Gwiazdy Śmierci, był świadkiem przesłuchania Raymusa Antillesa przez lorda Sithów. Celowo wyparł z siebie te wspominania, gdyż chwilę potem ruszył wraz ze swoim oddziałem na poszukiwania pasażerów korwety. W formacji Lareka znajdował się za dowódcą, komandorem TK-9091, za nim zaś szli kolejno TK-3338 oraz szturmowiec z jeszcze mniejszym stażem, a także bardziej naiwny niż on, TK-4247. Gdy przemierzali korytarze statku TK-4601 bardzo chciał porozmawiać z towarzyszem idącym z nim na temat ich zadania oraz plotek o Leii Organie i jej ojcu, lecz wcześniej najmłodszy członek oddziały zapytał się towarzyszy, czy myślą, iż kogoś znajdą. Słysząc dowódcę, który odparł, iż w takim przypadku Darth Vader będzie zadowolony, Lareka zauważył, iż ten nie wspomniał nic na temat ich losy, gdyby im się nie powiodło. Niedługo później spotkali poszukiwaną senator w jednym z korytarzy, a Lareka natychmiast, zgodnie z poleceniem, przełączył swój blaster na ogłuszanie i wystrzelił w stronę wroga. Nim jednak tego dokonał, kobieta zdołała postrzelić dowódcę oddziału. Obawiając się, czy pojmanej nic się nie stało, TK-4601 natychmiast ruszył ku niej, aby następnie przekazać towarzyszom, iż ich więzień jest bezpieczny i polecił im poinformować o tym Dartha Vadera. Przez chwilę zastanawiał się nad tym, co Sith jej zrobi, lecz z zamyślenia wyrwał go TK-4247, który poinformował go o śmierci ich dowódcy, a następnie poprosił o rozkazy, gdyż to właśnie Lareka przejął tymczasowo dowodzenie. Wtedy też Organa zaczęła dochodzić do siebie i sięgnęła po swoją broń, lecz Tarvyn wykopał blaster z jej zasięgu, a następnie postawił na nogi. Zagroził jej jeszcze, iż jeśli nie będzie współpracować i spokojnie iść, to zaniosą ją ogłuszoną przed oblicze Vadera. Następnie skontaktował się z dowództwem i poinformował je o całym zajściu, prosząc jednocześnie o wspieracie dwóch dodatkowych osób, czym zaskoczył towarzyszy. Zignorował ich jednak i poprosił jeszcze o przeniesienie do oddziału naziemnego. Powodem takiej decyzji był fakt, iż nie był w stanie zabijać kogoś, komu mógł spojrzeć w twarz, widzieć jego emocje i pragnienia, jednak nie miałby tego problemu w otwartej bitwie, przeciw anonimowym przeciwnikom. Gdy TK-7624 oraz TK-8332 przybyli na miejsce, oddział ruszył z więźniem, zaś Lareka został sam z ciałem swojego dowódcy. Nim jednak odeszli, spontanicznie zdjął swój hełm, ukazując swoje oblicze Organie.[1]

Przypisy

Źródła