Luke Skywalker/Legendy

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Przejdź do wersji kanonicznej.
Przeglądasz legendarną wersję tego artykułu.


Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji.

Luke Skywalker
Data i miejsce narodzin: 19 BBY[1]
Data i miejsce śmierci: Pomiędzy 45 a 127 ABY
Miejsce pochodzenia: Polis Massa, wychowany na Tatooine[2]
Rasa: Człowiek
Wzrost: 172 cm
Kolor włosów: Ciemny blond
Kolor oczu: Niebieskie
Kolor skóry: Jasna
Przynależność:
Profesja:




Luke Skywalker to syn Anakina Skywalkera i Padmé Amidali oraz starszy o kilka minut bliźniak Leii Organy Solo. Urodził się w 19 BBY na Polis Massa, lecz w obawie przed imperatorem Palpatine'em został ukryty na Tatooine, gdzie się wychował. Jego matka zmarła kilka minut po jego narodzinach.

Pierwsze dziewiętnaście lat spędził na Tatooine, wychowywany przez wujostwo. W roku 0 BBY jego wuj kupił dwa droidy - R2-D2 oraz C-3PO. Przypadek sprawił, że jeden z robotów zawierał nagranie z wołaniem o pomoc do Obi-Wana Kenobiego, od siostry Luke'a - aczkolwiek o tym, że w ogóle ma rodzeństwo, Skywalker nie miał pojęcia. Roboty były poszukiwane przez Imperium, które podczas ich poszukiwań zabiły wujostwo Luke'a.

Tymczasem Luke spotkał Obi-Wana, który wyjawił mu, że jego ojciec był Jedi i dał mu jego miecz świetlny, a następnie rozpoczął szkolenie młodego Skywalkera. Luke wraz z nim, Hanem Solo i Chewbaccą zdołali ocalić Leię, ale Kenobi zginął w pojedynku z Darthem Vaderem. Wkrótce Luke dołączył do Rebelii i zdołał zniszczyć Pierwszą Gwiazdę Śmierci.

Trzy lata później Luke brał udział w bitwie o Hoth, a następnie odbył szkolenie u Yody, na Dagobah. Niedługo później stoczył pojedynek z Vaderem i dowiedział się, że jest on jego ojcem. Rok później udało mu się zawrócić ojca na jasną stronę Mocy, a sam Vader zabił Palpatine'a.

W roku 9 ABY brał udział w walce przeciw Imperium, które odradzało się pod władzą wielkiego admirała Thrawna, który zginął m.in. dzięki zasłudze siostry Luke'a. Rok później Luke przeszedł na ciemną stronę Mocy kuszony przez odrodzonego Palpatine'a, ale udało mu się zawrócić z tej ścieżki i z pomocą przyjaciół ostatecznie go pokonać. W roku 11 ABY założył Nowy Zakon Jedi i rozpoczął nauczanie istot wrażliwych na Moc. W roku 19 ABY poślubił Marę Jade.

W latach 25 ABY - 30 ABY on i jego rycerze Jedi walczyli w najstraszliwszej wojnie w historii całej galaktyki - przeciwko istotom rasy Yuuzhan Vong. Podczas tej wojny, urodził mu się syn, Ben. Wojna spustoszyła Galaktykę, ale ostatecznie Yuuzhanie zostali pokonani. W dniu zakończenia wojny Luke zwołał konklawe, które odbyło się na Zonamie Sekot. W roku 36 ABY Luke ogłosił się Wielkim Mistrzem. W roku 40 ABY syn jego siostry, Jacen Solo, przeszedł na ciemną stronę Mocy i zabił jego żonę i przejął kontrolę nad Sojuszem Galaktycznym. Wkrótce został on jednak zabity przez własną siostrę, Jainę.

Biografia

Czasy młodości

Zatem już ustalone. Na Tatooine chłopca zabierzesz.
Yoda do Obi-Wana Kenobiego[6]
Malutki Luke.

Luke Skywalker narodził się na asteroidzie Polis Massa, krótko po rozkazie 66 oraz powstaniu Imperium. Jego matka, Padmé Naberrie, zmarła zaraz po porodzie. Zdążyła jednak nadać swoim dzieciom imiona, a także poprosić Obi-Wana Kenobiego, by ten pomógł Anakinowi, który przeszedł na ciemną stronę Mocy, zawrócić na dobrą drogę. Obi-Wan oraz Yoda uznali, że Luke (oraz jego siostra Leia) są silni Mocą, dlatego rozdzielono ich, by imperator ich nie odnalazł. Takim też sposobem mały Luke trafił do Owena i Beru Larsów na Tatooine.[2]

Młody Luke spędził pierwsze dziewiętnaście lat życia na farmie Larsów. Nie wiedział nic o swoim dziedzictwie. Przez cały czas czuwał nad nim Obi-Wan, który przyjął nowe imię - Ben Kenobi. Bronił go przed czyhającymi na niego niebezpieczeństwami.[1]

Przykładem może być sytuacja, kiedy rycerz Jedi, który przetrwał rozkaz 66 - a był nim A'Sharad Hett - wraz z plemieniem Tuskenów podbijał tereny należące do farmerów. Kenobi zareagował, gdy Hett dotarł do domu, gdzie ukryty był Skywalker. Na oczach Tuskenów Kenobi stoczył z ich przywódcą pojedynek. Hett przegrał i został opuszczony przez Ludzi Pustyni, a tym samym młody Skywalker pozostał bezpieczny.[7] Innym razem Luke i jeden z jego przyjaciół zgubili się. Odnalazł ich Ben i odprowadził do domu. Owen jednak nie podziękował mu, a nawet przegnał go z domu, nie pozwalając mu zamienić słowa z Lukiem. Ben chciał wtedy mu wyjawić prawdę o jego dziedzictwie, ale Owena wprawiło to tylko we wściekłość. Lars powiedział Skywalkerowi, że Kenobi to stary dziwak i pustelnik. Zakazał mu się z nim spotykać.

Luke spędzał czas latając z kolegami - Camie, Fixerem, a także Biggsem i Janekiem Sunberem w T-16 Skyhopperach w Kanionie Żebraka na Tatooine oraz ścigał się śmigaczami naziemnymi. Często się ścigał, zwykle bardzo brawurowo, ale także precyzyjnie - co niewątpliwie było jednym z talentów odziedziczonych po ojcu. W końcu, przez to, że Luke bardzo narażał życie podczas takich wyścigów, Owen zakazał mu latania. Młody Luke często spędzał czas na stacji Anchorhead, gdzie grał w elektronicznie wspomagany bilard albo pomagał przy naprawie skoczków, czy śmigaczy. Luke marzył o dostaniu się do Akademii Imperialnej, podobnie jak większość jego przyjaciół. Wkrótce większości udało się zrealizować marzenia i poodlatywali z Tatooine, ale Luke pozostał.

Ucieczka z domu

W wieku około 10 lat Luke miał dość tego, że jego przybrani rodzice nie odpowiadają mu na pytania o ojcu i postanowił uciec z domu. Na jego nieszczęście trafił na burze piaskową. Chłopak był bardzo podatny na gorączkę pyłową, co spowodowało że po chwili miał zwidy i omamy. Zdawało mu się wtedy, że spotkał chłopca imieniem Anakin. Ten opowiadał mu o sobie i o rodzinie. Po chwili spotkali martwego tuskena, zasypanego przez piach i zabrali mu jego gaderffii. Chłopcy postanowili schować się przed burzą w jaskini i rozpalić ognisko. Ogień zwabił szczury, które ich zaatakowały i zmusił do opuszczenia jaskini. Po chwili znaleźli droida astromechanicznego, którego Anakin wykorzystał do wytworzenia skoku napięcia i wystrzelenia flary. Zwabiło to do nich smoka krayt. Agresywne stworzenie zaatakowało ich, a Luke w obronie wrzucił mu w gardło znalezione wcześniej gaderffii. Chwile później smok upadł, a chłopiec zemdlał. Kiedy burza przeszła, odnalazł go jego przybrany ojciec wraz z kolegami. Mężczyźni dziwili się jak chłopiec w jego wieku mógł przetrwać jedną z najcięższych burzy w historii Tatooine.[8]

Galaktyczna wojna domowa (0 BBY - 4 ABY)

Silna jest Moc w rodzie Skywalkera.
Yoda do Obi-Wana Kenobiego[6]

Opuszczenie Tatooine i bitwa o Yavin (0 BBY)

Luke Skywalker z wujem Owenem.

W roku 0 BBY Luke dalej mieszkał ze swoim wujostwem. Wujek Owen, co roku odkładał wyjazd Luke'a do Akademii, twierdząc, że potrzebuje jego pomocy. Syn Anakina za każdym razem gdy to słyszał był wściekły, bo chociaż Owen twierdził, że gdy zarobią na nowe droidy, to pozwoli mu wstąpić do Akademii, wiedział, że to puste słowa.[1]

Pewnego dnia zauważył na niebie toczącą się bitwę, ale gdy opowiedział o tym Biggsowi, który był z wizytą na Tatooine, ten powiedział mu, że pewnie mu się przewidziało. Biggs nie wiedział jednak, że Luke mówi prawdę. Na orbicie Tatooine toczyła się walka pomiędzy uciekającym statkiem Rebelii - Tantive IV i goniącymi go siłami imperialnymi. Statek został przejęty, zdołały z niego jednak uciec dwa droidy, z czego jeden był w posiadaniu planów Gwiazdy Śmierci. Zostały one jednak złapane przez Jawów. Jawowie sprzedali te dwa droidy - R2-D2 oraz C-3PO - rodzinie Luke'a.

Larsowie nie podejrzewali nawet, że roboty są poszukiwane przez Imperium. Czyszcząc droidy, Luke w robocie astromechanicznym odkrył nagranie skierowane do Obi-Wana Kenobiego, od Leii Organy, senatorki z Alderaanu. Młody Skywalker, zachwycony piękną dziewczyną, próbował wydobyć z robota całość nagrania. Ten powiedział mu, że blokuje je ogranicznik. Gdy Skywalker go zdjął, dziewczyna zniknęła. Luke próbował przekonać droida do odtworzenia mu całego nagrania, ale ten udawał, że nic nie pamięta. W dalszych próbach wyciągnięcia taśmy przeszkodziła Luke'owi ciotka Beru wołając go na kolację. Podczas posiłku Luke opowiedział co zobaczył i zasugerował, że roboty mogą być kradzione. Zapytał też, czy w nagraniu, w którym wspomniano Obi-Wana, nie chodzi o Bena Kenobiego, starego pustelnika. Owen stwierdził, że nie i okłamał Luke'a, że Obi-Wan już dawno nie żyje. Później Luke zapytał o przystąpienie do Akademii, ale wuj jak zwykle obiecał mu to samo - że jeszcze jeden sezon i go puści.[1]

Luke wściekły na opiekuna wyszedł zająć się droidami. Gdy wszedł do pomieszczenia w którym je trzymano, okazało się, że R2-D2 uciekł, gdyż Luke zdjął mu ogranicznik. Wściekły na siebie Luke próbował go znaleźć przez lornetkę, ale ten musiał być już bardzo daleko, gdyż nie potrafił go zlokalizować. Nie wyruszył w pościg za robotem od razu, gdyż nadciągała noc i obawiał się Ludzi Pustyni. Rankiem wyruszył na poszukiwania i po jakimś czasie zlokalizował droida. Ten cały czas mówił o swojej misji. Powtarzał, że musi dotrzeć do Obi-Wana.[1]

Zaraz po odnalezieniu robota Luke i jego mechaniczni towarzysze zostali zaatakowani przez Tuskenów. Od śmierci wybawił ich Ben Kenobi, gdyż przestraszył Tuskenów udając krzyk Smoka Krayt - najgroźniejszego drapieżnika na Tatooine. Luke, który stracił przytomność, został ocucony przez Kenobiego. Gdy otworzył oczy, uświadomił sobie, kto to jest. Zapytał go, czy Obi-Wan to jego krewny. Ten powiedział mu, że to on, a Ben to przybrane imię.[1]

Luke i Ben Kenobi.

Obawiając się powrotu Tuskenów, Kenobi zabrał Luke'a do swojej kryjówki. Stary mistrz Jedi powiedział mu, że jego ojciec był Jedi i walczył w wojnach klonów, a nie był nawigatorem statku, jak to dotychczas mówił wuj Owen. Kenobi dał Luke'owi miecz świetlny jego ojca, a gdy Skywalker zapytał go śmierć Anakina, ten powiedział, że zabił go uczeń Kenobiego - Darth Vader. Nie było to oczywiście prawdą, ponieważ to właśnie Anakin był Darthem Vaderem.[1]

Gdy Obi-Wan odsłuchał przeznaczoną dla siebie wiadomość, postanowił lecieć na Alderaan, by oddać plany Rebeliantom. Namawiał też do tego Luke'a, ale ten nie chciał tego zrobić, nie chcąc zostawiać rodziny. W drodze do Mos Eisley napotkali zniszczony piaskoczołg Jawów, którzy sprzedali Larsom droidy, a także jego właścicieli - wszyscy byli martwi. Luke zrozumiał, że szturmowcy mogli odwiedzić też jego dom. Poleciał tam, mimo ostrzeżeń Kenobiego. Widok który zastał był przerażający - dom został spalony, a jego wujostwo nie żyło. Luke uznał, że nic już go nie trzyma na Tatooine. Wrócił do Kenobiego, który w tym czasie zajął się pogrzebaniem Jawów.[1]

Razem odwiedzili kantynę w Mos Eisley, w której doszło do awantury pomiędzy Lukiem a zaczepiającymi go doktorem Evazanem i Pondą Babą. Skończyła się ona interwencją Obi-Wana, który wyciągnął swój miecz świetlny i obciął rękę Ponda Babie.[1]

W końcu Kenobiemu udało się namówić młodego pilota - Hana Solo - by zabrał ich na Alderaan pokładzie swojego statku, za bardzo wygórowaną cenę. Wkrótce do kantyny wkroczyli szturmowcy, ale stary Jedi wraz ze Skywalkerem zdołali tymczasem niepostrzeżenie wyjść. Dotarli na umówione lądowisko i mimo próby zatrzymania statku przez odział szturmowców odlecieli na pokładzie Sokoła z Hanem i Chewbaccą.[1]

Luke, Leia i Han na pokładzie Gwiazdy Śmierci.

Na pokładzie statku Luke przeszedł początek szkolenia, znosząc docinki Hana na temat Mocy. Wkrótce okazało się, że Alderaan został zniszczony przez Gwiazdę Śmierci. Sama Gwiazda była jeszcze niedaleko i udało jej się pochwycić statek promieniem ściągającym. Han ukrył siebie i swoich pasażerów w schowkach przemytniczych, dzięki czemu uniknęli złapania. Wkrótce okazało się, że nie mogą odlecieć, gdyż generator promienia wciąż był sprawny. Umówili się, że Kenobi wyłączy go, a Luke wraz z resztą ukryje się i poczeka na jego powrót.[1]

Wkrótce jednak R2 odkrył, że na pokładzie Gwiazdy jest uwięziona Leia i jest ona skazana na śmierć. Luke postanowił ją uwolnić. Zdobył pomoc Hana, którego skusiła wizja olbrzymiej nagrody, przedstawiona przez chłopaka. W przebraniach szturmowców, udając, że przenoszą więźnia, którego udawał Chewie, dotarli do bloku więziennego, gdzie wywiązała się strzelanina. Luke zdołał uwolnić Leię z celi, ale wkrótce przybyły kolejne odziały szturmowców. Jedyną drogą ucieczki okazał się zsyp na śmieci, gdzie Luke został zaatakowany przez dianogę. Potem szyb zaczął fazę zgniatania. Gdy bohaterów od śmierci dzieliły centymetry, Artoo zdołał wyłączyć zgniatarkę. Udało im się dotrzeć do Sokoła, obok którego Obi-Wan walczył z Darth Vaderem. Na ich oczach został zabity, na co Luke zareagował krzykiem i otwarciem ognia do szturmowców. Zaraz potem jednak głos Kenobiego nakazał Luke'owi ucieczkę. Niszcząc po drodze kilka myśliwców wroga, bohaterowie umknęli siłom imperialnym.[1]

Luke, Han i Leia dotarli do bazy Rebelii na Yavinie 4, nieświadomi, że na pokładzie statku mieli zamontowane urządzenie naprowadzające. Gwiazda Śmierci ruszyła w pościg. Na planecie Jan Dodonna opracował plan zniszczenia stacji bojowej, który wymagał trafienia w dwumetrowych rozmiarów szyb wentylacyjny. Wedge Antilles wyraził wątpliwości co do wykonalności zadania, ale Luke powiedział, że jest to do zrobienia.[1]

Luke dołączył do Eskadry Czerwonych, w której lecieli również Wedge i Biggs. Wraz z nimi zaatakował Gwiazdę Śmierci, która zamierzała zniszczyć planetę z bazą Rebeliantów. Pierwsze ataki nie odniosły skutku - nawet gdy jednemu z pilotów udało się oddać strzał, był on niecelny. Podczas szturmu zginęli wszyscy piloci z eskadry Luke'a, oprócz samego Skywalkera i Wedge'a, którego myśliwiec został jednak uszkodzony. Luke lecąc korytarzem, na którego końcu był szyb, do którego miał wystrzelić pocisk, miał na ogonie Darth Vadera. Ten wyczuł, że pilot X-winga jest silny Mocą. Vader prawie zestrzelił myśliwiec, ale przeszkodził mu w tym Han Solo, którego to Chewie namówił, aby zawrócić i przyłączyć się do Rebelii. Mając czystą pozycję, Luke posłuchał głosu Obi-Wana: wyłączył komputer sterowniczy i poddał się działaniu Mocy. Wystrzelił pocisk, który trafił w cel i w efekcie zniszczył Gwiazdę Śmierci. Gdy wrócili na Yavin, wraz z Hanem i Chewiem został odznaczony przez Leię.[1]

W służbie Rebelii (0 ABY) - (3 ABY)

Bohater Sojuszu Rebeliantów.

Jakiś czas po bitwie o Yavin, Luke, wraz z innymi Rebeliantami, wylądował na planecie tak odległej od jądra galaktyki, że nie miała ona nawet nazwy. Mieli tam do wykonania misję - założyć urządzenia mające na celu podsłuchiwanie Imperium. Gdy technicy wyładowywali sprzęt, Luke postanowił udać się na przechadzkę. Zachwycając się pięknem planety, natknął się na kanonierkę szturmową z czasów wojen klonów, a obok niej groby. Zaskoczyło go to, gdyż planeta była niezamieszkana. Pobiegł do swojego dowódcy, Narry, by poinformować go o znalezisku, ale wtedy zostali zaatakowani przez jednostki Imperium.

