Millennium Falcon

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
(Przekierowano z Sokół Millennium)

Przeglądasz kanoniczną wersję tego artykułu.
Przejdź do legendarnej wersji tego artykułu.


Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji.

Millennium Falcon
Podstawowe dane
Producent: Corellian Engineering Corporation[1]
Model: Zmodyfikowany YT-1300f[1]
Rodzaj: Frachtowiec
Specyfikacja techniczna
Długość: 34,52 m[1]
Prędkość w atmosferze: 1050 km/h[2]
Hipernapęd: SSP05[1] (Klasa 0,5[2])
Uzbrojenie:
Różne
Załoga:
  • Pilot
  • Drugi pilot
  • 2 strzelców
Pasażerowie: 6[2]
Właściciele:
Przynależność:



Millennium Falcon (Sokół Millennium) to zmodyfikowany koreliański frachtowiec typu YT-1300. Odegrał niebywałą rolę podczas galaktycznej wojny domowej, w jej trakcie urósł do miana legendy, ponieważ przysłużył się Sojuszowi Rebeliantów podczas wielu bitew, w tym o Endor. Przez lata należał do Hana Solo, gdy jednak ukradziono mu go, przechodził wiele zmian właścicieli, również na drodze kradzieży. W końcu Solo go odzyskał i użył tego frachtowca do zinfiltrowania Bazy Starkiller i wyłączenia jej osłon, dzięki czemu umożliwił Ruchowi Oporu zniszczenie superbroni Najwyższego Porządku.

Historia

Zmiana właściciela

Pierwszym znanym właścicielem Millennium Falcona był Lando Calrissian, jednak w 10 BBY, po tym jak Han Solo wykonał trasę na Kessel w rekordowej odległości 12 parseków stracił go na rzecz koreliańskiego przemytnika. Powodem była przegrana w sabaka.

Odtąd Solo wraz z wiernym druhem Chewbaccą, który pełnił funkcję drugiego pilota, używał frachtowca w swojej przemytniczej działalności. Do 0 BBY wielokrotnie modyfikował i ulepszał ,,najszybszą kupę złomu w galaktyce". Han używał Falcona także podczas nieudanego zlecenia dla Jabby, kiedy to musiał wyrzucić cały ładunek, by uciec przed imperialnymi. Stał się tym samym dłużnikiem Hutta.

Galaktyczna wojna domowa

Nowa droga

Tym przyleciałeś? Jesteś odważniejszy niż myślałam.
Leia Organa do Hana Solo, kiedy po raz pierwszy zobaczyła Millennium Falcona.[3]

Po rekordowym przelocie Han i Chewbacca udali się do Mos Eisley. Tam, w kantynie Chalmuna, zdobyli pasażerów do transportu. Staruszek o imieniu Obi-Wan Kenobi oraz młodzieniec Luke Skywalker wraz parą droidów chcieli dostać się na planetę Alderaan. Po krótkich negocjacjach ustalono cenę za przelot - dwa tysiące na miejscu i piętnaście na Alderaanie. Han przyjął ofertę i wkrótce udał się na lądowisko 94, by przygotować statek do odlotu.[3]

Podróż rozpoczęła się niefortunnie - gdy pasażerowie wchodzili na pokład Millennium Falcona, frachtowiec zaczęli ostrzeliwać szturmowcy Imperium, którzy ścigali droidy C-3PO i R2-D2 z nadzieją, że odzyskają plany Gwiazdy Śmierci. Falcon został trafiony kilka razy strzałami z blasterów, ale zdołał opuścić dok i wydostał się na orbitę. Tam zaś, ścigany przez dwa gwiezdne niszczyciele, skoczył w nadprzestrzeń. Po dotarciu na miejsce natrafił na szczątki Alderaanu, zniszczonego przez superlaser Gwiazdy Śmierci. Nagle przed statek wyskoczył samotny myśliwiec typu TIE. Kapitan postanowił rozpocząć za nim pościg; po chwili jednak cała załoga ujrzała stację kosmiczną wielkości księżyca. W tym momencie odwrót nie był już możliwy, ponieważ frachtowiec został złapany promieniem ściągającym, który skierował go do jednego z hangarów potężnej stacji.[3]

Nigdy nie przypuszczałem, że będę przemycał sam siebie.
— Han Solo.[3]
Wnętrze statku - świetlica.

