Satele Shan

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych.

Satele Shan
Data i miejsce narodzin: 3699 BBY, Brentaal IV[1]
Miejsce pochodzenia: Brentaal IV[2]
Rasa: Człowiek
Kolor włosów: Czarne[3], potem rude[4] i siwe[2]
Kolor oczu: Niebieskie
Kolor skóry: Jasna
Przynależność:
Profesja: Wielka Mistrzyni Jedi




Satele Shan to Jedi żyjąca w okresie konfliktu z odrodzonym Imperium Sithów, która w czasie zimnej wojny osiągnęła rangę Wielkiej Mistrzyni Zakonu. Satele była potomkinią żyjącej trzy stulecia wcześniej Bastili Shan oraz bohatera wojen mandaloriańskich, Revana, jej matka natomiast została z nieznanych powodów wygnana przez Zakon. Szkoliła się pod okiem Nganiego Zho i Kao Cen Daracha, a w czasie wielkiej wojny była uczennicą togrutańskiej mistrzyni Dar'Nali. Jako padawanka, a potem rycerz Jedi, uczestniczyła w wielu bataliach wielkiej wojny galaktycznej, między innymi w odparciu ataku Imperium na Alderaan, gdzie zmierzyła się z dowodzącym natarciem lordem Sithów, Darthem Malgusem, zwyciężając go w pojedynku i poważnie raniąc, odgrywając niemałą rolę w odbiciu planety. Satele brała także udział w kończących wojnę negocjacjach pokojowych na tej Alderaanie, w czasie których Imperium dopuściło się zdrady, napadając na Coruscant, stolicę Republiki, niszcząc świątynię Jedi i rozpoczynając okupację, zmuszając tym samym negocjujących do przyjęcia warunków Sithów.

Jedi walczyła też w pierwszych starciach w okresie zimnej wojny, będących skutkiem spisku jej dawnej mistrzyni, która ostatecznie została zdemaskowana i zabita. W tym czasie Satele z wzajemnością darzyła uczuciem żołnierza Sił Specjalnych Republiki, Harrona Tavusa, który po wojnie został dowódcą elitarnej Drużyny Havoc, u boku której Jedi walczyła na Alderaanie. Wkrótce po tych wydarzeniach, Shan odkryła na nowo kolebkę Zakonu, planetę Tython, gdzie wkrótce wzniesiono nową świątynię. Satele została wkrótce najmłodszą Wielką Mistrzynią w historii. Jej uczniem był Shigar Konshi. Shan miała też syna z żołnierzem Jace'em Malcomem, Therona.

Biografia

Wkroczenie na ścieżki Mocy

Satele Shan, potomkini legendarnej Jedi Bastili Shan oraz lorda Sithów Dartha Revana[5], urodziła się na planecie Brentaal IV jakiś czas przed zakończeniem wielkiej wojny galaktycznej pomiędzy Republiką Galaktyczną, a odrodzonym Imperium Sithów. Wkrótce po tym została uczennicą togrutańskiej mistrzyni Dar'Nali. Satele brała czynny udział w wojnie, najpierw jako padawanka, a potem jako rycerz, na którego została pasowana niedługo przed atakiem na Coruscant.[2][4]

Powrót Sithów na Korriban

W 3681 BBY, podczas kontrolowania Korriban przez Republikę, na stację kosmiczną napadli Sithowie. Ujawnili się po długim ukryciu, a w rzeczywistości przez imperatora gromadzili siły na Dromund Kaas. Z nadprzestrzeni wyjawiła się duża flota sithańskich krążowników. Niedługo po abordażu gwiezdnej stoczni przez Sithów, do lądowiska wleciał statek, z którego wyszli dwaj mroczni Jedi - Vindican, mistrz i Veradun, uczeń. Rozpoczął się pojedynek między nimi i będącymi tam dwoma Jedi, Kao Cen Darachem i Satele Shan. Satele zdołała uciec, a jej mentor postanowił dać większą szansę innym, poświęcając się. Pokonał mistrza Malgusa, jednak ten chwycił za pomocą Mocy miecz mentora i po niedługiej walce zabił Kao. Satele wyczuła utratę swego mistrza i zasmuciła się nieco, jednak nie odebrało jej to koncentracji i strzelając z działka niszczyła wrogie jednostki. Po wprowadzeniu koordynat załodze udało się uciec z układu.

Bitwa o Alderaan

Fala Mocy skierowana w Malgusa.