Dwóch pilotów - Wedge Antilles oraz Zev Senesca - zdołało wzbić się w powietrze i zaatakować myśliwce TIE. Luke wraz z Narrą walczyli na powierzchni planety. Imperium wygrywało, więc Rebelianci postanowili ukryć się. Skywalker, wraz z dowódcą, ścigani przez Imperialnych, ukryli się w kraterze, który stworzył wybuch myśliwca TIE zestrzelonego przez Antillesa. W środku czekał na nich żołnierz-klon z czasów wojen klonów. Nosił numer CT-1707 i przydomek Able. Skywalker dowiedział się, że klon mieszka na planecie od dwudziestu lat, kiedy to jego kanonierka rozbiła się, zestrzelona przez Separatystów. Z jej załogi przeżył tylko Able. Był on bardzo ciekaw jak potoczyły się losy wojny. Narra, który żył w tych czasach, opowiedział mu historię Galaktyki, w której władzę przejął Palpatine. Able, kiedy dowiedział się, że Luke jest Jedi, przystał do niego. Przebrani za szturmowców spróbowali dostać się na statek, ale Imperialny oficer wyczuł podstęp. Wywiązała się walka, w wyniku której oficer zginął, a sam Able został ranny. Luke i reszta zdołali się wzbić w powietrze, gdyż Able wysadził jeden z imperialnych statków. Skywalker pochwycił go podwoziem swojego X-winga i przekazał innemu rebelianckiemu statkowi. Wkrótce Able oświadczył, że może zostać szpiegiem dla Rebelii.

Jakiś czas przed zdobyciem Yavina przez Imperium, Luke próbował zniszczyć statek Imperium - Executora - niszczyciela typu Super, kiedy ten przebywał jeszcze w stoczni ale nie udało mu się to. Wkrótce Luke, wraz z Hanem i Chewiem został pochwycony przez łowców nagród, ale zdołał się uwolnić.

Misja na Jabiim (0,5 ABY)

W ciągu następnych miesięcy po bitwie o Yavin Rebelianci próbowali przeciągać na swoją stronę dziesiątki planet, mających mniejsze lub większe zatargi z Imperium. Siedem miesięcy po tamtych wydarzeniach Luke udał się z Leią Organą na położoną na Zewnętrznych Rubieżach planetę Jabiim. Od czasu zakończenia wojen klonów planeta znajdowała się pod panowaniem Imperium. Spora część mieszkańców nie akceptowała zarówno obecności imperialnych, jak i popieranego przez nich nacjonalistycznego rządu. Od dobrych kilku lat na planecie trwała zacięta wojna domowa, pochłaniająca duże środki obu stron. Imperatorowi zależało na stłumieniu powstania, tym bardziej, że fabryki z tej planety przynosiły ogromne dochody. Senator Organa chciała, by kierujący powstaniem Nolan Gillmunn połączył siły z Sojuszem Rebeliantów.

Młody Skywalker podczas swego pobytu na Jabiim.

Skywalker objął dowództwo nad eskadrą X-wingów eskortujących w stronę Jabiim transportowiec z księżniczką Leią na pokładzie. Przybyli w momencie, gdy siły dowodzone przez Nolana przypuściły partyzancki atak na jedną z imperialnych placówek wojskowych. Na pomoc atakowanemu garnizonowi przybyły wezwane bombowce TIE i poczyniły ogromne szkody wśród atakujących buntowników. Siły Nolana zostałyby całkowicie zniszczone, gdyby nie pomoc Luke'a Skywalkera, który niespodziewanie nadleciał swoim myśliwcem nad pole bitwy i zestrzelił imperialne bombowce. Krótko potem dowódcy buntu na Jabiim spotkali się na naradzie z Leią i Lukiem w jednej z powstańczych baz. Okazało się, że Jabiimici nie ufają nowym przybyszom. Dla nich nie było różnicy pomiędzy Imperium i Rebelią, ponieważ już kiedyś podczas wojen klonów zostali "zdradzeni" przez Republikę. Leia chcąc zachęcić do swoich idei mieszkańców planety, przedstawiła wszystkim bohatera Sojuszu - Luke'a. Niespodziewanie na sam dźwięk nazwiska "Skywalker" rozwścieczeni Jabiimici rzucili się na przedstawicieli Sojuszu, chcąc dokonać na nich linczu. W ostatniej chwili zostali powstrzymani przez Nolana, który rozkazał tymczasowo umieścić Rebeliantów w areszcie. Przebywający na orbicie z eskadrą X-wingów Wedge Antilles dostał od Jabiimitów rozkaz opuszczenia orbity planety pod groźbą ostrzelania.

Kiedy Nolan wraz z innymi podwładnymi udał się naradzić w sprawie rebeliantów, szeregowi żołnierze urządzili sobie "zabawę". Omal nie zatłukliby Luke'a na śmierć, gdyby nie szybka interwencja Nolana, która zabrał go do pokoju medycznego. Tam opowiedział mu całą historię sprzed dwudziestu lat, kiedy to trwały wojny klonów. Dostawszy rozkazy od samego kanclerza Republiki, Anakin rozkazał ewakuować podległe sobie oddziały klonów wiedząc, że pozostawia Jabiimitów na pastwę Separatystów. Większość mieszkańców planety uznała go za zdrajcę, podobnie jak całą Republikę, Imperium, a teraz rebeliantów. Pomimo tego, że Nolan był synem ówczesnego dowódcy Jabiimitów z czasów wojen klonów, Orlissa Gillmunna, nie czuł niechęci do młodego Luke'a, wiedząc, że jest on równie młody i niedoświadczony jak wtedy Anakin. Usłyszawszy te wspomnienia Luke popadł w spore przygnębienie, ponieważ dotąd słyszał tylko o wspaniałych wyczynach ojca, którego nie znał. Nolan postanowił, że wypuści Luke'a i resztę dyplomatów i pozwoli im opuścić planetę. Niespodziewanie baza została zaatakowana przez siły nacjonalistów, wspomaganych przez szturmowców wraz z ciężkim sprzętem. Luke pomógł odpierać pierwsze ataki, jednak było mu trudniej, ponieważ wciąż nie oddano mu jego miecza świetlnego. W tym momencie do sektora przyleciała flota imperialnych gwiezdnych niszczycieli. W skład floty wchodziły też krążowniki typu Acclamator, zamienione teraz na statki do transportu tysięcy jeńców, a także ogromne oddziały wojska. Imperator Palpatine ostatecznie zdecydował się raz na zawsze dać nauczkę nieugiętym buntownikom. Ogromne posiłki miały pomóc zdobyć planetę, zniszczyć jej zabudowania, a ludność zamknąć w obozach jenieckich, dając tym samym zastraszający przykład dla potencjalnych buntów przeciwko imperialnej potędze.

Luke'owi i reszcie Jabiimitów udało się pomimo ciężkich strat odeprzeć atak imperialnych szturmowców. Jednak kolejny szturm zdołał przełamać obronę buntowników. Wiedząc, że nie dadzą rady obronić bazy, Luke i Nolan udali się pospiesznie do celi, by uwolnić uwięzionych przedstawicieli Sojuszu: Leię Organę, Nerę Dantels, a także szyfranta Rebelii, Jorina Sola. Gdy już dotarli do celi, okazało się, że wszyscy troje zdołali chwilę wcześniej uciec z bazy. Kiedy obaj mieli już opuścić bazę, zostali nagle schwytani przez szturmowców. Przyprowadzono ich przed oblicze lidera nacjonalistów, Thorne'a Krayma. Ten chciał przekazać Skywalkera Lordowi Vaderowi, który zażądał przysłania go na jego Gwiezdny Niszczyciel. Wcześniej jednak Kraym urządził mały pokaz - chciał na oczach Luke'a rozstrzelać schwytanych liderów jabiimickiej partyzantki. Nim zdążył wydać rozkaz, w pobliżu spadły pociski omyłkowo wystrzelone w to miejsce z dział jednego z Niszczycieli. Wykorzystali to Rebelianci, którzy z zaskoczenia wyeliminowali najbliższych żołnierzy, z Kraymem na czele.

Wszyscy zrozumieli, że wkrótce siły imperialne, wzmocnione przez posiłki z orbity, przystąpią do kolejnego szturmu. Nolan rozkazał, by jego żołnierze wycofali się w góry, gdzie zbudują nową linię obrony. X-wingi, które dotychczas starały się opóźnić lądowanie posiłków, osłoniły ewakuację buntowników ze zniszczonej bazy. Równocześnie swoim statkiem przybyła księżniczka Leia, która chciała zabrać Luke'a z planety. Ten jednak chciał naprawić błędy swojego ojca i pomóc mieszkańcom Jabiima w walce z najeźdźcą. Nolan jednak wybił mu z głowy ten pomysł, ponieważ ewentualna strata młodego Jedi byłaby katastrofą dla Sojuszu Rebeliantów. Powiedział mu też, że nie wini ojca Luke'a za to, co się stało dwadzieścia lat wcześniej, i że Anakin mógłby być z niego dumny.

Luke opuścił planetę, ledwo unikając zastawionej przez Vadera pułapki na orbicie planety. Ostatecznie kilka dni później opór buntowników w górach został złamany, a bitwa zakończyła się całkowitym zwycięstwem sił Imperium. Wielu mieszkańców planety zostało wysłanych na pokładach imperialnych transportowców do przymusowej pracy w fabrykach na kilku planetach podległych imperialnej jurysdykcji. Dodatkowym problemem dla samego Sojuszu było to, że na Jabiim został schwytany wybitny szyfrant Jorin Sol, wydany Vaderowi przez jabiimickiego zdrajcę, Tala Hesza. Dzięki informacjom od Jorina Imperium mogło by łatwo złamać szyfry służące do komunikowania się pomiędzy flotami Sojuszu. W tej sytuacji Luke i reszta dostali rozkaz by odszukać i uwolnić pojmanego Solo.

Misja na Kalist VI (0,5 ABY)

Kilka dni po ucieczce z Jabiim ustalono, co stało się z Jorinem. Z rozkazu lorda Vadera Sol miał zostać poddany gruntownemu przesłuchaniu w imperialnej placówce więziennej na Kalist VI. Miał zostać tam przetransportowany wraz z częścią jeńców z Jabiima na pokładzie przystosowanego do przewożenia wielu więźniów krążownika typu Acclamator. W celu przechwycenia cennego więźnia pospiesznie sformowano mały oddział komandosów pod dowództwem Luke'a i kapitana Harrana. Wszyscy mieli dostać się na planetę na pokładzie pochwyconego niedawno imperialnego frachtowca Nuna's Twins. Udział w akcji miała wziąć też dowodzona przez Wedge'a Eskadra Czerwonych, złożona z myśliwców typu X i Y. Załoga pochwyconego frachtowca przebrała się w imperialne mundury, a sam Luke w trakcie akcji miał udawać porucznika Jundlanda.

Luke podczas wykonywania misji na Kalist VI.

Zgodnie z planem tankowiec wyruszył w stronę Kalist VI z pobliskiego sektora Thila. Za nim skierowało się kilka X-wingów, które miały udawać pozorowany atak na imperialny tankowiec. Udało się doskonale zgrać akcję, ponieważ zaledwie po kilku chwilach z nadprzestrzeni wyskoczył krążownik typu Acclamator z Jorinem Solem na pokładzie. Załoga tankowca nadała na imperialnych częstotliwościach wezwanie pomocy. W tym momencie myśliwce Eskadry Czerwonych miały uciec z pola walki, a zrobiły to tym chętniej, że znalazły się pod intensywnym ostrzałem artylerii krążownika i atakujących myśliwców TIE. Następnie tankowiec wylądował w bazie na planecie. Tam Luke i reszta zostali przesłuchani przez komendanta bazy, generała Noilsa, który spodziewał się ich już 2 dni wcześniej. Rebeliantom udało się jednak wmówić generałowi, iż opóźnienia wynikły z powodu ataku ścigających ich X-wingów. Pomimo tego, że wypadli wiarygodnie, Noils rozkazał, by pluton szturmowców pilnował okrętu. Niedługo po tym generał zaprosił dowódców, to jest Harrana, Luke'a i Deenę Shan do swojego stanowiska dowodzenia w celu przedyskutowania okoliczności ataku myśliwców Sojuszu. Luke zasugerował mu, że w miejscu rzekomego ataku na ich statek Rebelianci zbudowali bazę, z której mogą planować ataki terrorystyczne na pobliskie systemy. Noils niemal natychmiast posłał na Thilę znaczną część podległych sobie oddziałów. Była to jednak zasadzka, ponieważ Luke i reszta zaminowali rzekomą bazę, w wyniku czego poległa znaczna część szturmowców dowodzonych przez kapitana Kale Roshuira. Na razie jednak oznaczało to, że garnizon będzie osłabiony, kiedy Rebelianci przystąpią do akcji uwalniania Sola.

Niedługo potem przystąpiono do realizacji planu. Wyeliminowano po cichu szturmowców pilnujących lądowiska, a kilku komandosów zaczęło podkładać ładunki wybuchowe przy cysternach z paliwem. Wtedy jednak odkryto, że w ostatnim transporcie razem z Solem przybyła też część jeńców z Jabiima, wykorzystywana tu do pracy przymusowej na rzecz Imperium. Pomimo tego, że oddział rebeliancki był niewielki, za namową Skywalkera postanowiono spróbować uwolnić wszystkich więźniów przetrzymywanych w kompleksie więziennym. Postanowiono, że do transportu tysięcy więźniów wykorzysta się znajdującego się nadal w bazie Acclamatora. Sytuacja wydawała się pomyślna, tym bardziej, że oddziały Roshuira dopiero co opuściły bazę i udały się na Thilę. W tym momencie wszystko się jednak skomplikowało, bo Luke niespodziewanie spotkał najmniej spodziewaną tutaj osobę: swojego dawnego przyjaciela z Tatooine, Janeka Sunbera zwanego Tankiem - obecnie porucznika Imperium.

Tank opuścił Tatooine dużo wcześniej, niż jego najlepsi przyjaciele - Biggs i Luke - i stał się w międzyczasie bardzo cenionym i doświadczonym oficerem piechoty, weteranem zwycięskich dla Imperium kampanii na Maridun i Jabiim. Nie wiedział, że Luke należy do Rebelii, po części dzięki temu, że Imperium starało się zataić szczegóły zniszczenia Gwiazdy Śmierci nad Yavinem 4. Poza tym Luke miał mundur porucznika Marynarki Imperialnej, więc był pewien że razem służą po tej samej stronie. Zaskoczony Luke zaczął długą rozmowę z Sunberem, w której opowiedział m.in. o śmierci Biggsa, nie mówiąc jednak, iż walczył po stronie rebeliantów. Pomimo swojej głębokiej wiary w Nowy Ład, Sunber opowiedział, że jednak niektóre poczynania Imperium rozczarowują go - np. utrzymywanie niewolnictwa. Luke starał się to wykorzystać na swoją korzyść, chcąc namówić go do dezercji i przystąpienia do Rebelii. Zanim zszokowany Sunber miał szansę odpowiedzieć, nastąpiły niemal równocześnie dwie rzeczy: alarm o obecności rebelianckich sabotażystów w bazie, a także eksplozje zbiorników z paliwem. Zdawszy sobie sprawę, że Luke jest rebeliantem, Sunber chciał go aresztować, jednak Luke zdążył go ogłuszyć, po czym ruszył do walki.

Ekipa Luke'a osiągnęła znaczące sukcesy. Udało im się uwolnić Jorina Sola, przejąć krążownik, a sam Luke uwolnił tysiące więźniów i poprowadził ich na lądowiska. Wtedy drogę zastąpił mu wściekły Sunber, który chciał powstrzymać go przed ucieczką. Luke zaapelował do jego sumienia, wspominając mu, że i jego ojciec był niewolnikiem, i dlatego powinien pozwolić im opuścić więzienie. Z oporami, Sunber był gotów się zgodzić, dopóki nie okazało się, że tak naprawdę rebelianci przylecieli nie po więźniów, ale po rebelianta Jorina Sola. Tank chciał go zastrzelić, jednak Luke odbił jego strzał z blastera z pomocą swego miecza świetlnego, lekko raniąc samego Sola. Luke prosił, żeby Sunber udał się z nim do Rebeliantów, powiedziawszy też, że Biggs zginął nad Yavinem, również walcząc po stronie Rebelii. Zasmucony Sunber odmówił, wiedząc, że ważniejsze jest dla niego Imperium i wyznawane przez nie wartości. Tym samym Luke musiał opuścić Tanka na lądowisku, wiedząc teraz, że stracił swoich dwóch najlepszych przyjaciół.

Rebeliantom udało się uciec z planety przed przybyciem posiłków imperialnych. Akcja zakończyła się sukcesem, jednak powstańcy nie wiedzieli, że był to podstęp. Torturowany Sol uległ indoktrynacji i stał się mimowolnym tajnym imperialnym sabotażystą, gotowym do wykonania w każdej chwili rozkazu od swoich imperialnych zwierzchników. Już wkrótce jego poczynania miały przynieść Sojuszowi Rebeliantów ogromne kłopoty.

Mój brat, mój wróg (0,5 ABY)

Luke i Deena podczas akcji odbijania Janeka Sunbera.

Pomimo, iż Luke wrócił do czynnej służby, świeże wspomnienia z Kalist VI nie dawały mu spokoju. Bardzo przeżywał, że jego przyjaciel z dzieciństwa walczy po przeciwnej stronie frontu. Przez kilka tygodni po tych wydarzeniach dręczył go nawet sen, w którym Sunber zabija go strzałem z blastera. Nie minęło dużo czasu, kiedy nastąpiło dość niespodziewane zdarzenie. Po udanym ataku na imperialne frachtowce Dowództwo Floty przesłało Luke'owi zakodowaną wiadomość od samego Sunbera. Janek opowiadał w niej, że przejrzał na oczy i nie chce już dłużej służyć w armii Imperium. Mówił, że chce dołączyć do Sojuszu i podał miejsce spotkania, na którym miałby czekać na Skywalkera. Luke chciał wyruszyć mu na pomoc, jednak Dowództwo, z Leią Organą na czele, zakazało mu, tłumacząc, że może to być pułapka. Luke zignorował to i rozpoczął w tajemnicy przygotowania do odlotu. W ostatniej chwili dołączyła do niego Deena Shan, chcąca wziąć ponownie udział w jakiejś akcji bojowej. Nie wiedzieli jednak, że cała sytuacja jest pułapką. Sunber czując odrazę do tego, że Skywalker jest jednym z najniebezpieczniejszych Rebeliantów, postanowił pomóc w jego schwytaniu. Dowództwo skierowało go do Lorda Vadera, który chciał widzieć go tym chętniej, że Janek znał Luke'a od dzieciństwa. Zaplanowano misterny plan, którego głównym elementem miał być właśnie porucznik Sunber.