Pierwsze przeszukanie statku przez imperialnych nie przyniosło żadnych rezultatów; szturmowcy zameldowali Darthowi Vaderowi, że na pokładzie nie ma żadnych pasażerów, którzy prawdopodobnie ewakuowali się z frachtowca wkrótce po opuszczeniu Tatooine. W rzeczywistości załoga Falcona schowała się w ukrytych ładowniach przemytniczych. Gdy na pokład ponownie weszła ekipa poszukiwawcza, by przeczesać statek o wiele dokładniej, Solo i jego pasażerowie obezwładnili imperialnych i wykorzystali ich zbroje do przeniknięcia do wnętrza Gwiazdy Śmierci. Kilka godzin później Han, Chewie, Luke, oba droidy i uwolniona przez nich księżniczka Leia wystartowali Falconem ze stacji kosmicznej i odlecieli. Po ucieczce z Gwiazdy Śmierci w pościg za frachtowcem rzuciło się kilka myśliwców typu TIE, jednak Han i Luke poradzili sobie z nimi, strzelając z wieżyczek.[3]

Millennium Falcon w nadprzestrzeni.

Drużyna doleciała do ukrytej bazy Sojuszu Rebeliantów na leśnym księżycu Yavin 4. Okazało się jednak, że na frachtowcu imperialni ukryli nadajnik naprowadzający i Gwiazda Śmierci była już w drodze. Pospiesznie zaczęto więc przygotowywać plan bitwy. Han jednak nie planował wziąć w niej udziału. Otrzymał swoje wynagrodzenie za uratowanie księżniczki i załadował je na pokład swojego statku, po czym odleciał z księżyca. Mimo to w ostatniej chwili - pod wpływem Chewiego - zmienił zdanie i zawrócił w kierunku bitwy. Dzięki temu zdołał uratować Luke'a, którego X-wing był na celowniku Vadera; Han zestrzelił jeden z trzech myśliwców TIE, powodując rozproszenie dwóch pozostałych. Skywalker wycelował i trafił torpedami protonowymi w szyb wentylacyjny, ostatecznie wysadzając stację i dając Rebelii pierwsze wielkie zwycięstwo w walce z Imperium.[3]

Cymoon 1

Następnie Millennium Falcon został użyty podczas misji zniszczenia największej fabryki broni w galaktyce na Cymoon 1. Do jego pilnowania został wyznaczony C-3PO. Podczas akcji, frachtowiec został osaczony przez miejscowych zbieraczy złomu, którzy zaczęli go rozbierać na części, a Threepio nie zdołał ich powstrzymać. Dopiero Chewie przegonił złomiarzy i poderwał Falcona w powietrze, mimo, że był poważnie uszkodzony. Na jego pokładzie z księżyca uciekli Luke, Leia, Han, Chewie, Artoo, Threepio i więźniowie przetrzymywani na Cymoon 1, wszystko dzięki księżniczce, która zdołała wrzucić statek w nadprzestrzeń. Po powrocie do floty, Solo i Chewbacca od razu wzięli się za naprawę. Han był wtedy zdziwiony, jak statek w ogóle latał.[4]

Hoth i Bespin

Minęły trzy lata od zniszczenia Gwiazdy Śmierci. Sojusz Rebeliantów założył nową bazę na mroźnej planecie Hoth. W jej głównym hangarze Han wraz z Chewbaccą przeprowadzał na Falconie gruntowne naprawy, aż w końcu bazę Echo zaatakowały siły Imperium. Podczas gdy obrońcy stawiali czoła imperialnym wojskom szturmującym bazę, by dać reszcie personelu czas na ewakuację, Han i Chewie pospiesznie starali się doprowadzić swój statek do stanu używalności. Gdy Solo przybył po Leię, by odprowadzić ją do ostatniego transportowca, wybuch korytarza zagrodził im drogę do lądowiska. Korelianin postanowił więc wziąć księżniczkę na pokład Falcona.[5]

Pospiesz się, albo zostaniesz tu rezydentem!
— Han Solo do C-3PO podczas ewakuacji na pokład Falcona.[5]
Pościg w polu asteroid.

Gdy Han, Leia, Chewie i oba droidy znaleźli się na pokładzie frachtowca, kapitan starał się go uruchomić, ale pierwsza próba się nie powiodła. Wtedy na lądowisko wtargnęli szturmowcy Imperium, lecz Han ostrzelał ich z dolnego działka laserowego. Druga próba startu była udana i Millennium Falcon wzniósł się ku orbicie, umykając w ostatniej chwili Darthowi Vaderowi. Był to dopiero początek pogoni - na orbicie zaczął ich ścigać gwiezdny niszczyciel, do którego po chwili dołączyły z nadprzestrzeni dwa kolejne. Myśliwce TIE nieustannie raziły Falcona laserowymi strzałami. Han zaczął wykonywać szaleńcze manewry, byleby tylko oddalić pościg; w ich wyniku trzy gwiezdne niszczyciele omal na siebie nie wpadły, ostatecznie mijając się o włos. Po tym manewrze Han postanowił wskoczyć statkiem w nadświetlną, ale okazało się, że napęd nie działa. Solo pobiegł więc przeprowadzić pospieszne naprawy, ale musiał wrócić do kokpitu, ponieważ Millennium Falcon wleciał w pole asteroid Hoth. Widząc w nim ich jedyną szansę, Han skierował Falcona pomiędzy asteroidy, starając się zgubić pościg. Szalony plan sprawdził się - Millennium Falcon lawirował pomiędzy asteroidami, a liczba ścigających go myśliwców TIE stopniowo się zmniejszała. Han postanowił dolecieć frachtowcem na największą z pobliskich asteroid; na jej powierzchni wymanewrował ostatniego ze ścigających ich TIE. Po chwili ich oczom ukazało się wejście do szerokiej jaskini, ciągnącej się w głąb skały. Solo uznał ją za doskonałą tymczasową kryjówkę i tam też skierował swój statek.[5]

