Marchion Ro

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Marchion Ro
Rasa: Evereni[1]
Kolor włosów: Czarne
Kolor oczu: Czarne
Kolor skóry: Szara
Przynależność: Nihilowie[2]
Profesja: Oko Nihilów[2]




Marchion Ro był mężczyzną z rasy Evereni, który zarządzał organizacją przestępczą Nihilów jako tzw. Oko w czasach Wielkiej Republiki. Odziedziczył ten tytuł po ojcu, Asgarze Ro, którego zadaniem w szeregach piratów było dostarczanie im Ścieżek, specjalnych szlaków nadprzestrzennych, dzięki którym mogli swobodnie łupić światy Zewnętrznych Rubieży. Dorastał na pokładzie statku Asgara, Gaze Electric również ze swoją babką, Shallą Ro. W bliżej nieokreślonym czasie przed 232 BBY, stary Ro w gniewie zabił swoją matkę, a niedługo później sam został zamordowany przez jednego z Jeźdźców Nawałnic, przywódców Nihilów. Po śmierci ojca, Marchion zajął się dostarczaniem Ścieżek piratom. Przełomowym momentem w jego życiu było wywołane przez niego zderzenie statku uderzeniowego Nihilów z frachtowcem Legacy Run w nadprzestrzeni, co doprowadziło do Wielkiej Katastrofy. Wówczas Ro został prawdziwym przywódcą Nihilów i ukazał Republice potęgę organizacji.

Biografia

Młodość Ro

Marchion Ro urodził się w bliżej nieokreślonym czasie przed 252 BBY jako syn Asgara Ro. Mieszkał razem z ojcem i babką, Shallą Ro, na pokładzie statku rodziny, Gaze Electric. W owym czasie stary Ro nawiązał współpracę z organizacją Nihilów, zrzeszeniem przestępców łupiących światy Zewnętrznych Rubieży. 20 lat przed Wielką Katastrofą, Asgar pokazał Marchionowi Mari San Tekkę, kobietę, która była sekretną niewolnicą rodziny Ro. Dzięki specyficznej przypadłości, potrafiła wyznaczać szlaki nadprzestrzenne ukryte dla zwyczajnych nawigatorów, tzw. Ścieżki. Asgar przekazywał je Nihilom, dzięki czemu w zamian otrzymywał część łupów zdobytych w wyniku pirackich grabieży. Mari była utrzymywana przy życiu przez aparatury medyczne, a nad jej zdrowiem czuwał mężczyzna z rasy Chadra-Fan, doktor Kisma Uttersond. Ro przedstawił synowi także ówczesnych Jeźdźców Nawałnic, czyli przywódców głównych grup Nihilów, Nawałnic, byli to Weequay, Kassav Milliko, a także Dowutin, Pan Eyta. Asgara i Marchiona łączyły cierpkie relacje, ojciec nigdy nie traktował syna z szacunkiem, nazywany był przez chłopaka tyranem. W pewnym momencie życia Ro, w trakcie kłótni, Asgar uśmiercił babkę Marchiona, lecz jego życie również nie trwało długo. Został zaatakowany i silnie zraniony przez jednego z Jeźdźców Nawałnic. Nawet wiele lat później, Marchiona męczyły wspomnienia z tamtego dnia, kiedy to znalazł ojca w Wielkiej Sali Nihilów, wykrwawiającego się i błagającego o litość. Marchion zaczął kopać i poniewierać ojcem, dość szybko kończąc jego cierpienie. Stał nad zwłokami ojca jeszcze przez godzinę, aby dobrze zapamiętać tamten moment.[3] Pomimo tego, chłopak postanowił zemścić się na skrytobójcy w przyszłości. Przejął funkcję Oka i tak jak ojciec, dostarczał Nihilom Ścieżki, przez kolejne lata nie narażając się Republice.[1]