Frachtowiec Luke'a i Deeny przyleciał na miejsce spotkania, którym było jedno ze złomowisk starych statków kosmicznych. Polecieli na opuszczoną stację orbitalną, z której dobiegał sygnał od Sunbera. Po wylądowaniu odnaleźli Sunbera, który na własną prośbę został poraniony, by wypaść bardziej wiarygodnie przed Lukiem. Po chwili zostali zaatakowani przez duży oddział szturmowców dowodzony przez starego "znajomego" Luke'a i Deeny z Kalist VI, kapitana Kale Roshuira. Sunber miał pomóc schwytać Luke'a, jednak nie znalazł dogodnej okazji by go zaatakować. Luke'owi i reszcie udało się uciec przed przeważającymi siłami atakujących i opuścić stację. Po powrocie do sił głównej floty nie zostali jednak powitani z otwartymi ramionami. Luke i Deena zostali początkowo potraktowani jak dezerterzy po tym, jak samowolnie oddalili się od floty. Szybko jednak ich uwolniono, ponieważ aresztowanie Skywalkera znacząco obniżyłoby morale w całym Sojuszu. Uwierzono, że Sunber naprawdę chce dołączyć do rebelii i pozwolono mu - na razie jeszcze pod eskortą - chodzić swobodnie po statku. Luke i Janek chętnie wspominali dawne czasy i ostatnie wydarzenia. Jednak chociaż Sunber nawet cieszył się ze spotkania z Lukiem, wolał jednak powstrzymać zagrożenie, jakie Rebelia mogła przynieść dla Imperium jak i całej Galaktyki. Już wkrótce miał przystąpić do wykonywania swoich zadań, czekając na odpowiedni moment.

Moment ten nadszedł, kiedy zmuszony do wykonywania imperialnych rozkazów Jorin Sol przystąpił od akcji. Wysłał siłom imperialnym koordynaty największego zgrupowania rebelianckiej floty, a następnie zastrzelił kilku wysokich rangą rebelianckich dowódców. Zranił też Leię, ale w ostatniej chwili przed zabiciem jej powstrzymał go Luke, przy którym Sol się otrząsnął i załamał nerwowo, mówiąc mu o praniu mózgu zrobionym mu na Kalist VI. W tym momencie do systemu wleciała gigantyczna flota Gwiezdnych Niszczycieli, na której czele leciał nowiutki superniszczyciel Executor, z samym Lordem Vaderem na pokładzie. Rozgorzała zacięta bitwa w której zniszczono lub uszkodzono dziesiątki rebelianckich okrętów, w tym jednostkę flagową, na pokładzie której przebywał Luke. W tym momencie Skywalker został zaatakowany przez Sunbera, który chciał oddać go w ręce Vadera. Luke próbował przekonać go do swoich racji, jednak nic się nie udawało i obaj rozpoczęli ciężką walkę na pięści podczas gdy dookoła wszystko się waliło. W końcu pokonany Luke obiecał mu, że odda się w ręce Imperium, jeżeli ten pomoże wydostać ranną Leię z okrętu. Wstrząśnięty szczerością swego przyjaciela Janek zgodził się na jego propozycję. Po chwili okręt stracił stabilność i Janek z Leią znaleźli się na krawędzi długiej na setki metrów ściany ognia. Ostatkiem sił Janek przekazał Leię swemu przyjacielowi, godząc się z nim tym samym, jednak sam spadł w dół płonącego szybu. Ostatecznie statek odleciał w nadprzestrzeń dzięki pomocy nawróconego już Jorina Sola, który sam jednak spłonął żywcem na okręcie. Samemu Sunberowi udało się wydostać z okrętu zanim ten skoczył w nadprzestrzeń i został ściągnięty na imperialny niszczyciel. Kontynuował swą służbę w armii Imperium, jednak nie wiadomo, czy później ponownie spotkał Luke'a.

Bitwa zakończyła się katastrofą dla sił rebelianckich. Wiele okrętów zostało zniszczonych i jedyne, co umniejszyło zwycięstwo Imperium, to fakt, że nie udało się zabić lub schwytać żadnego lidera Rebelii. Wypadki te pokazały, że przynajmniej w najbliższym czasie rebelianckie floty powinny utrzymywać się w znacznie mniejszych grupach i prowadzić swoje akcje bojowe na ograniczoną skalę, zmniejszając ryzyko, że Imperium zniszczy Rebeliantów w otwartej walce.

Dalsza walka (0,5 ABY - 3 ABY)

Luke i Leia na Mimban.

W 1 ABY Luke razem z Leią udał się z misją dyplomatyczną na planetę Mimban. Szukając tam kryształu Kaiburr, spotkał Vadera i pokonał go w pojedynku dzięki pomocy ducha Kenobiego. Udało mu się odnaleźć kryształ i dzięki niemu wyleczyć Leię, zranioną mieczem świetlnym gdy próbowała powstrzymać Vadera.

Skywalker wraz z Solo bardzo pomogli przy szukaniu nowej lokalizacji bazy dla Rebeliantów. W pewnym momencie Luke objął (wraz z Wedge'em Antillesem) dowództwo Eskadry Łotrów, odtworzonej po jej niemal całkowitym zniszczeniu podczas bitwy o Yavin. Stworzyli z niej doskonale wyspecjalizowaną jednostkę, do której dołączyło wielu świetnych pilotów. Jej pierwszym sprawdzianem było rozbicie imperialnego garnizonu na Tatooine, z czego Łotry wywiązały się doskonale. W późniejszych akcjach dowodzeni przez Luke'a piloci dokonali wielu udanych akcji w wyniku których niszczono fabryki, bazy, konwoje i inne elementy infrastruktury wspomagającej olbrzymią machinę wojenną Palpatine'a.

Kiedy wykonujący misję szpiegowską generał Crix Madine został aresztowany na Korelii, Luke i jego eskadra, wspomagani przez Hana na Sokole Millennium, zaatakowali imperialne więzienie, w którym go trzymano i uwolnili generała. Po tej akcji Łotry często współpracowały z generałem, wykonując misje bojowe na tyłach Imperium. Podczas misji na Kessel do niewoli dostał się Wedge, jednak Luke i Łotry uwolnili go, niszcząc kilka fabryk przyprawy i wyswobadzając tysiące więźniów, którzy później zasilili armię rebeliancką. Podczas ataku na Gerrard V zniszczyli znaczą część imperialnego garnizonu wraz z chroniącymi go dywizjonami myśliwców. Podczas tej walki do Sojuszu przyłączyła się świetna imperialna pilotka Kasan Moor, która złamała przysięgę na wierność Imperium i dołączyła do eskadry Luke'a Skywalkera.

Podczas tych starć częstym i najniebezpieczniejszym wrogiem rebeliantów był potężny imperialny moff Kohl Seerdon. Parokrotnie był on bliski zniszczenia dowodzonej przez Luke'a eskadry, jednak zawsze udawało im się przed nim uciec. W pewnym momencie Seedron z rozkazu Imperialnego Dowództwa zajął Thyferrę. Ponieważ oznaczało to brak bacty w siłach Rebelii, Luke i dowodzone przez niego oddziały ruszyły na Thyferrę. W krwawej dla obu stron bitwie Rebelianci pokonali liczniejsze siły Imperium. Luke stoczył myśliwski pojedynek z samym moffem Seerdonem, który po długiej walce został zestrzelony. Akcja zakończyła się sukcesem. W wyniku tej akcji bojowej planeta zachowała neutralność. Co prawda głównym odbiorcą dostaw Bacty pozostało Imperium, jednak rebelianckim szpiegom udawało się od teraz kupować pewne ilości tej substancji dla sił Sojuszu.

Niedługo po bitwie o Yavin do Rebeliantów dołączyła kobieta o imieniu Shira Brie. Jako że była to bardzo sympatyczna i inteligenta osoba, szybko zdobyła przyjaciół, w tym Luke'a. Nie minęło sporo czasu, a Shira i Luke zakochali się w sobie. Brie wspinała się szybko po szczeblach kariery i wkrótce została pilotem w Eskadrze Łotrów.

Bitwa o Hoth i szkolenie na Jedi (3 ABY)

Duch Bena na Hoth.

W 3 ABY nowa baza Rebelii na Hoth - zwana Bazą Echo - była już gotowa. Podczas jednego z patroli w jej pobliżu Luke zauważył dziwny obiekt spadający z nieba. Uznał, że jest to meteoryt, chociaż w rzeczywistości był to jeden z droidów zwiadowczych, wysyłanych przez ogarniętego obsesją odszukania Luke'a Vadera. Vader dowiedział się, że to właśnie Luke zniszczył Gwiazdę Śmierci torturując jednego z Rebeliantów.[9]

Gdy młody Jedi ruszył w kierunku dziwnego zjawiska, został zaatakowany przez wampę. Potwór zabił jego tauntauna, a samego Luke'a zabrał do swojej jaskini. Luke ocknął się, gdy wampa jadła właśnie jego wierzchowca. Wisząc do góry nogami Skywalker zdołał przyciągnąć Mocą miecz świetlny i uwolnić się, a następnie odciąć wampie łapę. Zdołał uciec, ale mróz go pokonał. Zanim zemdlał miał jeszcze wizję Obi-Wana, który mówił mu, żeby udał się na Dagobah odbyć szkolenie u mistrza Yody. Gdy duch zniknął, zjawił się Han, który szukał przyjaciela, gdyż ten nie dawał znaków życia. Tauntaun Hana zamarzł, tak więc Solo rozciął jego wnętrzności, w które włożył Luke'a, aby i jego nie spotkał podobny los. Nieprzytomny Luke cały czas mamrotał o Yodzie i Dagobah. Han zbudował prowizoryczne schronienie, gdzie następnego ranka odnalazł ich jeden z prowadzących poszukiwania Rebeliantów.[9]

Szkolenie u mistrza Yody.

Gdy Luke wrócił do bazy, przeszedł kurację w zbiorniku z bactą - po przygodzie tej zostały mu jednak na zawsze blizny na twarzy. Kilka dni później, kiedy odzyskał już zdrowie, radary bazy wykryły flotę Imperium. Skywalker lecąc w śmigaczu był jednym z osłaniających ewakuację sił Rebelii. Zdołał zniszczyć maszynę kroczącą typu AT-AT przy użyciu harpuna i liny holowniczej, ale został zestrzelony. Luke'owi nic się nie stało, ale jego strzelec zginął. Luke przy pomocy linki mocującej podciągnął się pod kadłub atakującego AT-AT, mieczem świetlnym wyciął otwór w jego kadłubie i wrzucił do środka ładunek wybuchowy, niszcząc maszynę kroczącą. Wkrótce dostał się do pustej już bazy i odleciał swoim X-wingiem w kierunku Dagobah.[9]

Podczas lądowania awaryjnego jego myśliwiec wpadł w bagno i ugrzązł. Zdenerwowany Luke zaczął poszukiwania Yody. Przypadkowo trafił na mistrza Jedi, biorąc go za jednego z rdzennych mieszkańców planety. Był bardzo zaskoczony, gdy duch Kenobiego zaczął rozmawiać z Yodą, gdyż nie spodziewał się, że ktoś tak mały może być wielkim Jedi.[9]

Pojedynek na Dagobah.

Wkrótce Luke zaczął szkolenie. Oprócz wyczerpujących ćwiczeń fizycznych, Luke przede wszystkim uczył się używać Mocy. Zdarzały mu się chwile zwątpienia - na przykład gdy próbował wyciągnąć statek z bagna. Uznał, że czegoś tak wielkiego nie można podnieść Mocą, toteż był w szoku, gdy dokonał tego Yoda. Wkrótce miał się też zmierzyć z własnymi lękami - w jaskini, którą władała ciemna strona Mocy. Spotkał tam Vadera, z którym stoczył pojedynek - gdy jednak z odciętej głowy przeciwnika opadła maska, Luke ujrzał pod nią swoją twarz.[9] Wizja ta ukazała się dzięki mrocznej energii po zabitym tam przez Mincha mrocznym Jedi.

Pojedynek na Bespinie.

Podczas jednego z ćwiczeń Luke miał wizję swoich przyjaciół na Bespinie, bardzo cierpiących. Postanowił tam polecieć, mimo ostrzeżeń Yody i ducha Obi-Wana. Obiecał jednak, że wróci. Gdy dotarł do Bespin, stoczył pojedynek strzelecki z Bobą Fettem, zobaczył także pojmaną przez Imperium Leię, która wykrzyczała mu, że jest to pułapka. Nie wiedział bowiem, że jego przyjaciele trafili w zasadzkę Sitha, który uwięził jego przyjaciół, a także zamroził w karbonicie Hana Solo i oddał go Bobie, który miał go dostarczyć Jabbie. Tak naprawdę zamrożenie Hana było testem, który miał sprawdzić, czy człowiek zamrożony w karbonicie przeżyje. Vader chciał bowiem wrzucić do komory Luke'a i zamrozić go, a następnie przewieźć do Palpatine'a. Próbując odnaleźć przyjaciół, Luke dał się zwabić do miejsca, w którym czekał na niego Darth Vader i gdzie stoczyli wyczerpujący pojedynek. Z początku Luke walczył dość nieumiejętnie, a nawet wpadł do komory zamrażającej, ale zdołał się z niej wydostać. Walka toczyła się dalej, a pewnym momencie Vader przy użyciu Mocy zaczął ciskać w Skywalkera różnymi przedmiotami. Część z nich Luke odbił, ale kilka go trafiło i poobijało. Jeden z nich wybił szybę w oknie do pomieszczenia wentylacyjnego i Luke został tam wywiany. Sith wkrótce dołączył do Skywalkera i kontynuował pojedynek, który szybko wyczerpywał siły młodego Jedi. W końcu Vader zadał cios w wyniku którego Luke stracił rękę.[9]

Młodzieniec zdany był na łaskę i niełaskę Vadera. Ten wyjawił mu, że Obi-Wan oszukał go i że to on jest Anakinem Skywalkerem - jego ojcem. Początkowo Luke nie wierzył, ale Vader kazał mu wsłuchać się w uczucia. Luke zrozumiał, że to prawda. Ojciec zaproponował mu, aby przyłączył się do niego, aby razem obalili rządy Imperatora i sami stanęli na czele Imperium. Zrozpaczony Luke popełnił desperacki krok - skoczył w przepaść. Poprzez korytarze wentylacyjne doleciał aż do dolnej powierzchni latającego miasta, gdzie zawisł na antenie czujnika i resztkami sił usiłował nie spaść w otchłań. Jego telepatyczne wołanie o pomoc usłyszała Leia, która wraz z Lando Calrissianem podleciała pod niego Millennium Falconem i zabrała na jego pokład. Na statku półprzytomny Luke słyszał namowy swojego ojca, aby zawrócił i oddał się w jego ręce. Luke zdołał się oprzeć pokusom, ale był załamany poznaną prawdą. Millennium Falcon z rannym na pokładzie skoczył w nadprzestrzeń i umknął siłom imperialnym.[9]

Shira Brie (3 ABY)

Shira Brie

Nie minęło dużo czasu gdy Millennium Falcon dotarł do reszty floty Rebelii, gdzie Luke'owi wszczepiono protezę prawej dłoni. Razem ze swoimi towarzyszami zaczęli planowanie uwolnienia Hana z rąk huttańskiego gangstera.

W trakcie przygotowywań do uwolnienia Hana, Luke postanowił pomóc Calrissianowi - na Bespinie zamieszkujący planetę Ugnaughci chcieli wysadzić stację należącą do Landa. Shira Brie poleciała tam jako skrzydłowa Luke'a. Wkrótce dotarli na Bespin, ale zostali tam zaatakowani przez siły Imperium pod dowództwem kapitana Treece. Byli w beznadziejnej sytuacji, ale od śmierci uratowali ich Ugnaughci, których Lando przeciągnął na stronę Sojuszu. Razem zdołali pokonać imperialne siły, które następnie skapitulowały.

Luke nie wiedział, że Shira jest tak naprawdę agentką Imperium i ma za zadanie rozpracować Rebelię, a także zabić samego Skywalkera. Próbowała ona się wielokrotnie skontaktować z Vaderem, ale Leia żywiła do niej niechęć i nie wyrażała zgody na udzielenie przepustki. Shira poprosiła w końcu Luke'a, aby poleciał z nią na jej rodzinną planetę w celu oddania czci poległym tam jej rodzicom. W rzeczywistości było to kłamstwo, gdyż Shira chciała po prostu nawiązać stamtąd kontakt z Vaderem. Luke'owi powiedziała, że chce zostać sama i wykonać jakiś rytuał, więc udała się do Okręgu Kavaan, w rzeczywistości jednak znajdował się tam holoprojektor aktywowany ludzką krwią, z którego Shira zamierzała nawiązać kontakt ze swoim mistrzem. Przeszkodził jej w tym atak tubylców, była więc zmuszona odłożyć to zadanie na później. Podczas ataku zdołała jednak ocalić życie Luke'owi, za co zdobyła zaufanie Leii, awans i została odznaczona.

Wkrótce Luke wyruszył z Shirą na kolejną misję, tym razem w celu zniszczenia teezla.[źródło?] Podróżowali jednak w zdobycznych myśliwcach TIE, a Luke'owi zepsuł się system, który pomagał mu odróżnić wroga od nieprzyjaciela. Postanowił jednak zaufać Mocy i zestrzelił jeden z myśliwców TIE. Gdy wrócił do bazy, pokazano mu nagranie z jednego z myśliwców - okazało się, że Luke zestrzelił swoją ukochaną.

Luke nie mógł sobie wybaczyć, że zabił Brie. Został także oskarżony o zdradę i zawieszony w służbie. Moc kazała mu jednak wrócić do Okręgu Kavaan. Wraz z Chewbaccą poleciał tam i przypadkiem uruchomił holoprojektor, który wyświetlił wiadomość do Shiry od Vadera. Luke zszokowany zdradą swej ukochanej poleciał szukać innych dowodów, gdyż nagranie miało włączoną opcję samozniszczenia i nie mógł przedstawić tego dowodu. Na planecie Krake'a zdołał je znaleźć i został uniewinniony.

Poszukiwania Hana (3 ABY) - (4 ABY)

Negocjacje.

Darth Vader wciąż poszukiwał swojego syna, ponieważ życzeniem Imperatora było przeciągnięcie go na ciemną stronę Mocy. Tymczasem w Galaktyce panowała niestabilna sytuacja polityczna, co spowodowało, że kilka osób uznało, że to dobra sytuacja, by osłabić rządy Palpatine'a. Wśród nich był książę Xizor, który zamierzał odnaleźć Luke'a i zabić go, gdyż wiedział, że wtedy Vader straci łaski imperatora, a Xizor będzie wtedy odpowiedzialny jedynie przed władcą galaktyki. Tak więc za Luke'em, który poszukiwał przyjaciela, podążali wynajęci zabójcy. Po kilku incydentach Leia zaniepokoiła się tą sytuacją, tak więc zwróciła się o pomoc - jak na ironię - do księcia Xizora, aby pomógł jej się dowiedzieć, kto stoi za tymi zamachami.

