Misja na Florrum

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Misja na Florrum
Konflikt Wojny klonów
Data Pomiędzy 22 a 19 BBY
Miejsce Florrum
Strony
Gang Ohnaki
Dowódcy
Siły
Straty
  • Prom typu Nu
  • Senator Kharrus
  • Dwóch klonów
  • 1 czołg
  • Kilku Weequayów



Misja na Florrum to zadanie zlecone przez Kanclerza Palpatine'a mające na celu przejęcie schwytanego hrabiego Dooku.

Historia

Preludium

W nieokreślonym czasie wojen klonów Kanclerz Palapatine otrzymał wiadomość od Hondo Ohnaki, mówiącą, że jego gangowi udało się pojmać hrabiego Dooku. Przywódca Republiki niedowierzał piratom, dlatego za sugestią Padmé Amidali postanowił wysłać na Florrum dwóch Jedi, aby potwierdzili te informację.

Przebieg

Misja dostała się Obi-Wanowi Kenobiemu i Anakinowi Skywalkerowi, którzy przebywali w pobliżu Florrum po nieudanej misji na Vanqorze. Jedi na pokładzie Zmierzchu przybyli do bazy piratów. Tam przywitał ich herszt bandy, Hondo Ohnaka. Po krótkich rozmowach wysłannicy Republiki poprosili, by pirat pokazał im swojego więźnia. Weequay przystał na to i zaprowadził ich do więzienia. Jedi zobaczyli skrępowanego Dooku i po opuszczeniu jego celi poinformowali Kanclerza o prawdziwości słów piratów.

Statek Republiki rozbija się na Florrum.

Wiedząc, że szansa na schwytanie Dooku może się już nie powtórzyć, Palpatine wysłał senatora Kharrusa i ambasadora Binksa by dostarczyli żądany okup, miliona kredytów, w przyprawie. Delegaci razem z eskortą klonów polecieli na Florrum wahadłowcem typu Nu. W atmosferze planety zaatakował ich Barb Mentir, który wspólnie z Turkiem Falso zdradził Ohnakę. Nie minęło dużo czasu, a pociski pirata dosięgły statek Republiki. Z wielkim impetem prom rozbił się o ziemię. W katastrofie zginęli Mack, jego drugi pilot oraz senator Kharrus.

Ocaleli postanowili wyprawić dyplomacie pogrzeb, na którym krótką przemowę wygłosił Jar Jar. Po śmierci Grana to właśnie Gunganin objął dowodzenie nad misją. Chwilę potem pojawili się nielojalni Ohnace piraci. Ich przywódca, Turk Falso nakazał związać ogniem ocalałych republikanów i odebrać im przyprawę. Aby się schronić przed przewagą wroga komandor Stone rozkazał, za sugestią Binksa, ukrycie się w pobliskim kraterze. Tam również ocaleli nie byli bezpieczni, gdyż w rzeczywistości krater był gejzerem wyrzucającym żrący kwas. Jar Jar obserwując zachowanie skalderów stwierdził, że dopóki one są nad kraterem, oni będą bezpieczni. Ledwie skończył to mówić, a zwierzęta zaczęły uciekać. Oddział rozpoczął wspinaczkę i w ostatniej chwili uniknął śmierci od kwasu.

Tymczasem w bazie piratów nastąpiła ucieczka wcześniej aresztowanych Jedi i Dooku. Wrogowie działając wspólnie dwa razy próbowali opuścić placówkę Weequayów lecz bezskutecznie. Piraci za każdym razem łapali ich i wtrącali znów do więzienia. W końcu Ohnaka postanowił torturować Skywalkera i Kenobiego. Rozkazał przyprowadzić ich do sali biesiadnej swojej placówki, a następnie unieruchomić. Hondo powiedział im, że nic do nich nie ma lecz biorąc pod uwagę ich ucieczki musi ich trochę ochłodzić. Wtedy włączył urządzenie i Jedi zostali porażeni potężną wiązką energii.

Jedi mają Hondo za zakładnika.

Jar Jar i klony postanowili nie dać za wygraną i odzyskać skradziony okup. Binks zaproponował podróż na skalderach. To pozwoliło im dogonić piratów i odbić przyprawę. W walce zginęło wielu Weequayów. Następnie oddział Republiki postanowił dotrzeć do bazy piratów. W czasie drogi zostali zaskoczeni przez czołgi, które wysłał na nie ocalały Turk Falso. Jar Jar udał się na negocjację. Piraci wzięli go za zakładnika i rozkazali mu wsiąść do czołgu. Dzięki swojej niezdarności Binks zniszczył pobliską linię napięcia i uszkodził jeden czołg. Tymczasem klony zaszły piratów od tyłu i zmusiły do poddania.

Przez działania Jar Jara placówka piratów została pozbawiona prądu. Dzięki temu Jedi przestali być torturowani. Widząc okazję na uwolnienie odzyskali swe miecze i wzięli Hondo na zakładnika. Powoli wycofując się na zewnątrz bazy negocjowali z piratem. Wtedy przybyły czołgi. Weequay był pewny, że to jego kamraci powrócili z pola bitwy. Okazało się jednak, że to Jar Jar i klony. Jedi mając okup zapytali, gdzie jest Dooku lecz w tej samej chwili odleciał z statek z hrabią na pokładzie. Biorąc to pod uwagę Obi-Wan postanowił odejść w pokoju. Po pożegnaniu się z piratami i ostrzeżeniu ich przed Separatystami, republikanie odlecieli na pokładzie Zmierzchu.

Źródła