Kiedy Sithowie zaatakowali Alderaan ich pochód szedł przez las. Tam zostali zaatakowani przez żołnierzy Republiki. Przeważające siły Imperium rozprawiały się z wrogiem. Kiedy zamaskowany Sith miał dokonać egzekucji na schwytanym żołnierzu on i jego dwóch towarzyszy zostało odrzuconych przez potężną falę Mocy spowodowaną przez Satele. Następnie dziewczyna włączyła oba ostrza i rzuciła się do walki. Zmierzając w stronę Dartha Malgusa zniszczyła jednego droida i zabiła dwóch Sithów. W końcu skrzyżowała miecz z wrogiem. Próbowała Mocą zwalić na przeciwnika drzewo lecz jej się to nie udało. W pewnym momencie jej miecz został przecięty, a oną własną dłonią powstrzymała śmiertelny cios czerwonego ostrza. Wtedy do pomocy rzucił się ocalony przez Jedi żołnierz. Dał swym posunięciem czas na zebranie sił. Potężną falą Mocy wbiła Sitha w gruby pień. Następnie posłała kolejną falę wbijając Malgusa w drzewo i łamiąc je. Po skończonej walce podeszła do żołnierza, który jej pomógł. Wystrzelili racę lokalizacyjną, by można było ich odnaleźć.[3]

Negocjacje na Alderaanie

Satele walczy z Barasem.

W roku 3653 BBY wielka wojna galaktyczna pomiędzy Republiką a Imperium Sithów zbliżała się ku końcowi. Sithowie złożyli Republice nieoczekiwaną propozycję rozmów pokojowych. Miały się one odbyć na planecie Alderaan. Satele Shan, wraz ze swoją togrutańską mistrzynią Dar'Nalą i przedstawicielami Senatu, udała się na miejsce spotkania. Tam podzieliła się z mistrzynią swoim przeczuciem, że za rozmowami kryje się coś więcej niż sądzą. W tej samej chwili przybył przedstawiciel Mrocznej Rady, lord Baras. Rozpoczęły się rozmowy o zawieszeniu broni i pokoju. W pewnej chwili z cereańskim senatorem Paranem Am-Risem skontaktował się Najwyższy Kanclerz powiadamiając go o zdradzie Imperium i ataku na Coruscant. Chwilę później został zabity w Wieży Senatu przez Dartha Angrala. Zdezorientowani politycy zażądali od Barasa wyjaśnień, jednak Shan od razu zaatakowała Sitha zarzucając mu zdradę. Baras kazał wyłączyć Satele miecz świetlny, tłumacząc, że jeśli Republika nie przyjmie warunków Imperium, Coruscant zostanie zniszczone. Dar'Nala kazała byłej uczennicy stać na straży, a sama wraz z Am-Risem skontaktowała się z mistrzem Zymem z Rady Jedi by opracować dalszy plan działań. Po powrocie Shan została poinformowana, że musza przyjąć warunki Sithów, a mistrz Zym niezadowolony z tego, że młoda Jedi poddała się emocjom, miała przeprosić Barasa.[4]

Bitwa w sektorze Kuat

Satele w czasie walki na Envoy.

Jakiś czas później Republika podpisała traktat na Coruscant, który ze względu na warunki stawiane przez Imperium był bardzo niekorzystny. Galaktyka została podzielona na dwie strefy wpływów i wojska Republiki miały wycofać się z systemów przekazywanych Sithom. Mistrz Zym chcąc ukarać Shan, wysłał ją i jej mistrzynię na Zewnętrzne Rubieże by dopilnowały by akcja ewakuacji wojsk przebiegała sprawnie i według postanowień traktatu. Gdy Shan i Dar'Nala znajdowały się na statku Envoy w sektorze Kuat obie kobiety zaczęły zastanawiać się nad tym co zaszło. Dar'Nala nie mogła się pogodzić z tym, że chociaż obdarzona talentem młoda Jedi wyczuła zdradę, zostały wysłane na misje, gdzie ich obecność nie była potrzebna, jedynie po to, by odsunąć je od centrum wydarzeń. Shan skromnie zaprzeczała, że to było tylko przeczucie i że nie była tak na prawdę tego pewna. Nagle została uciszona przez Dar'Nalę. Togrutanka włączyła miecz i nakryła podsłuchującego za drzwiami imperialnego droida SP-99, który miał pilnować, by przestrzegano warunków zawieszenia broni. Wściekła Togrutanka chciała zniszczyć maszynę, ale Shan wytłumaczyła jej, że on tylko wykonuje swoje obowiązki. Wytłumaczyła też droidowi, żeby dał Dar'Nali więcej czasu i że nie jest wściekła na niego, lecz na jego konstruktorów.