W tym czasie Luke wyprawił się na Tatooine, do opuszczonego domu Bena Kenobiego. Znalazł tam pamiętnik Kenobiego zawierający informacje na temat Mocy i Zakonu Jedi, a także instrukcje budowy miecza świetlnego. Wkrótce Luke skonstruował nową broń, tym razem o zielonej klindze, wykorzystując kryształ syntetyczny. Mimo obaw młodzieńca miecz nie wybuchł przy pierwszym uruchomieniu i okazał się działać skutecznie - już wkrótce Skywalker miał okazję przetestować go w warunkach bojowych.

Jakiś czas później Luke otrzymał informację, że imperialny transportowiec będzie przewoził plany drugiej Gwiazdy Śmierci. Wraz z grupą bothańskich pilotów i Dashem Rendarem zaatakował tę jednostkę. Zginęło wielu Bothan, ale plany przejęto. Przetransportowano je na planetę Kothlis, gdzie udało się złamać zabezpieczające je szyfry. Rebelianci mogli zacząć układać plany ataku na tą przerażającą broń. Gdy Luke przebywał na Kothlis, został ujęty przez łowców nagród, którzy zamierzali go oddać w ręce Vadera, zdołał im się jednak wymknąć.

Tymczasem Leia dalej gościła u Xizora. Ten z początku był bardzo miły i gościnny, a nawet próbował zalecać się do księżniczki, ale później zamknął ją w areszcie domowym. Z pałacu zdołał jednak uciec Chewbacca, który powiadomił o tym zajściu Luke'a. Luke dostał się do pałacu, a po uwolnieniu Organy z celi podłożył w pałacu detonator termiczny. Książę, gdy dowiedział się, że ma mało czasu na ucieczkę, szybko opuścił pałac i udał się do swojego orbitującego wokół Coruscant skyhooka, Falleen's Fist. Zamierzając zemścić się na Luke'u i Leii, kazał jednostkom swojej floty otworzyć ogień do Millennium Falcona, wspieranego przez Eskadrę Łotrów. Na miejscu walki pojawiło się wkrótce mnóstwo imperialnych okrętów, w tym superniszczyciel Executor. Zignorowali oni jednak mały frachtowiec i otworzyli ogień do sił Xizora. Vader wkrótce dowiedział się, że książę planował zabić Luke'a i wpadł we wściekłość. Sith postawił gangsterowi ultimatum: albo odda się w ręce Vadera i każe odwołać swoje statki, albo Imperium zniszczy całą flotę Xizora. Ten nie odpowiedział, tak więc otworzono do nich ogień, w wyniku czego Xizor poniósł śmierć. Tymczasem Luke wraz z przyjaciółmi zdołali umknąć i byli już gotowi do odbicia Hana Solo z rąk Jabby.

Luke z nowym mieczem.

Luke wkrótce poleciał na Tatooine, gdzie Jabba więził jego przyjaciela. Jednak nim wyruszył do pałacu gangstera, odwiedził ruiny własnego domu i groby wujostwa. Później skierował swe kroki do twierdzy Hutta. W pałacu pod różnymi pozorami lub w przebraniach byli już jego przyjaciele - Leia, Chewie oraz Lando i droidy.[10]

Luke chciał wykupić Solo, jednak Jabba nie zgadzał się na to. Nie powiodła się również próba wpłynięcia na umysł gangstera przy użyciu Mocy, a w końcu Jabba uruchomił zapadnię, zrzucając Luke'a do jamy, gdzie przebywał rankor. Dzięki szczęściu i użyciu Mocy Luke zdołał pokonać potwora. Wściekły Jabba wydał na Luke'a, Hana i Chewiego wyrok śmierci - mieli oni zginąć strawieni przez sarlacca. Gdy dotarli na miejsce egzekucji, Artoo wystrzelił ku swojemu właścicielowi miecz świetlny. Luke zdołał zabić większość strażników, a w tym czasie Leia, którą Jabba zatrzymał jako swoją niewolnicę, zdołała się uwolnić i udusić Hutta łańcuchem, na którym ten ją trzymał. Wraz z Lukiem i Lando zdołali wysadzić Barkę Jabby i umknąć cało.[10]

Ostateczna bitwa z Imperium (4 ABY)

Po tych wydarzeniach Luke postanowił spełnić swoją obietnicę i wrócił na Dagobah. Tam zastał swojego mentora na łożu smierci. Zanim Yoda umarł, potwierdził, że Vader jest ojcem Luke'a, a potem powiedział mu, że jest jeszcze jeden Skywalker. Po tych słowach zmarł, a jego ciało zniknęło, podobnie jak ciało Obi-Wana. Załamany sytuacją Luke wyszedł z chatki Yody i spotkał ducha Kenobiego. Gdy Luke zapytał z wyrzutem, dlaczego Kenobi go okłamał, ten powiedział mu, że wyznał mu prawdę - "z pewnego punktu widzenia". Luke domyślił się także, że to Leia jest jego siostrą, co Kenobi potwierdził, ale kazał mu to zachować w tajemnicy, gdyż Imperator i Vader mogliby wykorzystać tę informację.[10]

Luke schwytany przez żołnierzy Imperium na Endorze.

Luke opuścił Dagobah i dotarł na odprawę dowódców floty Sojuszu, podczas której Mon Mothma przedstawiła plan ataku na Gwiazdę Śmierci II, na której przebywał Imperator, wraz z Vaderem. Luke zgłosił się na ochotnika by wraz z Hanem, Chewiem, Leią, Artoo, Threepio i grupą żołnierzy wziąć udział w misji mającej na celu zniszczenie bunkra, z którego emitowane było pole ochronne Gwiazdy Śmierci.[10]

Luke wyruszył na Endor, ale już w trakcie przelotu ogarnęły go wątpliwości co do jego obecności podczas misji. Obawiał się, że Vader wykryje jego obecność, ale jego przyjaciele nie przejmowali się rozterkami Luke'a. Wylądowali zatem na księżycu, gdzie od razu natknęli się na szturmowców. Kilku z nich pomknęło na skuterach do bazy, aby donieść o intruzach. Luke, wraz z Leią pomknęli na tych samych pojazdach, obawiając się, że ich misja zostanie ujawniona i poniesie klęskę. Po zablokowaniu radia, zestrzelili kilku ze zwiadowców, ale żeby zabić wszystkich, musieli się rozdzielić. Luke wykonał swoje zadanie, ale stracił pojazd i musiał dotrzeć do punktu zbornego o własnych siłach. Tak też zrobił, ale gdy dotarł, dowiedział się, że Leia nie powróciła z pościgu. Rozpoczęto poszukiwania, podczas których bohaterowie wpadli w zasadzkę tubylców planety - niepozornie wyglądających Ewoków. Gdy z trawy wyłonił się Threepio, Ewoki zdziwione jego wyglądem uznały go za boga, a Luke, Han i reszta mieli stać się posiłkiem na jego cześć. Od tego pomysłu próbowała powstrzymać ich Leia, która była w gościnie u Ewoków, ale nie udało jej się. Kiedy stosy były już rozpalone, Luke namówił Threepio, żeby ten przekazał swoim "wiernym", że jeśli ich nie wypuszczą, użyje swoich czarów. Ewoki puściły te uwagę mimo uszu, tak więc Luke korzystając z Mocy podniósł droida w powietrze. Przerażeni tym tubylcy wypuścili swoich więźniów.[10]

Ostateczny pojedynek ojca z synem.

Po opowieści Threepio opisującej historię walki rebeliantów z Imperium, Luke i jego towarzysze zostali przyjęci do plemienia, a Ewoki zgodziły się pomóc podczas walki z Imperium. Gdy to się stało, Luke wyznał Leii na osobności, że Vader jest jego ojcem, a ona sama jego siostrą. Później odszedł, mówiąc, że musi zawrócić ojca na ścieżkę dobra.[10]

Luke oddał się w ręce Imperium, a następnie został przekazany Darth Vaderowi. Sith pochwalił go, że zaakceptował okrutną prawdę, a także za to, że skonstruował nowy miecz świetlny. Luke już wtedy próbował go przekonać, aby wrócił na Jasną Stronę, ale ten odparł, że dla niego jest już za późno. Zabrał swojego syna do imperatora Palpatine'a, który z uśmiechem na twarzy wyznał mu, że Rebelia wpadła w zasadzkę, gdyż imperator pozwolił wykraść plany - nie było w nich informacji o tym, że stacja jest już gotowa do otwarcia ognia. Powiedział mu też, że jego przyjaciele na Endorze wpadli w zasadzkę. Później zaczął go namawiać, aby przeszedł na ciemną stronę.[10]

W końcu Luke pochwycił miecz, aby zaatakować Imperatora. Jego ostrze zablokował Vader i Luke rozpoczął walkę z ojcem. W końcu jej zaprzestał, gdyż nie chciał z nim walczyć. Ukrył się, próbując nie myśleć o siostrze. Vader jednak zdołał się zorientować i zagroził Luke'owi, że jeśli on nie przejdzie na ciemną stronę, to może zrobi to ona. Jego syn wpadł w gniew i zaatakował zaskoczonego Vadera. Luke znalazł się na krawędzi ciemnej strony i w swym gniewie pokonał ojca, a także pozbawił go ręki. Gdy ją odciął, przypomniał sobie, że jest Jedi. Odpowiedział Palpatine'owi, który namawiał go by zabił ojca i zastąpił go u jego boku. Skywalker odparł, że nie popełni błędu ojca i że jest Jedi. Palpatine odparł na to, że w takim razie musi zginąć i z uśmiechem na twarzy zaczął go zabijać błyskawicami Mocy.[10]

Luke pokonuje Dartha Vadera.

Umierając, błagał o pomoc ojca. Ten zdołał się podnieść i oglądał jak jego syn cierpi. Wtedy to porwał Palpatine'a i rzucił go w przepaść. Robiąc to, został porażony błyskawicami, które uszkodziły aparatury podtrzymujące jego życie. W tym samym czasie, flota Rebelii atakowała już Gwiazdę Śmierci, gdyż Han wyłączył pole ochronne. Luke doprowadził umierającego Vadera do statku, ale ten upadł. Poprosił syna by ten zdjął mu maskę, mimo że wiedział iż doprowadzi go to do śmierci. Jego ostatnim życzeniem było zobaczyć syna własnymi oczyma. Luke spełnił jego wolę, a w ostatnich słowach, Vader przyznał mu rację, że wciąż było w nim dobro. Prosił, aby powtórzył siostrze, że się mylił. Chwilę później zmarł, ale już jako jego prawdziwy ojciec - Anakin Skywalker. Ciało Anakina, podobnie jak Obi-Wana, a także Yody zniknęło. Luke zdążył zabrać jego zbroję na statek i w ostatniej chwili odlecieć. Parę sekund później Gwiazda Śmierci została zniszczona.[10]

Luke wylądował na Endorze, gdzie rozpoczęło się świętowanie z okazji klęski Imperium. Luke w międzyczasie dokonał pogrzebu Anakina Skywalkera - spalił jego zbroję na stosie. Podczas świętowań ukazały mu się duchy jego mentorów: Obi-Wana Kenobiego, Yody, a także Anakina Skywalkera - jego ojca.[10]

Inwazja Ssi-ruuków (4 ABY)

Dzień po bitwie o Endor, Rebelianci przechwycili wezwanie o pomoc od jednostek Imperium z planety Bakura. Luke który dowiedział się od ducha Kenobiego, że jego obecność na planecie jest konieczna, poleciał tam wraz z innymi Rebeliantami na pomoc. Okazało się, że na planetę przypuściła atak nieznana dotąd rasa Ssi-Ruuk. Sojusz wysłał na Bakurę swoje siły, mimo że dopiero co uczestniczył dzień wcześniej w bitwie, w której poniósł dość poważne straty. Na Bakurze obecni tam Imperialni byli mocno zaskoczeni, że to nie Imperium stawiło się na pomoc. Z początku byli nieufni, ale Leia spotkała się z przedstawicielami Imperium w stolicy Bakury, gdzie przedstawiła wydarzenia z ostatnich dni. W końcu Wilek Nereus, przywódca sił Imperium na planecie, zdecydował się przyjąć pomoc Sojuszu, a ugodę przypieczętowano uściskiem dłoni. Była to historyczna chwila, gdyż było to pierwsze pojednanie pomiędzy Imperium, a Sojuszem. Mimo że Sojusz walczył ramię w ramię z Imperium, Nereus złamał warunki ugody i postanowił wydać Skywalkera w ręce obcych, wiedząc, że zakończy to inwazję. Zrobił to jednak nie po myśli Ssi-Ruuków, ponieważ zaraził Skywalkera larwami trihoic, a następnie zamierzał oddać go najeźdźcom, by tamci zarazili się chorobą. Skywalker rzeczywiście był bardzo pożądany przez Ssi-ruuków, ponieważ władał Mocą, a to bardzo interesowało obcą rasę, która porywała ludzi i używając mało znanej techniki, zwanej technicyzacją przenosili energię życiową porywanych ludzi do bojowych androidów.

Luke wkrótce został pochwycony przez Ssi-ruuków. Stało się tak, głównie za sprawą Deva Sibwarry, kolaboranta, który wykazywał wrażliwość na Moc, ale przeszedł na stronę wroga, gdyż ci urządzili mu pranie mózgu. Przetransportowano go na pokład Ssi-ruuckiego statku, gdzie próbowano go poddać technizacji. Jednak Dev w końcu zaczął myśleć samodzielnie i pomógł Luke'owi się wydostać. Przedzierali się, wyrządzając wiele szkód, a Ssi-ruukowie w obawie, że zginą poza planetą, co według ich religii było wielkim grzechem, ewakuowali się ze statku, tak więc Skywalker zdołał go przejąć.

Wtedy to, Luke zorientował się, że został otruty, więc posługując się Mocą, pozbył się larw które mogły go zabić. Wkrótce Nereus został pochwycony, ale zginął wskutek wypadku. W niedługim czasie po tych wydarzeniach Imperium wycofało się z Bakury, a komandor Thanas, który nadzorował wycofanie się sił Imperium z planety przeszedł na stronę Imperium.

Wkrótce Sojusz, wraz z Imperium utworzył szyk statków i zaczęli ostrzeliwać flotę Ssi-ruuków. Gadopodobne istoty w obawie przed śmiercią uciekły na rodzimy świat.

Później postanowiono zaatakować planetę Ssi-ruuków, w obawie przed kolejną inwazją. Mimo strat, które w ostatnich dniach poniósł Sojusz wysłano tam flotę, ale wkrótce Ssi-ruuków zaatakował ktoś inny - a okazali się nimi być Chissowie. Uznano, że rasa jest tak osłabiona, że nie zdecyduje się ponownie zaatakować. Skywalker na Bakurze spotkał również kobietę Gaeriel Captison w której to zakochał się. Gaeriel odwzajemniła uczucie, które jednak nie przetrwało gdyż ta nie chciała opuścić Bakury. Uznała, że musi zostać, ponieważ jest bardziej potrzebna tu na miejscu.

Misja na Korelii (4 ABY)

Luke Skywalker i Wedge Antilles wkrótce po bitwie o Endor.

Bezpośrednio z Bakury Luke udał się z powrotem na Endor. Przez krótki czas brał udział w usuwaniu z orbity zniszczonych maszyn, a także gaszeniu pożarów które rozpętały się w wyniku niedawnej bitwy. Niedługo potem przyszły nowe rozkazy. Dowództwo Sojuszu Rebeliantów pod wpływem oszałamiającego zwycięstwa nad siłami Imperium zaczęło wysyłać oddziały zwiadowcze w celu rozpoznania niektórych z ważniejszych planet znajdujących się pod panowaniem Imperium. Skywalker otrzymał zadania dokonania wypadu rozpoznawczego na Korelii. Luke postanowił zabrać ze sobą na tę misję Wedge'a Antillesa, a także trzech innych pilotów Sojuszu.

Dwa tygodnie po bitwie o Endor wszyscy dotarli do głównego miasta Korelii, Koronetu. Okazało się, że zarówno flota jak i garnizon Imperium opuściły planetę. Luke był wyraźne zdziwiony faktem, że Imperium zdecydowało wycofać się z tak ważnego sektora. Korzystając z okazji, członkowie wyprawy postanowili się zrelaksować w jednej z miejscowych knajp. Tam zostali niespodziewanie zaatakowani przez imperialnych żołnierzy. Okazało się, że siły Imperium ruszyły do niespodziewanego kontrataku, z zamiarem powstrzymania pro-rebelianckich zamieszek w mieście. Dowodzący siłami Imperium generał Weir rozkazał swoim żołnierzom poprzez niespodziewane ataki wprowadzić popłoch na ulicach. Luke i jego towarzysze pomogli buntownikom odeprzeć atak imperialnej piechoty, wspomaganej przez maszyny kroczące AT-ST. Dokonawszy tego czego chcieli, żołnierze Imperium pospiesznie wycofali się z miasta. Jeden z rebelianckich pilotów, Sullustanin Ten Numb, śledził wojska wroga wycofujące się w góry. Tam spostrzegł, że imperialni ładują się ze sprzętem na transportowce. Naprowadził Luke'a i innych na cel, jednak sam został wzięty do niewoli. Luke i inni wśiedli do swoich myśliwców i ruszyli w pościg. Nie przechwycili transporterów, ponieważ musieli zwalczyć myśliwce TIE, które przypuściły atak dywersyjny na cywilne statki na orbicie. Odkryli jednak, że transportowce skierowały się w stronę pobliskiego Tralusa. Tam, wspomagani przez miescowych Selonian, odnaleźli imperialną bazę, położoną w jednej z jaskiń. Niestety, okazało się, że wzięty do niewoli Ten Numb zmarł chwilę wcześniej, w wyniku ran odniesionych w walce. Generał Weir próbował uciec, pilotując TIE Interceptora, jednak został zestrzelony i wzięty do niewoli. Akcja na Korelii zakończyła się sukcesem, jednak nie zapobiegło to umocnieniu kontroli Imperium nad planetą. Wkrótce nad Korelię dotarły znaczne silniejsze oddziały Imperium, które przez następne dwa i pół roku skutecznie broniły systemu Koreliańskiego przed siłami rebeliantów.

Niedługo po zwycięstwie nad Endorem, zaczęto tworzyć Nową Republikę. Odpowiedzialnymi za to zadanie zostali członkowie SPINu, zespołu powołanego przez Mon Mothmę. W jego skład wchodził również Luke.

Powrót Lumiyi

Luke Skywalker kontra Lumiya.