Wielka Katastrofa

Zniszczony Legacy Run

W roku 232 BBY doszło do przełomowego wydarzenia w dziejach Nihilów. Wtedy to Marchion Ro nakazał grupie uderzeniowej zaatakować frachtowiec Legacy Run. Wskutek działania Ścieżek, obie maszyny zderzyły się w nadprzestrzeni, a następnie ich szczątki wypadły z niej w różnych miejscach w galaktyce, doprowadzając do tzw. Wielkiej Katastrofy. Niedługo później Jedi odkryli, że za katastrofą stali Nihilowie, a wówczas kanclerz Lina Soh wprowadziła w życie dekret o blokadzie nadprzestrzennej w Zewnętrznych Rubieżach. Ro wykorzystał sytuację i doprowadził do kolejnych ataków piratów na najróżniejsze światy. Podczas jednego z nich, na planetę o nazwie Elphrona, jednemu z trzech Jeźdźców Nawałnic, Twi'lekance o imieniu Lourna Dee, udało się schwytać rycerza Jedi, Lodena Greatstorma. Marchion uczynił z niego swojego niewolnika, zabrał jego miecz świetlny i pozwolił przeprowadzić doktorowi Uttersondowi eksperymenty na mężczyźnie. Ro trzymał Jedi w ryzach poprzez zadawanie bólu pozostałym zniewolonym istotom na pokładzie Gaze Electic. W międzyczasie Marchion naraził się jednemu z Jeźdźców Nawałnic, Kassavowi Miliko, przez co doszło między nimi do pojedynku, wygranego przez Oko. Ro wysłał mężczyznę wraz z jego Nawałnicą do walki z oddziałami Republiki i flotą mieszkańców planety Eriadu w mgławicy Kur. Nihilowie zadali ogromny cios Republice i Jedi, między innymi uśmiercili mistrzynię Jorę Malli. W pewnym momencie bitwy, kiedy Kassav próbował uciec wraz z częścią swojej załogi, Ro przejął kontrolę nad statkiem Jeźdźca i doprowadził do jego kolizji z okrętem Republiki. Niedługo potem, w Wielkiej Sali Nihilów, Marchion wygłosił przemówienie, w którym poderwał swoich ludzi do walki w ramach zemsty za śmierć Kassava i innych piratów. Naznaczył swe ciało rzekomą krwią byłego Jeźdźca i publicznie zdjął maskę, a następnie ogłosił, że Nihilowie będą tym, co przyniesie kres Jedi i Republice.[2]

Raport Nan

Jakiś czas po Wielkiej Katastrofie, Oko wysłuchał raportu jednej z Nihilek imieniem Nan, która wraz ze swoim opiekunem imieniem Hague, oraz kilkoma innymi Nihilami odkryła opuszczoną, amaxińską stację kosmiczną, na której spędziła sporo czasu z Jedi. Nihilka opowiedziała Ro o odnalezionych tam drzewopodobnych istotach emanujących ciemną stroną Mocy, Drengirach, którzy wybili jej towarzyszy. Marchion pochwalił zdrowy rozsądek dziewczyny, jednak zapewnił ją, że to Jedi powinni zacząć bać się Nihilów.[4]

Poszukiwania Niwelatora

Dłuższy czas po Wielkiej Katastrofie, Marchion Ro udał się na planetę Rystan razem z Nihilem rasy Talortai, Udi Disem, który był czuły na Moc. Na mroźnej części planety spotkał się ze swoją kuzynką, Kufą. Powiedział jej, że zamierza odnaleźć i przebudzić Wielkiego Niwelatora w Sanktuarium, starożytną istotę mającą ogromny wpływ na istoty czułe na Moc, która znajdowała się pod ochroną rodziny Ro. Kufa poprowadziła Marchiona i Disa przez mroźne tunele pod lodowymi równinami Golamaran, w międzyczasie musieli stoczyć walkę z cobonicą, podczas której Ro wykorzystał miecz świetlny należący do Lodena Greatstorma. Niedługo potem odnaleźli Sanktuarium, a w nim słynnego Niwelatora, który wywołał u Disa halucynacje, po których Talortai praktycznie utracił kontakt z Mocą. Gdy Ro ujrzał Niwelatora, zgodził się z Kufą, że równowaga nadejdzie. Następnie Marchion zabił kuzynkę, a zaraz potem uśmiercił Udiego, uprzednio mówiąc:

Dziękuję. Dobrze mi służyłeś. Swemu Oku. Okazałeś się dowodem, którego potrzebowałem - ze swoim niezwykłym darem. Wypełniłeś swoje zadanie.

Ro przetransportował Niwelatora na pokład Gaze Electric i udał się na Grizal, na którym znajdowała się nowa baza Nihilów.[3]