Satele i SP-99 uciekają z pokładu Envoy.

Wkrótce droid poinformował Satele, że statek został zaatakowany, najprawdopodobniej przez piratów. Satele włączyła miecz i udała się na rekonesans. Na korytarzu natknęła się na dwóch imperialnych komandosów, którzy chcieli ją zabić. Ta powaliła ich na ziemie Mocą nie zwracając uwagi na SP-99, który zbuntował się, że to łamanie warunków traktatu. Okazało się, że z nieznanych przyczyn statek został zaatakowany nie przez piratów, lecz przez imperialnych. Kilka pomieszczeń dalej Satele zobaczyła, że Imperium schwytało jej mistrzynię. Ta kazała jej uciekać, więc Satele razem z droidem pobiegła do kapsuły ratunkowej. Po wystrzeleniu się, Shan przysięgła sobie, że uratuje nauczycielkę. Słysząc to, droid poinformował, że odnalezienie ich w tym sektorze zajmie pięćset tysięcy lat.[4]

Wyprawa na Balmorrę

Satele i Harron w czasie podróży na Balmorrę.

Po jakimś czasie kapsuła ratunkowa znalazła się w sektorze Barma. W pewnym momencie SP zauważył nadlatujący statek, który ich zauważył. Satele jednak poinformowała go, że to mandaloriańscy łowcy niewolników, którzy mają zamiar ją pojmać. Jednakże w tym momencie ich okręt został zniszczony przez statek mistrza Orgusa Dina i porucznika Tavusa, którzy w właśnie przelatywali przez sektor. Wciągnęli kapsułę na statek. Tam Satele opowiedziała im o ataku, i schwytaniu Dar'Nali. Poprosiła mężczyzn, by pomogli jej uwolnić mistrzynię, jednak Harron wyjaśnił, że udają się na dyplomatyczną misję na planetę Balmorra. Słysząc to Shan, oburzyła się. Między nią, a oficerem doszło do sprzeczki. Następnie skontaktowali się z mistrzem Zymem, dowiadując się, że wielu senatorów jest oburzonych tą napaścią i domaga się wznowienia wojny. Okazało się również, że Dar'Nala zginęła. Zrozpaczona Satele zaczęła opłakiwać mistrzynię. Harron pogodził się z nią i pomógł dojść do siebie. Jakiś czas później dotarli na Balmorrę. Tavus i Din zapoznali się z sytuacją, po czym Orgus wyruszył na spotkanie z Fortrisem Gallem, dawnym uczniem. Natomiast Shan wraz z SP i Harronem zostali przy statku. Gdy dwóch Jedi wróciło, Orgus zlecił Shan, Tavusowi i Gallowi by udali się na Dantooine, gdzie Satele pierwotnie miała udać się z mistrzynią. Ich zadaniem było nadzorowanie odwrotu wojsk Republiki z powierzchni planety. SP-99 postanowił wyruszyć wraz z nimi.[6]

Misja na Dantooine

Satele i Dar'Nala walczą z Barasem.

Satele, Tavus i SP wyruszyli na Danooine. Gdy znaleźli się w sektorze Raioballo żołnierz spytał towarzyszkę podróży, czy chciałaby spędzić z nim kilka dni po zakończeniu misji. Zawstydzona Jedi przypomniała mu, że kodeks zabrania jej żywić do kogoś uczucia. Harron jednak nie dał się tym przekonać twierdząc, że Shan i tak nie ukryje przed nim swoich uczuć. Gdy dotarli do bazy Republiki na Dantooine, powitał ich major Dael. Połączył ich z senatorem Am-Risem, który poinformował ich o śmierci Zyma i zamachu na senat. Dael poinformował przybyłych, że nie ma zamiaru się wycofać i będzie kontynuować walkę. Satele przypomniała mu o traktacie, jednak Tavus poparł wojskowego, uważając, że traktat i tak zostanie zerwany za kilka dni. Po chwili Satele dowiedziała się, że również wcześniej przybyły Fortris podziela stanowisko majora. Zdezorientowana Satele pozostała w bazie, podczas gdy Tavus postanowił skontaktować się z Orgusem i poinformować go, że zmieniają cel misji.[6] Jakiś czas później na Dantooine przybył mistrz Orgus wraz z pojmanym łowcą nagród, Bradenem. Ten wyjawił jej, że według jej mistrzyni, to lord Baras stał za atakiem. Shan była tym faktem zdziwiona, jako, że według niej Sithowi bardziej zależało na traktacie niż jej mistrzyni. Niedługo po tym Satele odnalazła w bazie ledwo zipiącego SP-99, którego zastrzelił Harron. Ostatkiem "sił" droid wyjaśnił, że porucznik udał się do enklawy. Po chwili skontaktował się z nią mistrz Din, informując, ze rusza w pościg za zbiegłym Bradenem. Shan miała zostać w bazie, ale postanowiła udać się do enklawy. Po dotarciu do ruin, Shan zeszła do kryształowych jaskiń znajdujących się pod ziemią. Tam zastała Tavusa, Fortrisa i mistrzynię Dar'Nalę, którą uważała za zmarłą, walczących z Darthem Angralem i Barasem.