Jakiś czas później Luke wybrał się na Kintooine, ponieważ tamtejsza komórka Rebelii nie dawała znaku życia. Tam zaatakowała go Lumiya, Mroczna Lady Sithów. Ciężko zraniła dwóch jego towarzyszy, a później podjęła walkę ze Skywalkerem. Przy pomocy bicza świetlnego zdołała go pokonać i zranić. Później Luke'a i jego towarzyszkę zabrała do swojej kryjówki, a jednego kompana Luke'a zostawiła, myśląc, że nie żyje. Ten wkrótce odzyskał przytomność i popędził do kryjówki Lady Sithów, gdzie zdołał uwolnić Luke'a. Skywalker stoczył z Lumiyą kolejny pojedynek, ale tym razem to on wygrał. Następnie zniszczył jej maskę i odkrył przerażającą prawdę - pod maską kryła się Shira Brie, która zdołała przeżyć katastrofę myśliwca. Była teraz cyborgiem, gdyż niektóre kończyny zostały poważnie uszkodzone wskutek zestrzelenia. W tym momencie z nadprzestrzeni wyskoczyła flota Nagai, która zawarła sojusz z Lumiyą. Luke związał mroczną Jedi i zostawił ją, a sam uciekł. Lumiya wkrótce została uwolniona przez jednego z Nagaich.

W poszukiwaniu Dziedzictwa (5 ABY - 11 ABY)

Pamiętaj Luke. Moc będzie z tobą. Już na zawsze.
Obi-Wan Kenobi[1]

Generał Skywalker (5 ABY)

Luke stał się znanym i cenionym obywatelem świeżo proklamowanej Nowej Republiki. Po pewnym czasie wziął udział w kampanii wojskowej mającej na celu opanowanie planety Milagra. W tym systemie krzyżowało się kilka ważnych szlaków handlowych, a także znajdowały się fabryki dostarczające broń dla walczącego Imperium. Przez trzy miesiące wojska obu stron ścierały się ze sobą na lądzie i w przestrzeni kosmicznej. W końcu rebelianci opanowali planetę, jednak to zwycięstwo niewiele im przyniosło, ponieważ imperialni spodziewając się klęski, stosując taktykę spalonej ziemi przed odwrotem zniszczyli większość instalacji i fabryk uzbrojenia położonych na planecie.

Po pewnym czasie w przestrzeni Milagry pojawił się uszkodzony Gwiezdny Niszczyciel. Stacjonujące w systemie okręty Republik, z drednotem Nowa Nadzieja na czele przystąpiły do walki z imperialnym niszczycielem. Bitwa zaczynała przechylać się na stronę Imperium, kiedy do walki przyłączył się Luke Skywalker ze swoimi myśliwcami. W wyniku rozpoczętej walki imperialny dowódca został zmuszony do poddania się wraz ze swoim Niszczycielem. Za ogromne zasługi w tej i innych bitwach Luke został mianowany generałem Nowej Republiki. Mimo wszystko Luke potraktował to raczej jako balast niż zasługę. Znacznie bardziej zależało mu na odszukaniu informacji o dawnych Jedi, które pozwoliłyby mu przywrócić dawną świetność Zakonowi Jedi.

Luke podczas bitwy o Mindor.

Niedługo po tym wydarzeniu świeżo upieczony generał objął dowództwo nad armią mającą zająć położoną na Wewnętrznych Rubieżach planetę Mindor. Jego siły starły się z dowodzonymi przez imperialnego Lorda Shadowspawna oddziałami, ze szturmowcami cienia na czele. Skywalkera wsparł również oddział Mandaloriańskich Protektorów pod dowództwem Mandalora Fenne'a Shysa. Walki trwały o każdy punkt oporu, ponieważ żołnierze Imperium walczyli do ostatniego żołnierza. W końcu Nowa Republika wygrała starcie, jednak straty były tak wielkie, że Skywalker popadł w załamanie. Pod wpływem tych zdarzeń, zrezygnował z dowództwa w siłach zbrojnych Nowej Republiki po zaledwie sześciu miesiącach od otrzymania stopnia generała.

W tym też czasie Skywalker zwrócił uwagę na czyny, jakich dokonał były rebeliancki szpieg, Kyle Katarn. W pojedynkę stoczył on walkę z grupą mrocznych Jedi dowodzonych przez Lorda Jereca, którego Luke nieco wcześniej pokonał w pojedynku na Moc i miecze świetlne. mroczni Jedi próbowali wykorzystać duchy Sithów i Jedi, więzionych od 1000 lat na planecie Ruusan i użyć ich mocy do przejęcia władzy nad osłabionym Imperium. Kyle Katarn pokrzyżował ich plany, w serii walk pokonując wszystkich mrocznych Jedi, z Jerekiem na czele, a nawet uwolnił duchy wojowników z Ruusana. Okazało się, że Kyle ma ogromny potencjał do stania się wielkim Jedi. Skywalker zaproponował mu, że osobiście pomoże mu dokończyć szkolenia na Rycerza Jedi, ten jednak odmówił. Ścieżki Katarna i Skywalkera miały się jednak znów zejść po kolejnych siedmiu latach.

Luke kontynuował poszukiwanie ludzi podatnych na działanie Mocy. W przyszłości chciał odbudować Zakon Jedi, tak więc każda taka osoba była dla niego na wagę złota. Luke usłyszał w pewnym momencie wieści o bardzo zdolnej Rebelianckiej pilotce, dokonującej wielu niezwykłych wyczynów. Jako że takie rzeczy u Rebelianckich pilotów były wtedy czymś niespotykanym, postanowił się dowiedzieć o niej czegoś więcej. Tą osobą była Tyria Sarkin, po której przebadaniu okazało się, że faktycznie jest wrażliwa na oddziaływanie Mocy. Okazało się jednak, że jej zdolności władania nią są niewielkie, i z żalem powiedział jej, że raczej nie nadaje się by zostać Jedi. Mimo wszystko po wielu latach podjęła szkolenie na Jedi i miała zostać jedną z członkiń Nowego Zakonu Jedi.

Kiedy w roku 7 ABY stolica Imperium dostała się w ręce wojsk Nowej Republiki, Luke mógł nareszcie udać się tam, by zbadać Archiwa założonego przez Palpatine'a Muzeum Galaktycznego. Miał nadzieję znaleźć tam wiele informacji, dotyczących dawnych Jedi. Jednym z tych odkryć było to, że Mistrz Jedi Nejaa Halcyon, który poległ na początku Wielkiej Czystki Jedi, był dziadkiem zdolnego pilota Eskadry Łotrów, Corrana Horna. Skywalker spotkał się z nim na przyjęciu zorganizowanym z okazji zajęcia Centrum Imperialnego. Corran pomimo że początkowo się wahał, ostatecznie nie zgodził się na szkolenie przez Luke'a, ponieważ wolał teraz dalej walczyć w szeregach Eskadry Łotrów. Po wielu latach dołączy do Akademii Skywalkera, i zostanie jednym z jego najzdolniejszych Jedi.

Wiedźmy z Dathomiry (8 ABY)

Skywalker odwiedzał dziesiątki planet w poszukiwaniu informacji o dawnych Jedi. Jedną z nich była lodowa planeta Toola. Słyszał plotki, że tutaj schronienie znalazł jeden z Mistrzów Jedi, który uniknął śmierci podczas Wielkiej Czystki Jedi i ewakuował część Archiwów Świątyni Jedi na Coruscant. Jednak po jakimś czasie został tam znaleziony i zabity przez Dartha Vadera. Luke odnalazł jego dawną kryjówkę w opuszczonej jaskini. Na jednym ze znalezionych hologramów odnalazł nagranie sprzed prawie 350 lat, na którym Mistrz Yoda składa raport. Mówił o utracie okrętu Chu'unthor podczas walki z władającymi Mocą Wiedźmami na planecie Dathomira. Luke nie mógł jednak udać się na tamtą planetę, ponieważ nie była ona umieszczona na żadnych mapach.

W tym samym czasie księżniczka Leia Organa została poproszona o rękę przez hapańskiego następcę tronu, księcia Isoldera. Zazdrosny o jej względy Han Solo w akcie desperacji uprowadził Leię na pokład Millennium Falcona i poleciał z nią na świeżo wygraną w karty planetę Dathomira. Po przybyciu na Coruscant Luke rozpoczął własne śledztwo w tej sprawie. W jednej z knajp na dolnych poziomach Coruscant odnalazł drackmariańską królową Omogg, która sprzedała Hanowi Solo planetę Dathomirę. Pomógł jej uwolnić się od przesłuchujących ją łowców nagród nasłanych przez Hapańską Królową Matkę Ta'a Chume. Wdzięczna za to Omogg ujawniła mu lokację szukanej także przez niego planety. Okazało się też, że planeta położona jest w głębi terytoriów zarządzanych przez imperialnego lorda Zsinja. Luke dostał pomoc od księcia Isoldera, który postanowił się tam udać się razem z nim na pokładzie hapańskiego Smoka Bitewnego Pieśń Wojny.

Po przybyciu do systemu Pieśń Wojny została zaatakowana przez Gwiezdne Niszczyciele Imperium. W wyniku walki myśliwce Luke'a i Isoldera rozbiły się na planecie, a hapański okręt musiał się wycofać z pola bitwy. Po wylądowaniu obaj udali się w poszukiwaniu jakichś zamieszkałych osad. Po jakimś czasie natknęli się na opuszczony wrak, którym okazał się zaginiony Chu'unthor. Skywalker odkrył, że okręt był swego rodzaju ruchomą Akademią Jedi, na której szkolono młodych adeptów Mocy. Chwilę potem obaj z Isolderem zostali pochwyceni przez Teneniel Djo, młodą czarownicę z Klanu Śpiewającej Góry. Okazało się, że na planecie istnieje kultura w której dominującą rolę pełniły kobiety, nauczane w tajnikach Mocy. Najsilniejszym klanem były Siostry Nocy, którego członkinie posługiwały się Ciemną Stroną Mocy. Przywódczyni tego klanu, Gethzerion dążyła do zapanowania nad innymi klanami na planecie. Udało im się nawet podporządkować imperialnych żołnierzy przysłanych do pilnowania wojskowego więzienia. Skywalker zdobył zaufanie Teneniel, kiedy uratował jej życie podczas starcia z Siostrą Nocy, Ocheron. Luke zabił ją, a następnie wyleczył śmiertelnie ranną Teneniel. Okazało się, że młoda czarownica zakochała się w Luke'u od pierwszego wejrzenia, i chciała go poślubić, jednak ostatecznie zakochała się w Isolderze, zresztą z wzajemnością. Wszyscy troje postanowili udać się do siedziby klanu położonej na Śpiewającej Górze. Po drodze Luke odkrył w Isolderze pewną wrażliwość na działanie Mocy. Udzielił mu wielu rad na temat sprawiedliwego rządzenia i podążania ścieżką jasnej strony Mocy.

Po dotarciu do siedziby klanu Luke spotkał tam niespodziewanie Hana, Leię, C-3PO i Chewbaccę. Okazało się, że czarownice pomogły Hanowi przetransportować "Sokoła" do ich fortecy. Niestety, części do statku znajdowały się w imperialnym więzieniu, znajdującym się we władaniu Sióstr Nocy. Wszyscy towarzysze udali się tam i zdobyli niezbędne części. Kiedy już powracali, zobaczyli że Siostry Nocy przypuściły atak na fortecę klanu w celu zdobycia "Sokoła" i ucieczki z planety. Rozegrała się bitwa, w której Luke omal nie stracił życia. Gethzerion zmusiła Hana Solo do poddania się, kiedy Lord Zsinj niespodziewanie zagroził, że doprowadzi do zagłady planety. Skywalker postanowił pilotować "Sokoła", pomagając sobie Mocą w lepszym użyciu systemów całego statku. Uwolnił Hana, doprowadził do śmierci wielu Sióstr Nocy. Kiedy te odlatywały z planety na dopiero zdobytym imperialnym transportowcu, Luke zmylił je i te wyleciały poza otaczający planetę Całun orbitalny‏, ginąc od pocisków wystrzelonych z Niszczycieli Zsinja. Zaraz potem przybyła z odsieczą Hapańska Flota, która dopomogła w zdziesiątkowaniu floty Zsinja i śmierci samego lorda.

W nagrodę za pomoc w uwolnieniu Dathomiry od sióstr Luke dostał od czarownic niespodziewany podarunek - całą masę magnetycznych dysków z Chu'unthor, zawierających dużo danych, które miały mu pomóc poznać całą masę informacji o dawnych Jedi. Ostatecznie po tych wydarzeniach miało dojść do dwóch ślubów - Księcia Isoldera z Teneniel Djo, oraz Hana Solo i Leii Organy. Sześć tygodni po zdarzeniach na Dathomirze zapracowany Luke znalazł dość czasu, by udać się na huczny ślub swojej siostry w Ambasadzie Alderaana na Coruscant.

Kampania Thrawna (9 ABY)

Luke podczas kampanii Thrawna.

Niedługo przed rozpoczęciem wojny z Thrawnem, Luke'owi po raz ostatni ukazał się duch Bena Kenobiego. Oznajmił mu, że jest za daleko, by mógł się z nim porozumiewać - nawet w snach. Powiedział też, że Luke jest pierwszym z nowych Jedi. Mniej więcej w tym okresie Luke uczył swoją siostrę na Jedi. Wkrótce potem wybuchła kampania Thrawna. Powrócił on z nieznanych regionów i rozpoczął reorganizację Imperium. Zaczął odnosić wiele sukcesów, przez co Nowa Republika zaczęła odczuwać zagrożenie. Nakłonił on też szalonego klona - Joruusa C'baotha, by stanął po jego stronie. W zamian obiecał mu dostarczyć Luke'a, Leię, oraz jej nienarodzone dzieci. Luke na początku kampanii został uwięziony przez Talona Karrde. Jego X-wing bowiem został uszkodzony przez artylerzystów Thrawna, co uniemożliwiło mu dalszy lot. Odnaleźli go ludzie Karrde'a i zabrali na swój statek. Później został uwięziony na planecie Myrkr. Jakiś czas później, na planecie wylądował Han Solo, wraz z Lando Calrissianem. Nie wiedzieli oni, że ich przyjaciel jest przetrzymywany w odległym budynku. Przybyli na planetę tylko po to, żeby dowiedzieć się, co stało się z Wgłębiarkami Landa, oraz starali się przeciągnąć przemytników na stronę Nowej Republiki. Mniej więcej w tym samym czasie, Luke zdołał się wyrwać z więzienia i z pomocą kanonierki którą porwał starał się uciec. Przeszkodziła mu w tym Mara Jade, była Ręką Imperatora, która na chwilę przed śmiercią swojego mistrza miała wizję, jak Vader i Luke zabijają Imperatora, a ten ostatkiem sił wydał jej rozkaz który brzmiał Zabij Skywalkera!.

Mara zniszczyła jego kanonierkę, ale sama uszkodziła też swoją, co zmusiło ją do lądowania w gęstym lesie, wraz z Lukiem. Nie mogli używać Mocy, gdyż na drzewach roiło się od Isalamirów, które uniemożliwiały korzystanie z niej. Kiedy razem przedzierali się przez las o własnych siłach, Mara opowiedziała Luke'owi swoją historię. Obiecała, że kiedyś spełni swój rozkaz. Marę dopadły rozterki, gdy Luke uratował jej życie, gdyż nie wiedziała co ma teraz o nim sądzić. Niestety, obaj wpadli w zasadzkę Imperium i zostali pochwyceni przez Szturmowców. Zostali jednak uwolnieni przez żołnierzy Talona, który tym samym opowiedział się po stronie Nowej Republiki. Thrawn postanowił go za to ukarać, ale zanim zdążył zmasakrować jego kryjówkę, Karrde ewakuował bazę. Niedługo potem Thrawn przy użyciu pola maskującego, oraz zaginionych wgłębiarek Landa zaczął atak na Sluis Van. Luke walczył razem z resztą sił Nowej Republiki, siedząc za działkiem Sokoła Millennium. Thrawn przy użyciu wgłębiarek, wywiercił dziury w kadłubach okrętów Republiki, przez które wdarli się jego żołnierze. Próbowali oni je porwać, ale przeszkodził im w tym Lando. Wysłał on sygnał, który kazał wgłębiarkom kopać dalej, co zniszczyło czterdzieści dużych okrętów Republikańskich, ale nie dopuściło to do przejęcia ich przez Thrawna. Wielki Admirał widząc, że popełnił błąd, wydał rozkaz odwrotu.

Siostra Luke'a, która przebywała w tym czasie na Kashyyyku, zdołała przeciągnąć na stronę Republiki Noghri, którzy służyli Imperium, dlatego, że ci pomogli im odbudowywać ich zatrutą planetę. Leia udowodniła, że Imperium ich oszukuje, tak więc wtedy Noghri zgodzili się współpracować z Republiką. Czekali na odpowiedni moment, kiedy mieli uderzyć.

Nowa Republika, oraz Imperium rozpaczliwie poszukiwały floty, która dałaby przewagę jednej stronie nad drugą. Wtedy rozpoczęto poszukiwania floty Katańskiej - zespole kilkuset statków, które zaginęły jeszcze przed wojnami klonów. O jej lokalizacji wiedział Kapitan Hoffner, ale nim Republika go odnalazła zrobił to Thrawn. Wyciągnął z niego tą informację, a Talona Karrde, który również odnalazł flotę, uwięził. Został uwolniony jakiś czas później przez Luke'a i Marę. Dało to pewną równowagę, gdyż teraz i Imperium, i Republika wiedziała gdzie znajduje się flota. Wywiązała się walka, która miała rozstrzygnąć kto zostanie właścicielem statków. Podczas bitwy, Luke i Han dostali się na pokład Katany. Wtedy to przybyły posiłki Talona, ale nie dały one wielkiej przewagi Republice, gdyż Thrawn rzucił wtedy swoje siły, które dotychczas były w ukryciu. W końcu Imperium zdołało zdobyć większość floty. Po walce odkryto, że Imperium klonuje swoich żołnierzy.

Niedługo po tym, jak Imperium zdobyło flotę, siostra Luke'a urodziła bliźniaki - Jacena i Jainę. Mniej więcej w tym samym czasie, Mara Jade opowiedziała się po stronie Republiki. Dało to ogromną przewagę Republice - wyjawiła wiele tajemnic imperatora, w tym również tą, że na Waylandzie Imperator miał fabrykę w której mógł klonować ludzi. Dotarli do Góry Tantiss gdzie czekał już na nich Joruus C'baoth. Obezwładnił Skywalkera i Jade, a także opowiedział im, że stworzył klona Luke'a - Luuke'a, przy pomocy materiału genetycznego z ręki, którą Luke stracił w pojedynku z Vaderem. Luuke dzierżył również dawny miecz Luke'a - ten który podarował mu Obi-Wan - miecz jego ojca. Luke i jego klon rozpoczęli pojedynek. Skywalkerowi pomogła Mara, zabijając Luuke'a, przez co uznała, że wypełniła ostatni rozkaz Imperatora. Rozwścieczony C'baoth zwalił na nich sufit, ale Mara zdołała go zabić. Chwilę później przyjaciele Luke'a zdołali wysadzić górę Tantiss, niszcząc całą fabrykę, a także wiele bezcennych dzieł dawniej należących do Imperatora. Tymczasem Thrawn skutecznie odpierał atak rebeliantów na imperialne stocznie na orbicie planety Bilbringi, doprowadzając niemal do rozbicia głównej floty dowodzonej przez admirała Ackbara. Sytuacja republikanów wydawała się beznadziejna, ale wtedy Noghri rozpoczęli atak. Zabili wielu Imperialnych, w tym samego Thrawna. Dowodzenie przejął Gilad Pellaeon który rozkazał odwrót. Nowa Republika wygrała bitwę, a siły Imperium zaczęły być stopniowo wypierane z wielu dopiero co odzyskanych planet.