Atak na Valo

Marchion przybył na Grizal i spotkał się z Jeźdźcami Nawałnic, Panem Eytą, Lourną Dee i nowym nabytkiem na miejsce zmarłego Kassava, Zeetarem z rasy Talpini. Usłyszał, jak Pan obraził wcześniej w towarzystwie Jeźdźców jego osobę, uważając, że Nihilowie go nie potrzebują. Ro podał Dowutinowi swój hełm i uruchomił małe urządzenie na jego powierzchni, rażąc Eytę. Marchion zemścił się za to, że wbrew jego rozkazowi mężczyzna zaatakował stocznie na Cyclorze, ponosząc klęskę z powodu obecności Jedi. Oko oddalił się na rozmowę z doktorem Uttersondem w sprawie Niwelatora, lecz po chwili podeszli do nich Jeźdźcy Nawałnic. Pan Eyta, który używszy swojej siły, zmiażdżył maskę Ro, ujawnił swoją wiedzę na temat kobiety, która dawała Nihilom Ścieżki. Informacje pozyskał od Udiego Disa, gdy ten był pod wpływem reedugu. Dowutin dał do zrozumienia Marchionowi, że zamierza się go pozbyć. Wszyscy przywódcy byli w gotowości do walki, kiedy na placu pojawili się pozostali Nihilowie. Ro przerwał wówczas impas i odwrócił się w stronę piratów. Wygłosił mowę, w której zwrócił gniew podwładnych w stronę Liny Soh, kanclerz, która miała ,,panoszyć się na ich terenach". Wszyscy Nihilowie, na czele z Lourną Dee i Zeetarem, zaczęli wiwatować i skandować:

Śmierć kanclerz! Śmierć Soh![3]

Niedługo później, Jeźdźcy razem z Okiem zaplanowali atak na planetę Valo, gdzie odbyć miał się Festiwal Republiki, jeden z Wielkich Projektów Liny Soh. W dniu festiwalu Nihilowie przeprowadzili ofensywę na planetę. Nawałnica Zeetara zbombardowała strategiczne punkty z orbity, a Nihilowie pod rozkazami Dee i Eyty zaatakowali na powierzchni. Ostatecznie, dzięki poświęceniu Jedi, atak nie przyniósł całkowitego sukcesu Ro, gdyż kanclerz została ocalona przed śmiercią przez mistrza Jedi, Stellana Giosa. Nihilowie jednak nie mieli pewności co do stanu Soh, więc uznali atak za udany. Podczas narady Jeźdźców, doszło do walki między Eytą a Ro, wywołanej ich nieporozumieniem w sprawie dalszych ataków. Oko podał Dowutinowi śmiertelną toksynę i odszedł, lecz następnie Lourna Dee zaaplikowała Jeźdźcowi rzekome antidotum, przekonując Pana, że połączą siły. Wspólnie zaplanowali atak na słabiej chroniony obiekt strategiczny Republiki, dlatego podsłuchali rozmowę służb republikańskich na temat przeniesienia sił na planetę Hetzal Prime, zostawiając bez ochrony stocznie Cyclora. W momencie przypuszczenia ataku Pan zorientował się, że wpadł w zasadzkę Republiki, gdyż transmisja została ustawiona przez senatora Tia Toona. Następnie Dowutin odkrył, że Twi'lekanka podała mu jeszcze gorszy środek, cypanid, który zaczął działać dopiero w momencie ataku. Po zakończeniu starcia, słuch po Eycie zaginął. W tym czasie na Grizalu doszło do sytuacji kryzysowej, ponieważ baza Nihilów została odnaleziona przez Jedi, w dodatku z pokładu statku Ro uciekł Loden Greatstorm, choć osłabiony w wyniku eksperymentów doktora Uttersonda. Stoczył nierówny pojedynek z Marchionem, w trakcie którego Oko uciekł, osłabiając rycerza. Nihilowie ewakuowali się z powierzchni planety, a Ro wypuścił Niwelatora, który powstrzymał skutecznie Jedi w bazie. Największy wpływ wywarł na Greatstorma, którego całkowicie wyniszczył, zostawiając po mężczyźnie zaledwie szkielet. Ostatecznie, Jedi nie udało się schwytać Ro.[3]

Serce Grawitacji

Jakiś czas po ucieczce z Grizala, Ro spotkał się na pokładzie Gaze Electric z grupą Jeźdźców (w tym z jej nowym członkiem, Karą Xoo) oraz innymi Nihilami, w tym Nan, która została wcześniej szpiegiem Oka. W trakcie spotkania Marchion uśmiercił przywódcę Burzy, który poniósł ogromne straty w walce z oddziałami Republiki na Dalnie. Odbył także rozmowę z Lourną Dee na temat projektu, za który była odpowiedzialna, tzw. Serca Grawitacji. Był to projekt stacji, która miała zapobiec odkryciu przez współpracowników kanclerz Soh sposobu, w jaki Nihilowie pozyskiwali Ścieżki. Projektowi przewodziła stara znajoma Twi'lekanki, doktor Chancey Yarrow. Na koniec spotkania Ro rozkazał Nan, aby ta przetransportowała bezpiecznie Mari San-Tekkę, zwaną również Wyrocznią, na pokład Serca Grawitacji w sektorze Berenge. Niedługo potem na pokład stacji dostali się Jedi, rycerka Vernestra Rwoh ze swoim padawanem Imrim, padawan Reath Silas i jego mistrz Cohmac Vitus, a także córka doktor Yarrow, Sylvestri, razem z przedstawicielką rodu San-Tekków, Jordanną Sparkburn. Mari San-Tekka zmarła wówczas w swojej kapsule medycznej z powodu uszkodzenia jej przez młodą Rwoh, a Nan razem z doktor Yarrow uciekła z pokładu stacji, zanim została zniszczona przez wsparcie Jedi. Wraz ze śmiercią Wyroczni, Ro bezpowrotnie stracił możliwość tworzenia nowych Ścieżek.[5]

Upadek Gwiezdnego Blasku

Przepołowienie się stacji.