Kolejne godziny Han wraz z Chewie'em i droidami spędził na naprawach Falcona. Leia zauważyła, że statek oblazły mynocki, więc załoga udała się na zewnątrz w celu ich usunięcia, by nie poprzegryzały kabli. Wkrótce okazało się, że jaskinia, w której się znajdowali, wcale nie była jaskinią, a wnętrzem ogromnego kosmicznego ślimaka, z którego w ostatniej chwili zdołali uciec - prosto przed poszukującego ich Avengera. Wtedy Solo zdecydował się na odważny manewr i ruszył z pełną mocą naprzeciw gwiezdnemu niszczycielowi. Nagle imperialni dowódcy zostali całkowicie zdezorientowani, gdyż Millennium Falcon zniknął z ich radarów. Solo natomiast zwyczajnie przyczepił swój statek do ślepego dla skanerów miejsca na gwiezdnym niszczycielu. Chwilę później skorzystał ze standardowej imperialnej procedury: krążownik przed skokiem w nadprzestrzeń wyrzucił zbyteczny ładunek, więc Han w odpowiednim momencie odczepił Millennium Falcona od niszczyciela i "odpłynął" z resztą śmieci. Nie przewidział tylko jednego - Boba Fett w swoim Slave I obserwował całe wydarzenie i gdy tylko Millennium Falcon uruchomił silniki, łowca nagród podążył za nim.[5]

Millennium Falcon osiada na platformie 327 w Mieście w Chmurach.

Załoga dotarła do Miasta w Chmurach na Bespinie, gdzie stanowisko barona administratora sprawował dawny przyjaciel Hana, Lando. Okazało się jednak, że dzięki Bobie Fettowi Imperium przybyło na miejsce wcześniej, a Calrissian był zmuszony zdradzić swojego dawnego kompana.[5] W międzyczasie na rozkaz Vadera Ciena Ree i Nash Windrider zakradli się do Millennium Falcona i wyłączyli hipernapęd.[6] Ostatecznie Solo skończył w karbonicie i został zabrany przez Fetta, który miał go dostarczyć Jabbie. Nie mogąc nic zrobić, reszta załogi wraz z Landem zaczęła przedzierać się do Millennium Falcona. Udało im się pokonać szturmowców i odlecieć frachtowcem z miasta. Jednak będąc jeszcze w atmosferze planety, Leia usłyszała telepatyczne wołanie Luke'a o pomoc. Zdecydowała, że muszą zawrócić i podlecieć pod Miasto w Chmurach. Po chwili Lando ujrzał wycieńczonego po pojedynku z Vaderem Skywalkera i zdołał go zabrać na pokład. Gdy Millennium Falcon wydostał się na orbitę, załoga spróbowała wskoczyć w nadprzestrzeń, jednak bezskutecznie - mimo że ludzie Calrissiana rozpoczęli naprawdę statku gdy ten tylko wylądował w Mieście w Chmurach, imperialni zdołali później ponownie uszkodzić hipernapęd. Sytuacja wydawała się krytyczna, ale na krótko przed złapaniem ich przez promień ściągający gwiezdnego niszczyciela, R2-D2 zdołał naprawić napęd nadprzestrzenny i Millennium Falcon osiągnął prędkość nadświetlną, umykając swoim prześladowcom.[5]

Bitwa o Endor

Słuchaj, chcę żebyś go wziął. Naprawdę, weź go! Potrzebujesz każdej pomocy; to najszybszy statek we flocie!
— Han Solo do Lando Calrissiana.[7]
Atak na Gwiazdę Śmierci.

