Potyczka na Vanqor

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Potyczka na Vanqor to jedna z walk stoczonych w czasie wojen klonów pomiędzy Republiką, a Separatystami.

Historia

Preludium

W nieokreślonym czasie wojen klonów, Jedi Anakin Skywalker i Obi-Wan Kenobi, uzyskali informację, że hrabia Dooku podróżuje w przestrzeni samotną fregatą. Obaj zgodnie stwierdzili, że schwytanie go może szybciej zakończyć wojnę. Tym samym, Skywalker przygotował plan, w którym miał dryfować w przestrzeni we wnętrzu myśliwca i pozwolić się złapać. Razem z Obi-Wanem i Ahsoką, przygotował swoją maszynę by wyglądała na uszkodzoną, po czym rozpoczął realizację planu.[1]

Przebieg

Anakin Skywalker kontra droidy.

Gdy Kenobi i Tano oddalili się od dryfującego myśliwca Skywalkera, pojawiła się pożądana fregata Separatystów. Gdy droidy wykryły obecność Jedi, postanowiły wciągnąć go na pokład. W hangarze, Anakin wyskoczył ze swojej maszyny i rozpoczął walkę. Jednak, po krótkiej chwili jego miecz został zniszczony. Jako, że roboty miały przewagę, Jedi się poddał, co było częścią planu.[1]

Po powrocie na Resolute Kenobi i Tano rozporządzili przystąpienie do ataku. Mistrz Jedi opuścił statek by dołączyć do Skywalkera. Gdy przeniknął na okręt wroga, odnalazł celę przyjaciela i uwolnił go. Dał mu też miecz. Jedi wspólnie udali się na mostek fregaty, gdzie okrążyli medytującego hrabiego Dooku. Chwilę potem zaatakowała Ahsoka swoim niszczycielem. Mimo niebezpiecznej sytuacji, Dooku zachowywał spokój. Dopiero gdy Jedi mieli rzucić się do ataku, uciekł szybem zamontowanym pod jego matą medytacyjną. Mimo silnego ostrzału Resolute Jedi nie wycofali się. Skywalker podążył śladem Sitha, a Kenobi udał się do hangaru.

W szybie, którym uciekał Dooku, Skywalker został porażony błyskawicami Mocy. Gdy zasłonił swoje oczy, Dooku uciekł. Tymczasem Obi-Wan wszedł do hangaru, gdzie był świadkiem odlotu Dooku. Jedi uprowadził prom typu Sheathipede, by móc go ścigać. Chwilę potem dołączył Skywalker. W przestrzeni, Jedi rozpoczęli ostrzał eskorty Sitha. Po krótkiej chwili Obi-Wan trafił żaglowiec słoneczny należący do Dooku. Gdy Skywalker mu tego pogratulował, trafił ich jeden z droidów-sępów. Tym samym Jedi i Sith zostali strąceni w atmosferę Vanqora.

Fregata Separatystów ostrzeliwana przez niszczyciel Republiki.

Dooku pierwszy znalazł się na planecie, co pozwoliło mu się ukryć. Gdy Jedi znaleźli się na powierzchni, rozpoczęli poszukiwania. W ślad za Sithem, trafili do rozległej jaskini. Tam zostali zaskoczeni przez oberwanie sklepienia, które wywołał ich przeciwnik. Gdy Jedi byli tymczasowo unieszkodliwieni, Dooku wrócił do swojego statku. Zastał tam bandę piratów dowodzoną przez Hondo Ohnakę. Weequay zaproponował mu bezpieczny transport na zamieszkaną planetę Florrum. Dooku przyjął jego propozycję i tym samym opuścił Vanqor.

W tym samym czasie, Jedi zostali zaatakowani przez gundarka. Po uporaniu się z bestią, rozpoczęli usuwanie kamieni z zasypanego wejścia. Po upuszczeniu jednego z głazów, nieoczekiwanie wyzwolił się trujący gaz. Jedi od śmierci uratowała Ahsoka Tano, która wraz z oddziałem klonów przybyła w ślad za nimi na Vanqor.[2]

Skutki

Pomoc piratów nie okazała się jednak bezinteresowna. Bandyci ukradli Dooku jego miecz, po czym wzięli go w niewolę. Poinformowali o tym Republikę i zażądali wypłacenia miliona kredytów w zamian za wydanie Sitha. Ich żądania zostały spełnione. Wkrótce do ich bazy na Florrum wyruszyli Jar Jar Binks i senator Kharrus. Jednak dzięki ucieczce Dooku, wymiana była bezcelowa.

Przypisy

Źródła