Jakiś czas po zniszczeniu przez Republikę Serca Grawitacji, Marchion obmyślił plan unicestwienia jednego z Wielkich Projektów kanclerz Soh, Latarni Gwiezdny Blask. Chciał w ten sposób całej galaktyce pokazać pełną potęgę Nihilów, potęgę jego samego, gdyż Zakon Jedi uważał, że Okiem Nihilów była zbiegła Lourna Dee. W tym celu na pokład stacji wysłał swoich trzech zaufanych techników, Ithorianina imieniem Werrera, kobietę o imieniu Leyel i Pau'anina Cale'a, którzy podając się za przewoźników rathtarów, przemycili na swoim statku Niwelatora, skutecznie osłabiającego Jedi przebywających na pokładzie stacji. Nawiązał także współpracę z senator Ghirrą Starros, która miała nadzorować ich pracę. Słudzy Ro odłączyli wszystkie najistotniejsze systemy Latarni, tym samym odcinając wszelkie drogi ucieczki. Wykorzystując zamęt, uwolnili również z republikańskiego aresztu Nihilkę Nan i doktor Yarrow, złapane wcześniej przez Jedi. Niedługo później, stacja rozpadła się na dwie części, w jednej z nich uśmiercając wszystkie obecne tam istoty. Dzięki działaniom rycerzy Jedi, większości uwięzionych z drugiej części stacji udało się uciec, jednak nie było już szans, aby ocalić Latarnię od zniszczenia. Stacja rozbiła się o powierzchnię oceanu na planecie Eiram, razem z mistrzem Stellanem Giosem na pokładzie, na oczach wszystkich obywateli Republiki. Jakiś czas później, Ro wygłosił przemówienie w HoloNecie, w którym ujawnił się jako prawdziwy przywódca Nihilów i osoba odpowiedzialna za wszystkie ich dokonania. Mówił:

Wielu uwierzyło w rozdmuchaną ideę, jakoby Latarnia Gwiezdny Blask była symbolem nadziei. Jednak dla tej części galaktyki nie ma nadziei. Jest tylko rozpacz. Istnieją tylko Nihilowie. To właśnie Nihilowie doprowadzili do Wielkiej Katastrofy Nadprzestrzennej i możemy zrobić to ponownie. To Nihilowie przypuścili atak podczas Festiwalu Republiki na Valo i sprawili, że wasza dumna, potężna kanclerz wykrwawiała się, żałosna i słaba, u waszych stóp. I to my strąciliśmy dziś Gwiezdny Blask z nieba, gasząc go już na zawsze. Wasza Republika nie zdoła was ochronić. Nie obronią was Jedi. Udowodniliśmy ponad wszelką wątpliwość, że nie potrafią obronić nawet siebie samych! Docieramy tam, dokąd zapragniemy. Uderzamy tam, gdzie zechcemy. Naszym celem jest władza absolutna w tej części galaktyki, władza, która będzie jedyną, jaka kiedykolwiek będzie istniała.

Przestrzegł Republikę, aby ta więcej nie zapuszczała się na Zewnętrzne Rubieże. Ogłosił, że galaktyka należała od tamtej pory do niego.[6]

Osobowość i umiejętności

Marchion Ro został wychowany przez swojego ojca na bezwzględnego, nielitościwego, ale i charyzmatycznego przywódcę. Nie ufał niemal nikomu i nie bał się zabijać ani zwykłych Nihilów, ani Jeźdźców Nawałnic czy Jedi. Potrafił doskonale manipulować swoimi podwładnymi i zagrzewać ich do fanatycznej walki w imię Nihilów. Ro był również przebiegły i inteligentny. Wiedział, że Nihilowie mogą osiągnąć swoje cele na wiele sposobów, dlatego często w swoich działaniach improwizował, a Republika nie była w stanie przewidzieć jego poczynań. Umiał doskonale walczyć wręcz, a także sprawnie posługiwał się mieczem świetlnym.

Przypisy

Źródła