Luke przekazuje Marze miecz świetlny swojego ojca.

Kilka dni później Luke i Mara stali na tarasie widokowym, u samego szczytu Pałacu Imperialnego. Oboje rozmawiali o przeszłości Mary w czasach, gdy wykonywała tajne misje dla Palpatine'a. Luke usłyszał od niej, że mimo wszystko postanowiła ostatecznie zerwać z dawnym stylem życia i postanowiła na razie wspomagać Talona Karrde'a w jego formującym się sojuszu przemytników. Oboje zdawali sobie sprawę, że jej przyszłość związana jest od teraz z Nową Republiką. Doceniając jej zmianę, Luke postanowił podarować jej to, o miał najcenniejsze - miecz świetlny swego ojca Anakina, który utracił w Mieście w Chmurach i od którego omal nie zginął na Waylandzie. Mara pomimo początkowego oporu, wzięła go, ponieważ doceniła zaufanie, jakim tym samym obdarzył ją młody Skywalker. Luke wiedział, że będzie jej przydatny ponieważ już wtedy oczekiwał, że w przyszłości stanie się ona jedną z pierwszych członkiń mającego powstać w przyszłości nowego Zakonu Jedi.

Powrót Palpatine'a (10 ABY) - (11 ABY)

Bardzo dobrze! Stało się! Mój przyjacielu, uczcijmy nasz podbój galaktyki!.
Palpatine[3]

Sześć lat po bitwie o Endor Imperium nagle się zjednoczyło. Zgromadziło ogromne siły, które zdołały podbić kilka ważniejszych systemów. Wkrótce Imperium zaatakowało Coruscant, a jako że flota Nowej Republiki przebywała wtedy daleko od planety, Mon Mothma zdecydowała się ewakuować planetę. Jednak niedługo po zdobyciu planety, w Imperium po raz kolejny wybuchły zamieszki. Nowa Republika postanowiła to wykorzystać. Do wojska wstąpiło w tym okresie wielu weteranów wojny domowej. Brali oni w różnych akcjach przeciw Imperium. W jednej z nich wziął udział także Luke. Skywalker dowodził wtedy grupą szturmową, wraz z Wedge'em Antillesem, oraz Lando Calrissianem w przestworach Coruscant. Gwiezdny niszczyciel Sojuszu roztrzaskał się jednak o powierzchnię planety, wraz ze Skywalkerem na pokładzie. Stracono z nimi łączność, zatem Han i Leia, która w tym okresie była w ciąży, pospieszyli na pomoc przyjaciołom. Wkrótce wylądowali na Coruscant, gdzie Calrissian, Antilles i Skywalker walczyli o życie. Luke zdołał sam pokonać załogę AT-AT. Luke czuł, że na planecie dzieje się coś złego i wyczuł narastanie Ciemnej Strony. Rozkazał swoim przyjaciołom uciekać. Chwile później rozpętała się ogromna nawałnica Mocy, która wyssała z planety Luke'a, oraz jego robota.

Luke trafił na Byss, w więziennej celi. Wkrótce przybyli po niego strażnicy i zaprowadzili go przed oblicze tego, który schwytał Luke'a w tę pułapkę. Skywalker oniemiał gdy poznał tożsamość porywacza. Był nim sam imperator Palpatine. Okazało się, że Sidious już dawno temu zabezpieczył się przed śmiercią i stworzył dziesiątki swoich klonów, tak aby po śmierci móc przelewać w nie swoją esencję życia. Przez sześć lat rósł w siłę i przyglądał się z ukrycia skłóconym lordom, którzy pragnęli władzy w Imperium. Jednak wszystkie klony Palpatine'a były uszkodzone, co powodowało przyspieszone starzenie. Palpatine wiedział, że musi znaleźć nowe ciało, gdzie mógłby przelać swą świadomość. Darth Sidious miał zamiar przeciągnąć Luke'a na ciemną stronę - tak jak próbował to zrobić na II Gwieździe Śmierci. Luke uznał, że może w ten sposób pokonać imperatora raz na zawsze - przechodząc na ciemną stronę i zdradzając go w odpowiedniej chwili.

Tymczasem Imperium radziło sobie coraz lepiej i atakowało wiele planet - między innymi Mon Calamari. Zostało zaatakowane machinami zwanymi Dewastatorami albo Niszczycielami Światów. Nowa Republika rzuciła do obrony ogromne siły, ale poniosła ogromne straty. W trakcie bitwy o planetę Luke wysłał wizję Leii, która myślała na początku, że ma wizję ducha Dartha Vadera. Wkrótce jednak pojęła, że widzi swojego brata, który wyznał swojej siostrze, że przeszedł na ciemną stronę, gdyż uważał, że tylko tak może pokonać imperatora. Zakazał siostrze zbliżać się do siebie. Leia postanowiła jednak odszukać brata i ruszyć mu na pomoc. Wcześniej, wraz z Hanem i dawnymi przyjaciółmi Hana - Shugiem Ninksem i Sallą Zand, poleciała na Nar Shaddaa, aby uzyskać niezbędne informacje, które mogły jej pomóc w uwolnieniu brata. Na planecie natknęli się na kobietę Jedi, która uniknęła Czystki. Podarowała Leii prastary miecz świetlny.

Tymczasem Luke na Byss dowodził w dalszym ciągu siłami Imperium, ale wydawał błędne polecenia, dzięki którym Imperium straciło wiele statków. Tymczasem Leia, wraz z mężem, próbując dostać się do twierdzy w której przebywał Luke, została pochwycona i zaprowadzona przed oblicze Luke'a. Skywalker zachowując się jakby nie znał Leii i Hana, zaprowadził ich przed oblicze odrodzonego imperatora. Ten próbował nakłonić Leię do pojedynku z bratem, ale księżniczka nie chciała się na to zgodzić. Palpatine pokazał im następnie magazyn klonów, na dowód, że nie zdołają go pokonać. Chwilę później zaatakował Leię. Solo nie mógł nic zrobić, a Skywalker przyglądał się tylko temu i przekonywał Hana, że w ten sposób może ocalić galaktykę. Han jednak odpowiedział mu, że ocenia go po czynach, a nie po pustych słowach. Palpatine zamknął Leię w celi. Wkrótce ją odwiedził i powiedział jej, że wie o zdradzie Luke'a. Pokazał jej także holokron, który kiedyś należał do pradawnych Jedi. Oświadczył jej, że wkrótce jego ciało spłonie, a on przeleje swoją esencje życiową do jej nienarodzonego jeszcze dziecka. Leia wtedy nie wytrzymała i stoczyła krótką walkę z imperatorem, a następnie uciekła z celi porywając holokron. Wkrótce na pomoc więźniom przybyła Sella Zend, która uniknęła schwytania. Luke odwrócił uwagę strażników, dzięki czemu jego przyjaciele mogli uciec. Stworzył własnego, widmowego sobowtóra, dzięki któremu uniknął złapania. W tym czasie on sam zdobył kody, które umożliwiały wyłączenie Dewastatorów, co mogło umożliwić zwycięstwo na Kalamarze. Zapisał je w pamięci R2-D2. Następnie ruszył do komnaty, gdzie Palpatine przetrzymywał swoje klony. Rozbił wszystkie komory, podczas gdy ciało w którym aktualnie przebywał Sidious, zaczęło obumierać. Zanim Luke zniszczył wszystkie klony, Palpatine zdołał przelać swojego ducha w ciało ostatniego klona - wysportowanego chłopaka. Stoczył pojedynek na miecze świetlne ze Skywalkerem i pokonał go, a następnie po raz kolejny podporządkował swej woli. Razem z Luke'em wyruszył do twierdzy Nowej Republiki i postawił Leii ultimatum - jeżeli nie przybędzie na jego statek, wymorduje wszystkich republikanów. Leia uległa imperatorowi i przybyła na statek. Tym razem stoczyła pojedynek z bratem, ale udało jej się zawrócić brata ze ścieżki zła. Razem przeciwstawili się imperatorowi, który wkrótce stracił nadzieję na zwycięstwo i wywołał kolejną burzę Mocy. Jednak wkrótce stracił nad nią kontrolę. Luke i Leia zdołali uciec z pokładu statku, ale Palpatine oraz cały okręt został pochłonięty przez burzę.

Luke Skywalker po ciemnej stronie Mocy.

Palpatine jednak przeżył, gdyż zabezpieczył się przed taką ewentualnością i stworzył jeszcze jednego klona. Kiedy przelał w niego swą esencję życia i rozpoczął realizację operacji Mroczna Ręka. Plan miał na celu opanowanie galaktyki, przypuszczając falowe szturmy. Operacją dowodził egzekutor Sedriss, który miał do pomocy siedmiu mrocznych Jedi. W tym czasie nieświadomy Luke oddawał się badaniom holokronu zdobytego przez Leię. Dzięki niemu dowiedział się, że w galaktyce są jeszcze inni Jedi. Udał się na planetę Nespis 8, gdzie przebywał Jedi, który uniknął śmierci podczas Wielkiej Czystki. Kam Solusar z początku był nieufny wobec Luke'a, ale wkrótce zrozumiał, że z jego strony nic mu nie grozi. Wykorzystując informacje zawarte w holokronie, razem udali się na Ossus, gdzie kiedyś znajdowała się biblioteka Jedi, jednak podczas wielkiej wojny Sithów została zniszczona, podobnie jak większa część planety. Przeszukując ruiny starożytnych budowli, Luke i Kam natrafili na grupkę Ysannów, którzy wykazywali małą wrażliwość na Moc i oddawali kult staremu drzewu. Zanim jednak Jedi zdołali przeszukać ruiny, natrafili na egzekutora Sedrissa. Rzucił on do walki najlepsze wojska, jednak Ysannowie zdołali odeprzeć atak. Wkrótce Sedriss wziął jedną z Ysannek, Jem Ysannę jako zakładniczkę, jednakże został zaatakowany przez drzewo, któremu Ysannowie oddawali cześć. Okazało się, że drzewem był stary mistrz Jedi Ood Bnar, który chcąc przetrwać masakrę Ossusa zapadał w coś w rodzaju śpiączki. Odd stoczył pojedynek z egzekutorem, jednak w jej wyniku obydwoje stracili życie. Pod szczątkami drzewa Luke odkrył kolekcję starożytnych mieczy świetlnych. Zanim odleciał z planety, wziął Jem Ysanne, oraz jej brata Rayfa na szkolenie. Leia w tym czasie też poszukiwała Jedi i znalazła dwójkę - Vimę Da Bodę, która podarowała wcześniej Leii miecz świetlny, oraz Empatojayosa Branda, który przeżył Czystkę, ale w wyniku walki z Darthem Vaderem stracił wiele kończyn ciała i był bardziej cyborgiem, niż człowiekiem.

Tymczasem imperator zakończył budowę nowej superbroni - Działa Galaktycznego. Miało ono siłę rażenia, podobną do działa Gwiazdy Śmierci. Jej pierwszym celem była Baza Pinakiel, należąca do republikanów. Na oczach Skywalkera, który wracał z Ossusa, kryjówka została po prostu rozerwana na strzępy. Luke obawiał się, że śmierć ponieśli wszyscy rebelianci, jednak okazało się, że Mon Mothma ewakuowała wszystkich, gdyż dowiedziała się, że Imperium zdobyło współrzędne bazy. Wkrótce założono nową bazę, gdzie przetransportowano również Jacena i Jainę Solo. Niedługo później okazało się, że i tam Imperium nie da im spokoju. Zatruto organizm Luke'a, który jednak wyzdrowiał przy pomocy Vimy-Da-Body. Zginęła jednak Jem Ysanna. Ci którzy zdołali przeżyć, ewakuowali się do gwiezdnego miasta Nepis Osiem, gdzie Luke odnalazł Solusara. W gwiezdnym mieście Leia urodziła trzecie dziecko. Dano mu na imię Anakin, na pamiątkę po dziadku. Wkrótce i o tym miejscu dowiedział się Palpatine. Wystrzelił w jego kierunku pocisk z Galaktycznego Działa, ale rebelianci zdołali uciec nim pocisk zniszczył kompletnie gwiezdne miasto. Leia wraz z nowo narodzonym dzieckiem udała się na Onderon.

Mimo, że Palpatine dobrze sobie radził z podbojem galaktyki, wciąż miał problemy z ciałem. W wyniku sabotażu jednego z jego gwardzistów, który bardzo łaknął władzy, ciało starzało się w bardzo szybkim czasie. Imperator udał się na Korriban, aby zasięgnąć rady u duchów starożytnych Sithów. Poradzili mu oni, że ma przelać esencję życia do ciała małego Anakina Solo i powiedzieli mu, gdzie może go znaleźć. Palpatine udał się zatem na Onderon, na pokładzie gigantycznego okrętu flagowego - Eclipse II. Na jego pokładzie zostawił swojego sobowtóra, a sam odleciał na poszukiwania siostrzeńca Luke'a. W przestworzach rozegrała się bitwa, ale Lando Calrissian, oraz R2-D2 dostali się na pokład Zaćmienia i dokonali sabotażu, w wyniku którego statek skoczył w nadprzestrzeń i uderzył w Galaktyczne Działo, co doprowadziło do zniszczenia obu jednostek. W wyniku ogromnego wybuchu, zniszczona została również planeta Byss.

Tymczasem Palpatine odnalazł Leię i próbował jej odebrać dziecko. Wkrótce do walki włączył się Luke, oraz inni Jedi, których Skywalker odnalazł. W walce poległ Rayf Ysanna, oraz śmiertelnie ranny został Empatojayos Brand. Luke starał się pochwycić Palpatine'a żywcem, ale Han Solo nie wytrzymał i strzałem z blastera zabił Sidiousa. Imperator próbował jeszcze przelać swoje życie do ciała maleńkiego Anakina, ale przeszkodził mu w tym ranny Empatojayos. Zamknął on osobowość Palpatine'a w swoim ciele i zjednoczył się z Mocą. Palpatine tym samym został pokonany. Wkrótce Imperium zaprzestało walk, gdyż zostało pozbawione dowództwa. Wkrótce Nowa Republika odzyskała Coruscant i Mon Mothma mianowała planetę stolicą Nowej Republiki. Wybrano też nowy rząd. Na jego czele stanęła Mon Mothma, a zastępczynią i ministrem stanu została siostra Luke'a.

Powstanie Nowego Zakonu Jedi (od 11 ABY do 25 ABY)

Nie jesteś ostatnim ze starych Jedi, Luke. Jesteś pierwszym z nowych.
Obi-Wan Kenobi[11]

Powrót Exara Kuna (11 ABY)

Luke w 11 ABY.

Luke nie podejrzewał, że świątynia Massassich może kryć tajemnice sprzed 4000 tysięcy lat. Była ona grobowcem Mrocznego Lorda Sithów, który wywołał wielką wojnę Sithów. Duch Exara przetrwał tysiące lat i przebudził się, wyczuwając niedoświadczonych uczniów Jedi. Duch Kuna uczył uczniów w nocy, potajemnie nauk Sithów. W końcu doszło do tragedii, gdyż zginął jeden z uczniów - Gantoris. Exar Kun nie przejął się jego śmiercią, a wręcz obudziła w nim ambicje do rozsiewania mroku wśród uczniów.

Niedługo potem znalazł Kypa Durrona, młodego Jedi. Kun przeciągnął go na Ciemną Stronę i wkrótce doszło do konfrontacji z Lukiem. Luke chciał zawrócić Kypa ze ścieżki zła, ale Kyp i Kun użyli wobec Skywalkera błyskawic Mocy. Exar zdołał rozdzielić ciało Luke'a od duszy, więc jego ciało pozostało w świątyni, a jego dusza znalazła się w innym wymiarze. Exar próbował zniszczyć jego ciało, ale zapobiegli temu Jacen i Jaina, z którymi to Luke umiał się porozumiewać. Później do pomocy dzieciom przyłączyła się Leia, R2-D2 i inni uczniowie. W końcu rycerze i mistrzowie postanowili, że muszą jak najszybciej pokonać ducha Sitha.

Umożliwiło to pojawienie się ducha Luke'a, który podobnie jak Exar nauczył się objawiać, oraz ducha Voda-Siosk Baasa, dawnego mistrza Jedi, który kiedyś był mistrzem Exara. Przy ich pomocy zdołali pokonać dawnego Sitha. Luke wkrótce zdołał wrócić do swojego ciała, a później Corran Horn zniszczył świątynie Exara przy pomocy torped protonowych. Dzięki temu raz na zawsze pokonano Exara Kuna.

Dla Luke'a jednak sprawa nie była skończona. Pozostał jeszcze Kyp Durron, który uległ pokusom Exara. Porwał on statek zwany Pogromca Słońc, budowany potajemnie przez Imperium, w Laboratorium Otchłani, który został odkryty przez Republikę i ukryty w jądrze Yavina IV. Przy pomocy Sitha, Kyp zdołał go wyciągnąć z tej kryjówki i porwać. Później odnalazł jego projektantkę, Qwi Xux i nieumiejętnie wymazał jej pamięć. Za pomocą statku, Durron, zniszczył słońce Caridy i tym samym znajdującą się tam placówkę Imperium. Zginęło wtedy około 20 milionów ludzi. Później okazało się, że przebywał tam jego rzekomo zmarły brat. To wydarzenie tylko bardziej pchnęło go w objęcia ciemnej strony i postanowił wyruszyć na prywatną krucjatę wobec Imperium. Luke zdołał jednak namówić Hana Solo, który był Kypowi bardzo bliski, aby pomógł mu zawrócić z tej ścieżki. Choć nie bez problemów, Han zdołał namówić Durrona, aby wrócił do Jedi. Kyp zgodził się, a wkrótce Luke przebaczył mu jego błędy. Pogromca Słońc zaś został zniszczony przez wrzucenie go do czarnej dziury.