Po uwolnieniu Hana z rąk Jabby, Millennium Falcon dołączył do floty Sojuszu, która planowała atak na II Gwiazdę Śmierci. Han przewodził drużynie udającej się na powierzchnię księżyca Endor, na orbicie którego budowana była nowa stacja, więc na czas bitwy przekazał frachtowiec Lando Calrissianowi. Stary przyjaciel obiecał mu, że nawet go nie zadraśnie, Solo jednak zwierzył się Leii, że ma dziwne przeczucie, jakby widział swój statek ostatni raz. Lando tymczasem, wspólnie z sullustańskim drugim pilotem - Nienem Nunbem - poprowadził Millennium Falcona do bitwy jako Dowódca Złotych.[7]

Gdy tarcza energetyczna osłaniająca Gwiazdę Śmierci II została zdezaktywowana, Falcon wraz z kilkoma rebelianckimi myśliwcami podążył tunelami w głąb stacji, w kierunku reaktora. Droga była ciasna i Lando "złamał" obietnicę - Falcon podczas szaleńczego lotu zahaczył o jedną z grodzi i stracił talerz z czujnikami. Mimo to załodze udało się w miarę bezpiecznie poprowadzić frachtowiec do głównego generatora stacji. Calrissian wystrzelił wtedy torpedy wstrząsowe, niszcząc reaktor i rozpoczynając wybuchową reakcję łańcuchową, po czym skierował Falcona w kierunku wylotu. Niemal w ostatniej chwili udało im się wylecieć z trzewi skazanej na zagładę stacji. Chwilę później Gwiazda Śmierci II eksplodowała i ostateczna bitwa została wygrana przez Sojusz Rebeliantów.[7]

Nowa Republika

Po ustanowieniu Nowej Republiki, Han i Chewie użyli Falcona w misji sprawdzenia, czy po klęsce na Endorze Imperium nawiązało bliższą współpracę ze wspieranymi od lat organizacjami przestępczymi. Na pokładzie tego frachtowca sprawdzili planety Ord Mantell, Ando Prime, Kar-bin i kilka innych, aż dotarli na Dasoor, gdzie Imra - stara znajoma Hana, wskazała im ojczyznę Chewbacci, Kashyyyk. Tam właśnie postanowili udać się po wizycie u Imry.[8]

Dalsze lata

Millennium Falcon na Jakku.

W kolejnych latach frachtowiec dalej należał do Hana. Jego wnętrze zostało przearanżowane, aby zrobić miejsce na ślubny prezent Leii, a utracona wojskowa antena została zastąpiona modelem cywilnym.[1] Po tym jak syn Hana i Leii - Ben Solo, przeszedł na ciemną stronę i zabił uczniów Luke'a Skywalkera, Han i Chewbacca wrócili do przemytniczej działalności. Po jakimś czasie Millennium Falcon został im ukradziony przez Gannisa Ducaina, który odnowił szyb działa laserowego dodając zmodyfikowany obrotowy rdzeń.[1] Mężczyzna ulepszył również prędkość oraz tarcze frachtowca.[9] Następnie przeszedł w ręce braci Nanvera i Toursanta Irvigów, którzy także dopuścili się kradzieży oraz wprowadzili drobne zmiany dodając koje dla pilotów.[1] Następnie statek ukradł im Unkar Plutt.[10]

Przez lata Millennium Falcon stał na Jakku, aż w 34 ABY zabrali go Rey, Finn i BB-8, by uciec przed pościgiem myśliwców TIE. W przestrzeni kosmicznej, Falcon został schwytany przez Hana Solo i Chewbaccę. Tym samym, ten koreliański frachtowiec wrócił w ich ręce. W międzyczasie miał miejsce zatarg z dwoma przestępczymi gangami: Guaviańskim i Kanjiklubem. Wtedy Han, Chewie, BB-8, Finn i Rey uciekli przed gangsterami i rathtarami właśnie na pokładzie Millennium Falcona. Polecieli na Takodanę. Po starciu między siłami Ruchu Oporu i Najwyższego Porządku, Millennium Falcon poleciał na D'Qar, gdzie mieściła się główna baza kierowanego przez Leię Ruchu Oporu.[11]

Następnie Han, Chewie i Finn użyli Millennium Falcona, by przeniknąć na powierzchnię Bazy Starkiller i wyłączyć jej osłony i tym samym umożliwić atak X-wingom Ruchu Oporu. W międzyczasie, Han został zabity przez syna. Wtedy Chewbacca użył statku, by zabrać z superbroni ciężko rannego Finna i Rey, która w pojedynku na miecze świetlne pokonała Kylo Rena. Wrócili na D'Qar, gdzie poznali miejsce ukrycia Luke'a Skywalkera. Wtedy Rey, Chewbacca i R2-D2 polecieli na Ahch-To, by odnaleźć ostatniego Jedi.[11]

Kilka dni później frachtowiec brał udział w bitwie o Crait, gdzie znów stracił antenę, a później uratował ocalałych członków Ruchu Oporu.[12]

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
Millennium Falcona.