Satele biegnie w kierunku martwej mistrzyni.

Satele pomogła swej mistrzyni w pojedynku z Barasem, lecz ten wyjawił młodej Jedi, że to jej dawna mentorka stoi za atakiem na Envoy i wieloma innymi atakami, mającymi na celu zerwanie traktatu. Gdy Togrutanka odparła, że robiła to co konieczne, Sith wyśmiał ją, mówiąc, że sprzeniewierzyła się wszystkim zasadom Jedi. Baras zaczął namawiać Shan, by opowiedziała się po jego stronie - stronie pokoju. Powiedział jej, że era Jedi przemija i Satele powinna się do niego przyłączyć. Dar'Nala kazała byłej uczennicy zabić Sitha, ale dziewczyna się zawahała. W tej samej chwili Tavus rozbroił Dartha Angrala i już chciał go dobić, gdy Satele go powstrzymała, mówiąc, że oni tylko na to czekają. Togrutanka, która poczuła się zdradzona zaatakowała Harrona, by złamać serce Shan. Jednakże powstrzymał ją Fortris, a po chwili Dalborra silnym ciosem powalił dawną mentorkę Shan. Gdy Wookiee uciekał z jaskini, Shan uklękła przy swej mistrzyni, stwierdzając, że nie żyje. Korzystając z zamieszania Angral odepchnął Harrona, odzyskał miecz i chciał zaatakować kobietę, ale ta powstrzymała go, twierdząc, że to koniec bitwy. Baras pozwolił odejść towarzyszom Shan, ale chciał, by ze względu na krew Revana płynącą w jej żyłach, przyłączyła się do Sithów. Shan odmówiła, lecz Baras zapewnił ją, że spotka ją los jej mistrzyni, a Jedi nigdy nie pokonają Imperium. Satele i pozostali nie słuchając go opuścili jaskinię. Wkrótce wszyscy troje wrócili do bazy D-55, w której mistrz Orgus Din poinformował ich, że zgubił trop Bradena i zaniechał poszukiwań, a także, że ostatecznie przekonał majora Daela do odwrotu wojsk, zanim dojdzie do kolejnego ataku, w wyniku którego Senat ponownie zmieni zdanie. Satele oraz towarzyszący jej mężczyźni zapewnili, że kolejnych ataków już nie będzie, bo ich źródło zostało wyeliminowane i nie było ani po stronie Republiki, ani Imperium. Din próbował wyciągnąć z nich informacje o tym co stało się w czasie jego nieobecności, ale zarówno Shan jak i pozostali nie chcieli mu tego zdradzić, zapewniając, że nie było to nic ważnego.[5]

Powrót Jedi na Tython

Jakiś czas po wydarzeniach na Dantooine, Satele odkryła zapomnianą planetę Tython, dawną siedzibę Jedi, na której ponad dwadzieścia tysięcy lat wcześniej odkryto jasną stronę Mocy - Ashlę, oraz gdzie po raz pierwszy doszło do konfrontacji pomiędzy użytkownikami Ashli i Boganu (ciemnej strony). Dzięki Shan, wśród ruin na Tythonie wybudowano nową świątynię, gdyż Senat nie wyraził zgody na odbudowanie starej, a także całą enklawę. Wkrótce po tym wydarzeniu Satele została najmłodszą w historii Jedi z tytułem Wielkiej Mistrzyni Zakonu oraz stanęła na czele Rady Jedi. Shan i pozostali Jedi na Tythonie wyłączyli się z zimnej wojny, starając się utrzymać pokój i zapobiec nowej wojnie. Za Satele, żywą lub martwą, wyznaczono nagrodę w wysokości stu milionów kredytów.[2]

Ciekawostki

Satele Shan - nowa Wielka Mistrzyni.

Przypisy

Źródła