Eye of Palpatine i Callista Ming (11 ABY - 12 ABY)

Luke często pomagał Leii w sprawach Nowej Republiki. Pewnego razu, wraz z siostrą i Hanem, udał się na Ithor, gdzie odbywała się ważna impreza. Została zakłócona przez chorego psychicznie człowieka, który wciąż mówił o jakiś dzieciach Jedi. Han Solo rozpoznał w nim kolegę Druba McKumba, znajomego, który ostrzegł kilka lat wcześniej, że Jabba wyznaczył za niego nagrodę. Wkrótce Leia wszczęła śledztwo, dzięki któremu zamierzała się dowiedzieć, o co chodzi Drubowi z dziećmi Jedi. Okazało się, że osiemnaście lat przed bitwą po Yavin, niejaki mistrz Jedi, o imieniu Plett, ukrył na planecie Belsavis kilkadziesiąt dzieci Jedi. Palpatine chciał ich zabić, dlatego stworzono pancernik Eye of Palpatine, który miał zabić młodych Jedi. Pancernik jednak nie zdołał wykonać zadania. Pancernik, aby nie wzbudzać podejrzeń, miał zabierać z poszczególnych planet szturmowców, którzy mieli na niego czekać, a następnie po zabraniu na pokład, wykonać zadanie.

Luke w tym czasie, wraz z Cray Minglą i Nichosem Marr, a także C-3PO, przypadkiem trafił na Oko w Mgławicy Księżycowy Kwiat. Pancernik zabrał ich na pokład, gdyż uznał ich za szturmowców. Zostali poddani indoktrynowaniu, ale Luke zdołał się oprzeć. Pozostali myśleli, że są szturmowcami, którzy mieli wykonać zadanie. Na pokładzie tymczasem panował chaos. Statek nie pozabierał na pokład szturmowców, ale istoty różnych ras - Tuskenów, Jawów, a także Gamorrean - wszyscy myśleli, że są wyznaczeni do zniszczenia Belsavis. Luke doszedł do wniosku, że trzeba zniszczyć statek, zanim dotrze do Belsavis. Infiltrując pokład, trafił na komputer, w którym był uwięziony duch Callisty Ming - Jedi, która przetrwała rozkaz 66. Luke dowiedział się, że Callista i inny Jedi trafili na pokład Oka i zdołali go unieruchomić, ale kosztem własnego życia. Ming zdołała jednak przed śmiercią przelać swojego ducha do komputera pancernika. Eye of Palpatine nie wykonało zadania, ale Callista stwierdziła, że ostatnio znowu obudziło się do życia i zamierzało wykonać dawno nieaktualne zadanie. Luke po pewnym czasie zauważył, że zakochał się w Calliście i przez to odwlekał moment zniszczenia pancernika. Wkrótce zdecydował się jednak to zrobić i załadował wszystkie istoty do kapsuł ratunkowych. Gdy miał już nacisnąć guzik, który miał zniszczyć statek, został ogłuszony przez Cray. Gdy się obudził, leżał obok Cray, a Oko znikało w wybuchu. Gdy Mingla ocknęła się, okazało się, że Cray zamieniła się z Callistą ciałami, sama poświęcając życie i umierając z Nichosem. Luke ucieszył się, że będzie mógł szkolić Callistę, ale wkrótce okazało się, że straciła ona możliwość korzystania z Mocy.

Luke, chcąc pomóc Calliście odzyskać kontakt z Mocą, dowiedział się, że podczas wielkiej wojny Sithów przydarzył się podobny przypadek. Jedi, który zszedł na Ciemną Stronę, stracił wkrótce kontakt z Mocą i czuł się jakby oślepł - a był nim Ulic Qel-Droma. Qel-Droma po utracie możliwości władania Mocą czuł się jakby oślepł. Legenda jednak nie mówiła, czy Ulic zdołał odzyskać kontakt z Mocą. Skywalker doszedł do wniosku, że Callista może odzyskać wrażliwość na Moc, jeżeli odwiedzi jakieś miejsca, gdzie ta jest szczególnie silna. Wkrótce za pozwoleniem Leii wyruszyli w podróż. Luke nie wiedział, że opuszcza Republikę w najmniej korzystnym momencie. Imperium, zjednoczone pod dowództwem admirał Daali, zbierało ogromne siły do ataku na Nową Republikę, a Hutt Durga budował tajną broń, zwaną Miecz Ciemności, w okolicach Hoth. Broń ta była oparta na planach Gwiazdy Śmierci, ale była jej uproszczoną wersją. Skywalker nie podejrzewając zagrożenia, podróżował z Callistą do miejsc, gdzie czuł największe zespolenie z Mocą. Były to między innymi Dagobah, a także właśnie Hoth, gdyż Luke miał tam wizję od Obi-Wana Kenobiego. Na Hoth przeżyli straszną przygodę, gdyż zostali zaatakowani przez stado Wamp i ledwo uszli z życiem. Z planety wydostali się poważne uszkodzonym statkiem. Wkrótce systemy podtrzymywania życia odmówiły posłuszeństwa i Luke był zmuszony wprowadzić siebie i Ming w hibernację. Wezwał jednak na pomoc swoją siostrę. Tymczasem statek samowolnie dryfując, dotarł do miejsca, gdzie w końcowej fazie budowy tworzony był Miecz Ciemności.

Millennium Falcon przechwycił statek z obojgiem Jedi. Nikt jednak nie zauważył tajnej broni. Crix Madine odkrył jednak plany Hutta i mimo że sam zginął, zdołał przekazać informację o zagrożeniu. Tajna broń została zaatakowana przez Nową Republikę, ale Hutt nie przestraszył się ataku, gdyż wiedział, że jego działo zmiecie flotę Republiki na pył. Gdy jednak wydał rozkaz strzału, nic się nie stało. Przyczyną zapewne był błąd konstrukcji. Wkrótce w Miecz uderzyła ogromna asteroida i wszyscy na jej pokładzie zginęli.

Tymczasem Imperium zaatakowało Yavin IV, gdyż admirał Daala, chciała się pozbyć Jedi jako pierwszych. Mimo braku Skywalkera w Prakseum, jego uczniowie świetnie sobie poradzili w obronie. Szczególnie Kyp Durron i Dorsk 81 sobie świetnie poradzili, gdyż to oni ostrzegli innych uczniów przed zagrożeniem. Później Dorsk zaproponował aby połączyli siły. Zogniskowali Moc w ciele Dorska i wymierzyli cios flocie. Imperium poniosło ciężkie straty, ale Dorsk zginął z wysiłku. Wkrótce do walczących dołączyli Luke i Callista. Na planecie zakochani rozdzieli się. Callista zdołała dotrzeć do Daali, przy której odkryła, że może znów korzystać z Mocy, ale tylko jej Ciemnej Strony. Uznała, że w takim razie woli w ogóle z niej nie korzystać, a widząc jej rozterki, Daala zdołała uciec. Callista załamana swym odkryciem postanowiła opuścić Luke'a, gdyż bała się go zawieść. Obiecała jednak, że jeśli uda jej się odzyskać całkowity kontakt z Mocą, to wróci. Skywalker ujrzał ją dopiero wiele lat później. Tymczasem admirał Daala oddała władzę w ręce Gilada Pellaeona, a sama odeszła.

Walka z Desannem i Odrodzone Imperium (12 ABY-13 ABY)

W 12 ABY pojawiły się nowe problemy w Akademii. Jeden z młodych studentów o nazwisku Desann w chwili gniewu zabił jednego ze studentów. Zanim Luke mógł go powstrzymać, opuścił Praxeum Jedi na Yavinie 4. Wkrótce potem do Akademii przybył były Rycerz Jedi, Kyle Katarn który nieco wcześniej zerwał swoje więzi z Mocą. Kyle powiedział mu, że Desann zabił jego wieloletnią partnerkę Jan Ors. Kyle przybył na krótkie ćwiczenie, aby odzyskać swoje więzi z Mocą i odzyskać swój miecz świetlny. Luke pomógł mu w tym jednak zdał też sobie sprawę, że jest w nim dużo mroku i nienawiści. Pomimo swych obaw zgodził się na samotną wyprawę Kyle'a przeciwko Desannowi. Przed wyjazdem Kyle zapoznał Luke'a z lokalizacją Doliny Jedi na planecie Ruusan, gdzie wcześniej odzyskał własną więź z Mocą. Luke udał się tam podejrzewając, że Desann będzie skorzystać z drzemiącej tam Mocy. Desann dotarł tam pierwszy, i wykorzystał ją dla swojej armii szturmowców cienia. Rozumiejąc że zanosi się na coś poważnego, Luke postanowił wezwać na pomoc Eskadrę Łotrów. W międzyczasie dostał wiadomość od Lando Carlissiana, że Kyle udał się do pasa asteroid Cairn, gdzie znajdowała się tajna baza imperialnego admirała Galaka Fyyar'a. Luke spotkał się tam z Kyle'm i obydwaj przeszukiwali bazę. W międzyczasie okazało się, że Jan żyje i jest przetrzymywana na okręcie Fyyar'a Siewcy Zagłady. Luke odnalazł Desanna, ale ten uciekł na pokład okrętu, na pokładzie którego chwilę wcześniej dostał się Kyle. Okazało się, że Desann na czele wojsk Imperium wyruszył z zamiarem zaatakowania Praxeum Jedi na Yavin 4. Luke zdołał dotrzeć na czas do Akademii i razem ze swoimi studentami walczył z siłami Desanna. Ostatecznie Desanna zabił Katarn, a jego siły zostały pokonane na planecie. Po zakończeniu bitwy Skywalker zdołał namówić Katarna do powrotu do Zakonu Jedi i nauczania nowych studentów.

Luke w 12 ABY.

Kilka miesięcy po tych wydarzeniach Luke otrzymał od swojej siostry niepokojące wieści o uprowadzeniu jej najmłodszego syna, Anakina. Tropy za porywaczami prowadziły na tajemniczą stację Crseih. Luke już jakiś czas wcześniej słyszał o tym miejscu, ponieważ dochodziły stamtąd wieści o niezwykłym uzdrowicielu, dokonujących niezwykłych cudów medycznych za pomocą magii. Luke sądził, że tym uzdrowicielem jest być może dawny rycerz Jedi, a wieści o porwaniu Anakina tylko zmotywowały go do szybkiego udania się tam. Do wyprawy ratunkowej dołączyli z nim Han i Leia, chcący uwolnić swego syna. Dotarli na stację, która okazała się swego rodzaju miejscem, do którego przybywali zamożni ludzie chcąc wyleczyć się z nieuleczalnych chorób. Miejscem leczenia była tajemnicza istota Waru, która leczyła różne istoty, ale przy okazji pochłaniała zawsze jakąś część ich esencji życiowej, pozwalając jej dalej egzystować. Luke z niejakim zaskoczeniem odkrył, że uzdrowicielem nie jest żaden rycerz Jedi. W rzeczywistości był nim mroczny Jedi, lord Hethrir, który dawno temu otrzymał z rąk samego Palpatine'a zaszczytny tytuł Pełnomocnika Sprawiedliwości. Szalony lord chciał złożyć młodego Anakina Solo w ofierze Waru, chcąc w ten sposób wyzwolić olbrzymią Moc brzemiącą w Waru. Kiedy jednak zdał sobie sprawę, że na stacji przebywa sam Luke Skywalker, postanowił, że to on zostanie rzucony Waru na pożarcie. Wszyscy troje stoczyli ciężką walkę z potworem, powstrzymując go przed pochłonięciem małego Anakina. Śmiertelnie ranna istota w ostatnim akcie walki o życie pochłonęła lorda Hethrira, po czym po chwili obaj zginęli. Skywalker i reszta zdołali opuścić stację na krótko przed tym, zanim została wysadzona w powietrze. Po jakimś czasie okazało się, że Hethrir był przywódcą tajnej organizacji o nazwie Odrodzone Imperium, które dążyło do odbudowania Imperium niezależnie od poczynań admirała Gilada Pellaeona. Zbudował swoją siłę, zarabiając ogromne pieniądze na handlu niewolnikami i handlu na czarnym rynku. Okazało się też, że lord Desann i admirał Galak Fyyar otrzymali niegdyś od niego ogromne środki pieniężne i zaopatrzenie, dzięki któremu mogli przeprowadzić niedawną próbę ataku na Akademię Jedi na Yavinie 4. Po śmierci Hethrira pozbawione swego przywódcy Odrodzone Imperium rozpadło się, a resztki organizacji zostały wchłonięte przez pozostające w wojnie z Nową Republiką Imperium Galaktyczne.

Uczniowie Ragnosa (14 ABY)

W 14 ABY Luke dalej prowadził Akademię Jedi na Yavinie 4. W tym czasie do Praxeum przybyli nowi uczniowie - w tym Jaden Korr, a także Rosh Penin. Ich przybycie zbiegło się z pojawieniem się tajemniczego kultu, który wysysał Moc z różnych miejsc, w których ta była szczególnie silna. Skywalker na Mistrza Jadena i Rosha wyznaczył Kyle'a Katarna. Wysyłał ich na różne misję, które miały głównie związek z kultem, który jak się okazało czcił Markę Ragnosa, a za główne zadanie stawiał sobie wskrzeszenia dawno umarłego Sitha. W końcu, Luke wysłał na misję zwiadowcze obu uczniów - Rosha na Byss, a Jadena na Hoth, gdzie dawno temu miał wizję od Obi-Wana. Jaden wyruszył tam, ale na początku nie wyczuł tam niczego dziwnego. W końcu dotarł jednak do opuszczonej Bazy Hoth, gdzie zmierzył się z Alorą, uczennicę Tavion Axmis - przywódczyni kultu. Luke'owi przyniósł wiadomości, że kult wie o Dagobah. Ta informacja bardzo zmartwiła Luke'a. Tymczasem Rosh nie powrócił z misji z Byss. Kult rósł w siłę, tak więc Luke wysyłał swoich uczniów, aby badali różne miejsca, szczególnie silne Mocą. Kyle'a i Jadena wysłał na Vjun, gdzie jego ojciec miał własną rezydencję - Zamek Bast. Dotarli do sali medytacyjnej Sitha, gdzie spotkali Rosha. Okazało się, że przeszedł on na ciemną stronę, a teraz otrzymał za zadanie wyssanie energii ciemnej strony z owej sali. Jaden stoczył z nim pojedynek, ale przeszkodziła mu Tavion. Kyle i Jaden zdołali ledwo uciec. W końcu Luke postanowił zorganizować ostateczną walkę przeciw Kultowi. Zamierzał go pokonać na Korriban, gdzie spoczywał Marka Ragnos. Na planetę wkrótce przyleciał Jaden, który nieco wcześniej, wraz z Kylem zawrócili Rosha ze ścieżki zła. Zdołał się on dostać do grobowca, gdzie stoczył pojedynek z Tavion, a później także z duchem Marki Ragnosa. Pokonał go i za zasługi Luke mianował go Rycerzem Jedi.

Kryzys Czarnej Floty (16 ABY -17 ABY)

Luke podczas kryzysu Czarnej Floty.

W końcu, po dwóch latach względnego pokoju, wybuchło zagrożenie kolejnym konfliktem. W osiem miesięcy po zakończeniu bitwy o Endor, pracownicy stoczni yevethańskich, wzniecili bunt i opanowali wszystkie okręty Czarnej Floty. Wzięli też do niewoli wielu żołnierzy Imperium, którzy byli ich ciemiężcami. Po dwunastu latach nauki obsługi statków, Yevethowie, pod dowództwem Nila Spaara zaatakowali. Na odległych planetach prowadzili coś, co sami nazywali Wielką Czystką. Leia Organa chciała temu zapobiec, jednak ludzie zbuntowali się, gdyż oświadczyli, że nie będą ryzykować życia własnych żołnierzy. W międzyczasie porwano też Hana. Senat zaproponował wiele rozwiązań, a jednym z nich było wysłanie rycerzy Jedi Luke'a. Leia sprzeciwiła się temu pomysłowi, gdyż uważała, że Jedi nie są najemnikami, czy tajną bronią.

Sam Luke wciąż nie mógł się otrząsnąć z psychicznych ran, jakie zadał mu sklonowany Darth Sidious. Zrezygnował z nauczania w Prakseum i wyruszył spędzać czas w samotności. Wkrótce odnalazła go jedna z Fallanassek, która niegdyś musiała opuścić dom, a teraz bardzo pragnęła tam wrócić. Okłamała Luke'a, że jego matka też kiedyś była Fallanasską i miała na imię Nashira. Skywalker zdołał odnaleźć świątynię, aczkolwiek była ona zniszczona. Jego towarzyszka uświadomiła go, że to tylko optyczna wizja i pomogła mu ją pokonać. Luke zrozumiał, że Fallanasski mogą mu pomóc wygrać bitwę z Czarną Flotą. Początkowo nie chciały słyszeć o braniu udziału w bitwie, gdyż były pacyfistkami. Później zmieniły zdanie, gdyż dowiedziały się jaką rolę mają pełnić w bitwie - wytworzyć widmowe okręty.

Tymczasem Nil Spaar zaatakował inne planety, oraz wysłał Leii hologram, na którym torturuje jej męża. Skłoniło to tylko jej wyborców do opowiedzenia się po jej stronie. Wkrótce Han został uwolniony. Nil stracił swoją kartę przetargową, więc zaatakował w serce Nowej Republiki. Luke zdołał stworzyć "widmową flotę", która mimo że nie wyrządzała krzywdy przeciwnikowi, to Yevethowie byli zmuszeni ostrzeliwać nieistniejące cele. Tymczasem na pokładach Czarnej Floty wybuchł bunt - ponieważ na statkach przebywali także żołnierze Imperium, którzy dość mieli już swej niewoli. Dzięki temu przejęli władzę nad statkami i skierowali ją w stronę Byss. Później członkowie załóg Czarnej Floty zaczęli przechodzić stopniowo na strony Nowej Republiki albo Imperium, a ogromna większość Yevethów zginęła podczas buntu. Bitwę wygrano głównie dzięki Fallanasskom, ale gdy bitwa dobiegła końca, odleciały one na pokładzie jednego ze statków i nikt więcej o nich już nie słyszał.

