Lug

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Lug
Data i miejsce śmierci: 5 ABY, Nag Ubdur[1]
Rasa: Trandoshanin[2]
Kolor włosów: Brak
Przynależność: Queen of the Core Network[2]
Profesja: Kamerzysta




Lug był trandoshańskim kamerzystą pracującym dla Queen of the Core Network. Działał w duecie wraz z reporterką, Tracene Kane.

Biografia

Życie jako łowca

Lug wychowywał się w trandoshańskiej rodzinie myśliwych. Zgodnie z tradycjami jego rasy dokonywali oni polowań, a zabijanie i kult śmierci był dla nich czymś naturalnym. Podczas swojej kariery łowieckiej upolował między innymi drapieżną bestię, zwaną zlagfiendem. Jego liczne kły wyjął i zabrał jako trofea, które w przyszłości wręczał zasłużonym osobom w ramach podarunku. Lug nie chciał jednak zostać dalej łowcą i zamiast tego zatrudnił się jako kamerzysta dla stacji Queen of the Core Network.[1]

Wywiad z Olią Choko

W roku 4 ABY wspólnie na Chandrili przeprowadzili wywiad z Olią Choko, rzecznikiem prasowym Mon Mothmy i Senatu Galaktycznego. Początkowo Lug miał drobne problemy z kamerą, lecz zanim zaczęli nagrywać zdołał naprawić ją, kilkukrotnie uderzając w nią dłonią. W czasie wywiadu Olia została rzucona w twarz przez jednego z przechodniów owocem. Xan naskakiwał na Nową Republikę, na co ci zaprosili go do dyskusji. Ten nieśmiało przedstawił się jako Geeska Dotalo z Gan Moradir. Wyjaśnił, że lego lud potrzebował pomocy, po tym jak wojska Sojuszu zniszczyły tamtejszą bazę Imperium. Powiedział, że mimo iż imperialni byli źli, nie brakowało im pod ich władzą wody ani jedzenia, a teraz przejęli ją piraci, a osadnicy stracili dostęp do pożywienia. Olia mianowała go więc przedstawicielem planety w Senacie Galaktycznym i zaprosiła na wieczorne posiedzenie, gdzie obiecała mu pomoc ze strony Republiki, po czym odesłała do jednego z senatorów. Materiał miał być zakończony, lecz nagle dostrzegli w oddali tłum więźniów.[2]

Podbiegła do nich i zapytała prowadzącego tłum mężczyznę o nazwisko i stopień. Ten przedstawił się jako kapral Camerand Argell. Olia zapytała go, co robi z więźniami, na co ten powiedział, że z rozkazu komandora Rohra prowadzą ich po placu jako znak kolejnej wygranej w wojnie. Choko oburzyła się i powiedziała, że to metody, które stosowało Imperium i ich celem było obudzenie w mieszkańcach nienawiści do wroga, a więźniowie nie byli bydłem, więc powinien był zaprowadzić ich do aresztu. Żołnierz zgodził się z nią i obiecał przekazać jej słowa dowódcy, po czym odmaszerował. Tracene pogratulowała jej wywiadu i zapytała, czy ta obawiała się, że Nowa Republika upadnie przez podobne sytuacje. Ta odpowiedziała, że przeciwnie do Imperium kierowali się demokracją, więc stawiali na wysłuchanie ludu i pomoc potrzebującym tego. Pokazała na idących placem senatorów, którzy otoczeni zostali tłumem skandujących radośnie mieszkańców, podając to za efekty. Podziękowała za wywiad i dołączyła do nich, na co Tracene życzyła jej powodzenia.[2]

Reportaż na Nag Ubdur

Po paru miesiącach nadawanie transmisji w HoloNecie uległo zmianie. Zniesiono nałożone przez Imperium ograniczenia, dzięki czemu pozwolono na przedstawianie prawdziwych historii transmitowanych z pól walki, tak aby przedstawiać prawdę. W konsekwencji tego Tracene w towarzystwie Luga coraz częściej przenosiła się z wygodnych miejsc na tereny starć między Imperium a Nową Republiką.[1]

W roku 5 ABY Lug razem z Kane został wysłany na Nag Ubdur, gdzie toczyło się starcie między siłami Imperium i Nowej Republiki. Mięli przeprowadzić reportaż z miasteczka Binjai-Tin, w którym doszło do brutalnej rzezi, której Imperium dokonało na niewinnych mieszkańcach. Po dotarciu na miejsce Lug zaczął ustawiać swojego droida-kamerę zgodnie ze wskazówkami Tracene. Widząc, że Kane jest gotowa aby zacząć transmisję, zaproponował przyprowadzenie komendanta Norwicha, który oprowadził ich wcześniej po terenie i przekazał niezbędne informację. Dziennikarka wolała jednak, aby porozmawiali z kimś bardziej zwyczajnym, wymieniając za przykład żołnierza czy kopacza dołów. Po chwili zapytała go, czy jej fryzura wygląda na adekwatną do sytuacji, tak aby sprawiała wrażenie zmierzwionej, ale naturalnej. Kamerzysta niezbyt znał się na stylizacji włosów, jednak podszedł do swojej szefowej i wprowadził małe poprawki do jej fryzury, po czym odszedł poszukać kogoś do reportażu, puszczając jej na odchodne oczko.[1]

Po jakimś czasie odnalazł jednego z żołnierzy rasy Kupohan, który zgodził się na rozmowę. Lug przyprowadził go więc do Kane, która zapytała o jego nazwisko. Ten przedstawił się jako Rorith Khadur, a kiedy obaj byli gotowi do wejścia na wizję, Tracene dała sygnał i zaczęli wywiad. Dziennikarka zapytała szeregowego o poprzedni dzień, na co ten opowiedział jej o starciu, do którego doszło w Grani Govneh. Następnie kobieta zapytała o miasteczko, w którym się znajdują. Rorith opowiedział o bestialskim ataku Imperium na jego bezbronnych mieszkańców, po czym Kane podziękowała mu za rozmowę i pozwoliła odejść. Lug zatrzymał go jednak i przed odejściem uściskał, po czym wręczył mu kieł zlagfienda, który tak jak każdemu polecił trzymać przy sobie na szczęście. Rorith ścisnął mu łapę w podzięce, po czym odszedł. Tracene pochwaliła jego gest, na co ten zawstydzony odparł, że ci mają już wystarczająco źle.[1]

Kane wiedząc, że muszą nawiązać połączenie aby przesłać nagrany materiał, polecił Lugowi zająć uszkodzoną więżę ratusza, która była najwyższym punktem w okolicy, i umieścić tam moduł łączności. Kamerzysta odparł, że budynek był wysoki, lecz Kane przypomniała mu, jak świetnie ten umie się wspinać. Trandoshanin od niechcenia zgodził się, w związku z czym zaczął podążać w kierunku wieży. Nagle doszło jednak do samobójczego ataku myśliwców TIE, które zaczęły rozbijać się o ziemię. Jeden z nich niefortunnie trafił w Luga, przygniatając go pod gruzami. Mężczyzna zmarł na miejscu, a jego zwłoki odnalazła Tracene, która przez długi czas opłakiwała śmierć swojego przyjaciela, finalnie nagrywając na kamerę siebie opowiadającą o stracie, jaką odniosła przez brutalny atak Imperium.[1]

Przypisy

Źródła