Bunt na Almanii (17 ABY)

Po kryzysie Czarnej Floty, na niektórych planetach Nowej Republiki, zaczęto kwestionować władzę Nowej Republiki. Wywołało to wiele kłótni w senacie. Podczas jednego z przemówień, w senacie wybuchła bomba. Leia została tylko zraniona, ale wielu senatorów zginęło. Tymczasem Luke przybył na miejsce katastrofy i wyczuł tam obecność swojego ucznia, który nie ukończył szkolenia, był bowiem imperialnym szpiegiem. Brakiss, bo tak miał na imię ów uczeń, sprzymierzył się z innym Jedi, który opuścił zakon - Dolphem. Dolph został władcą Almanii i nazywał siebie Kuller. Po ucieczce Brakissa z Akademii, Kuller przygarnął go i dał pracę, jako zarządca fabryki robotów. W owych robotach, Kuller zarządził montować ładunki wybuchowe. Jeden z nich zniszczył siedzibę senatu. Tymczasem Luke postanowił odwiedzić fabrykę w której montowano ładunki wybuchowe, na księżycu Tetli, a później wyruszył na Almanię, ale w wyniku wypadku został poważnie ranny w nogę i musiał lądować na planecie spustoszonej przez Kullera - Pydyrze. Spotkał się tam z Kullerem, któremu próbował przemówić do rozsądku, ale bezskutecznie. Stoczyli nierówny pojedynek na miecze świetlne. Kuller wygrał go bez problemu, ale nie zabił Skywalkera, tylko zabrał go na Almanię, aby wykorzystać go jako przynętę. I rzeczywiście, jakiś czas po złapaniu Luke'a, Kuller zażądał od Leii władzy, w zamian za życie Luke'a. Leia jednak zrzekła się swoich obowiązków, więc Kuller stracił kartę przetargową. Leia postanowiła sama uwolnić Luke'a z rąk Kullera. Wyruszyła na Almanię, w której przestworzach toczyła się bitwa Nowej Republiki z wojskami Kullera. Wylądowała na planecie i uwolniła z więzienia swojego brata. Zatrzymał ich jednak Kuller. Luke zaczął toczyć z nim walkę, aczkolwiek był skazany na porażkę. Wkrótce w pobliżu miejsca pojedynku pojawiło się dziwne stworzenie - Thernbee, które chwile wcześniej połknęło klatkę z isalamirami, które niwelowały działanie Mocy. Wytrąciło to z równowagi Kullera, który poczuł się jakby oślepł, co przydarzyło się również Luke'owi. Wściekły Kuller wyciągnął detonator i nacisnął przycisk. Nic jednak się nie stało, gdyż R2-D2 i C-3PO unieważnili nadany sygnał eksplozji. Leia natychmiast wyciągnęła blaster i zabiła Kullera. Tymczasem Brakiss przeżył i założył ośrodek, który nazwał Akademią Ciemnej Strony i zaczął tam nauczać mrocznych Jedi.

Insurekcja koreliańska (18 ABY)

Luke podczas insurekcji koreliańskiej.

Tymczasem na Korelii do władzy doszedł Thrackan Sal-Solo, kuzyn Hana, z którym Solo w przeszłości miał wiele kłopotów. Korelia po obaleniu Palpatine'a dążyła do uzyskania samodzielności, a Thrackan zamierzał jej w tym pomóc. Leia zamierzała wyprawić się na Korelię, a przed odlotem Luke dał jej nowy miecz świetlny i stoczył z nią ćwiczebny pojedynek. Leia pokonała brata, udowadniając jednocześnie, że robi postępy. Luke nie wyruszył z siostrą na Korelię, chociaż nie miał dużo pracy w Akademii. Tymczasem nikt nie wiedział, że Sal-Solo sprzymierzył się z organizacją nazywaną Triadą. Dążyli oni do odizolowania własnego systemu od Nowej Republiki, przy użyciu stacji Centerpoint, dzięki której można było przemieszczać planety. Wyszło też na jaw, że cały system koreliański jest sztucznym tworem, stworzonym przy użyciu stacji Centerpoint. Na każdej planecie systemu znajdował się planetarny repulsor.

Tymczasem Lando namówił Luke'a do udziału w poszukiwaniach odpowiedniej narzeczonej. Było kilka nieudanych prób, ale w końcu, trafili na Tendre Risant, bogatą kobietę, mieszkającą w systemie koreliańskim, na Sakorii. Wkrótce Lando zapałał do niej ogromnym uczuciem. Nie mogli się jednak cieszyć sobą długo, gdyż Triada wydaliła Calrissiana oraz Skywalkera z planety. Tymczasem konflikt rósł w siłę. Triada podsycała zamieszki w systemie koreliańskim, a także użyto Stacji Centerpoint jako broni. Wkrótce Korelię otoczono polem interdykcyjnym, co uniemożliwiło Leii odlot z planety. Wkrótce Sal-Solo zdradził Triadę i uniemożliwił im kontakty z Nową Republiką, a także zasugerował, że to on jest autorem całego planu. Następnie Thrackan obwołał się dyktatorem i wziął do niewoli Leię. Dzieci, wraz z Chewiem, zdołały uciec, ale pole uniemożliwiło im skok w nadprzestrzeń. Wylądowali zatem na Drallu, gdzie znaleźli schronienie. Leia jednak zdołała uciec z więzienia, z pomocą Mary Jade, która przebywała w tym czasie na Korelii.

Tymczasem na Coruscant planowano zażegnanie konfliktu, jednak problem stanowiło oczywiście pole. Nowa Republika dowiedziała się jednak, że Bakuranie opracowali urządzenie, które mogło niwelować działanie pola. Luke wyruszył zatem na Bakurę, mając nadzieję, że mieszkańcy planety pomogą Republice. Bakuranie oczywiście zamierzali pomóc Republikanom, mając ciągle w pamięci odsiecz sprzed czternastu lat, kiedy to Nowa Republika powstrzymała inwazję Ssi-ruuków. Bakuranie skonstruowali cztery liniowce, na których umieścili urządzenia, które mogły powstrzymać pole. Opracowano plan, który miał na celu zdobycie stacji Centerpoint. Jeden z okrętów Bakuran miał odwrócić uwagę przeciwnika, a reszta dostać się na Centerpoint. Wkrótce wylądowali na stacji, ale nie było tam nikogo, prócz administratorki. Okazało się, że reszta mieszkańców, ze strachu przed rozbłyskami, które zniszczyły luksusowe miasta na Centerpoint. Okazało się, że były one skutkami ubocznymi uruchamiania gwiazdogromu, ponieważ Triada obrała za cel kolejną planetę. Skywalker z przerażeniem stwierdził, że zostało niedużo czasu do zniszczenia planety.

Wkrótce Triada wyłączyła pole chroniące Korelię i wysłała tam ogromne siły, chcąc powstrzymać Nową Republikę i Thrackana. Luke walczył przeciwko siłom Triady w swoim X-wingu, ale wszyscy wiedzieli, że szanse na zwycięstwo są znikome. Tymczasem stacja Centerpoint dalej przygotowała się do zniszczenia Bovo Yagnen. Republika zaczęła przegrywać, a wkrótce trafiony został statek, na którym przebywała dawna miłość Luke'a, Gaeriel Capitson. Została ranna i nie mogła się dostać do kapsuł, więc zdecydowała się poświęcić życie. Uruchomiła autodestrukcję statku, który dokonał wielkiej wyrwy we flocie Triady. Chwilę później w przestworzach pojawiły się siły Republiki i Triada została skazana na porażkę. Skywalker wiedział, że Centerpoint niedługo zniszczy planetę Bovo Yagnen, ale nie mógł nic zrobić. Strzał jednak w ostatniej chwili zatrzymał Anakin Solo, który opanował repulsor planetarny na Dralii. Planeta została uratowana, a powstanie na Korelii zakończyło się wraz z pokonaniem Triady.

Ręka Thrawna i Caamasjański Dokument (19 ABY)

Nowa Republika od lat przechodziła ciężkie kryzysy wewnętrzne, jednak ich nasilenie zwiększyło się wraz ze zmniejszeniem natężenia walk z osłabionymi siłami Imperium. Pozorny spokój uaktywnił wiele dawno skrywanych konfliktów pomiędzy wieloma planetami Nowej Republiki, a nowo obrany przywódca Republiki, Ponc Gavrisom, wykazywał się dużą niekompetencją w obliczu kryzysu wewnętrznego. Dodatkowo wyszły na jaw plotki według których zachował się niezwykle ważny dokument, zwany Caamasjańskim Dokumentem. Był to imperialny dokument, w którym udowadniał, że w końcowym okresie wojen klonów Bothaścy terroryści wymordowali dużą część populacji pokojowo nastawionej planety Caamas. W wyniku tych wieści Republika zaczęła dzielić się na zwolenników i przeciwników Bothan, a rozwój sytuacji zaczynał zagrażać spójności chwiejnej Republiki.

W tych okolicznościach Luke Skywalker postanowił, że musi przerwać osobiste szkolenie nad kolejnymi studentami w Akademii Jedi na Yavinie 4. Postanowił, że wyruszy w misji dyplomatycznej na kilka planet Republiki, na których zaczynały na nowo odradzać się zadawnione konflikty wewnętrzne. Luke dołączył do swojego przyjaciela Hana Solo, po czym obaj wyruszli w misję na planetę Iphigin. Mieszkańcy tej planety od dłuższego czasu mieli problemy ze swoimi sąsiadami ze swojego systemu, Diamalianami, którzy z pomocą swojej floty utrudniali Ishorianom kontakty handlowe z resztą Galaktyki. Negocjacje przeciągały się, tym bardziej że Luke nie cieszył się zaufaniem wśród negocjujących z nimi Diammalianami. W pewnym momencie w systemie pojawiła się niewielka flotylla piratów, chcąca w szybkim ataku zaatakować i ograbić kilka frachtowców czekających na lądowanie na Iphigii. Po krótkim i zaciętym starciu Luke i Han odparli atak piratów, zmuszając ich do pospiesznego odwrotu z planety. Podczas ataku Skywalker chciał użyć Mocy w celu odparcia piratów jednak z niejakim zdziwieniem zdał sobie sprawę, że otarł się tym samym o ciemną stronę Mocy. Pod wpływem tego wydarzenia postanowił na jakiś czas nieco ograniczyć używanie Mocy. Podczas starcia z piratami stało się coś jeszcze. Luke wyczuł poprzez Moc, że załogi tych statków składają się z identycznych klonów. Mogło to oznaczać jedno, że albo są to ocalali żołnierze wyhodowani niegdyś przez wielkiego admirała Thrawna, dlatego też postanowiono że poproszą Talona Karrda by wybadał tą sprawę.

Luke postanowił kontynuować własne śledztwo w sprawie sklonowanych załóg pirackich statków. Działając pod przykrywką, Luke dostał się do jednej z pirackich baz, położonej głęboko w pasie asteroid Kaurona. Luke potwierdził tam swoje wcześniejsze spostrzeżenia, dotyczące obecności klonów w pirackich załogach. Odkrył też, że piraci współpracują z Imperium, które w zamian za dostarczanie swoich załóg otrzymywało od piratów zaopatrzenie i nowe typy uzbrojenia. Podczas ucieczki z bazy Luke został nakryty i tylko z najwyższym trudem zdołał uciec z zastawionej na niego wymyślnej pułapki na rycerzy Jedi. Być może nie dałby rady uciec, gdyby nie niespodziewana pomoc wieloletniej przyjaciółki, Mary Jade która śledziła jego akcję w tym systemie gwiezdnym. Opuścili bazę dosłownie w ostatniej chwili, na krótko zanim baza została zniszczona przez piratów. Uciekając z bazy niespodziewanie oboje natknęli się na niespotykany dotąd model zmodyfikowanego myśliwca TIE, który szybko uciekł do nadprzestrzeni. Pozostawiając tę zagadkę na razie nie rozwiązaną, Mara zostawiła Luke'a na najbliższej planecie Nowej Republiki, gdzie ten mógł szybko wyleczyć się z ran odniesionych w bazie piratów. Rozstali się tym chętniej, ponieważ od dłuższego czasu mieli problemy z określeniem pozornie jedynie przyjacielskich relacji, jakimi darzyli siebie nawzajem. Kiedy Luke szykował się do opuszczenia planety, doznał niepokojącej wizji Mocy, w której to Mara leżała martwa w jakiejś ciemnej jaskini. Starając odwlec od siebie mroczne myśli, udał się w misję na planetę Cejansij, gdzie pojawiały się coraz większe niepokoje społeczne z powodu oskarżenie Bothan o zbrodnie popełnione dawno temu na Caamasie. Tam spotkał się z Talonem Karrdem który przekazał mu niepokojące nowiny. Mówił mu, że Mara spotkała niedawno kolejny tajemniczy myśliwiec podobny do tego jaki spotkali niedawno w pasie asteroid Kaurona. Na podstawie wyliczonej trajektorii lotu doleciała na mało znaną planetę Nirauan, położoną na obrzeżach Nieznanych Regionów. Po wylądowaniu zabezpieczyła swój myśliwiec, ukrywając go w jaskini. W pewnym momencie w niewyjaśnionych okolicznościach kontakt z nią się urwał. Talon Karrde błagał Luke'a by ten udał się tam ją uratować. Po krótkiej chwili Luke zdecydował się jej pomóc, zażądał jednak od Karrde'a by ten przekazał mu statek Mary, Jade's Fire. Prosił też by nie wysyłał mu wsparcia, by zmniejszyć ryzyko wykrycia przez nieznany garnizon chroniący planetę przed intruzami. W podróż na planetę postanowił zabrać swojego osobistego robota, R2-D2.

Luke Skywalker i Mara Jade podczas infiltracji Ręki Thrawna.

Po przybyciu do systemu Luke został zaatakowany przez te same myśliwce, jakie już wcześniej spotkał z Marą. Udało mu się uciec pogoni, jednak jego myśliwiec został uszkodzony i musiał awaryjnie lądować w górach. Przed wylądowaniem udało mu się spostrzec zarysy położonej niedaleko potężnej fortecy. Po zamaskowaniu myśliwca udał się na poszukiwanie Mary. Po drodze spotkał osobnika jaszczuropodobnego gatunku Qom Jha, który był przyjaźnie do niego nastawiony. Zaprowadził go do jaskini, w której przebywała Mara. Okazało się że była tylko lekko ranna i spokojnie oczekiwała na przybycie ekipy ratunkowej, jednak jego pojawienie się tutaj było dla niej pewnym zaskoczeniem. Luke w przeciwieństwie do Mary mógł poprzez Moc porozumieć się z nimi. Istoty zgodziły się pokazać im drogę do podziemnego wejścia do fortecy, w zamian prosząc o to, by rozwiązali ich sprawy wewnętrzne, a także uporali się z tajemniczymi wrogami z fortecy zakłócającymi ich spokój. Po rozwiązaniu spraw wewnętrznych Qom Jha, obydwoje udali się w stronę fortecy, wspomagani przez kilku zwiadowców z przyjaznego plemienia. Po drodze kilka razy uniknęli poważnych niebezpieczeństw, w postaci różnych groźnych istot zamieszkujących te jaskinie. W końcu udało im się dostać do tylnego wejścia do fortecy, używanego przez tutejszy garnizon. Po dostaniu się do wnętrza bazy zostali niespodziewanie zaatakowani przez żołnierzy z garnizonu i wzięci do niewoli. Dopiero teraz obydwoje zdali sobie sprawę czym była naprawdę ta forteca.

Baza nazywała się Ręką Thrawna i została założona przez wielkiego admirała Thrawna w czasie gdy wykonywał misję od imperatora Palpatine'a na celu zbadania Nieznanych Regionów. Baza ta stanowiła główną część Imperium Ręki, pod którego władaniem znajdowały się wszystkie regiony zbadane przez Thrawna. W skład garnizonu wchodzili pobratymcy Thrawna, Chissowie, a dowódcami garnizonu byli imperialni oficerowie, admirał Voss Parck i baron Soontir Fel. Obaj pamiętali słowa Thrawna, który mówił że jeśli zginie, powróci po 10 latach. Jako że ostatnio chodziły pogłoski, że Thrawn wrócił i jednoczy pozostałości Imperium, wydawało się że ten czas nadszedł. Postanowili, że przekażą swoje siły pod rozkazy swego naturalnego sojusznika w postaci Imperium Galaktycznego. Luke i Mara postanowili do tego nie dopuścić. Zdołali uciec z niewoli, po czym udali się w okoliczne góry położone w pobliżu fortecy. Mara zdobyła się wtedy na niezwykły gest, kierując poprzez autopilota swój osobisty statek, Jade's Fire na hangar bazy. Lądowisko zostało zniszczone wraz ze wszystkimi statkami wewnątrz, co na dłuższy czas uniemożliwiało Parckowi wysłanie parlamentariusza do stolicy Imperium, Bastionu.

Luke i Mara wiedzieli, że to jeszcze nie wszystko, ponieważ postanowili udać się ponownie do fortecy, szukając czegoś więcej. Udało im się dostać do podziemnej części bazy, tak tajnej że nawet Parck o niej nie wiedział. Dokonali tam szokującego odkrycia, w postaci prawie dorosłego klona wielkiego admirała Thrawna. Wyglądało na to, że Thrawn przewidując ryzyko swej śmierci, postanowił dla dobra Imperium sklonować samego siebie, nakazując Parckowi i Felowi pilnować tego miejsca, w oczekiwaniu na jego powrót. Luke i Mara mieli moralny problem, z jednej strony nie chcąc zabijać Thrawna, z drugiej nie mając pewności, że zdołają powstrzymać go przed przywróceniem Imperium niedawnej chwały. W tym momencie zostali zaatakowani przez dziesiątki zabójczych robotów bojowych, chroniących kabinę klonującą przed intruzami. Wydawało się że nieuchronnie zginą pod nawałą robotów, jednak stało się coś niespodziewanego, czego oboje nie doświadczyli nigdy wcześniej. Między nimi wywiązała się niezwykła więź, dzięki której znacznie lepiej walczyli, koordynując swoje ruchy, a także przenikając się wzajemnie przez siebie w myślach. Walczyli dzielnie i z niezwykłą precyzją, jednak gigantyczna przewaga robotów zaczynała ich przerastać. W tym momencie R2-D2 spowodował zwarcie, w wyniku którego do pomieszczenia wlała się woda, która zniszczyła roboty. W wyniku tego zwarcia Artoo, choć nieświadomie, zamordował też klona Thrawna. Luke i Mara z najwyższym trudem wydostali się z zalanego pomieszczenia, po czym opuścili planetę na pokładzie dużego chissańskiego myśliwca, którym wcześniej uciekli z hangaru fortecy. Odlatując zdali sobie sprawę z niezwykłego faktu, że Artoo skopiował notatnik Thrawna, w którym była kopia pilnie poszukiwanego Caamasjańskiego Dokumentu. Dzięki temu zażegnano kryzys w Republice, a winni zagłady na Caamasie zbrodniczy Bothanie zostali postawieni przed sądem. Oszuści którzy pod chwilową nieobecność Pellaeona jednoczyli Imperium do walki z Nową Republiką, zostali powstrzymani. Korzystając z okazji dowódcy flot Imperium i Nowej Republiki wstrzymali działania wojenne pomiędzy sobą. Piętnaście dni później Gilad Pellaeon i Ponc Gavrison podpisali historyczne porozumienie, w wyniku którego trwająca od ćwierćwiecza krwawa galaktyczna wojna domowa została w końcu zakończona. Traktat zapewnił w końcu upragniony pokój zarówno dla Nowej Republiki, Imperium, a w szczególności samej galaktyki.

Luke Skywalker i Mara Jade biorą ślub na Coruscant.

Luke Skywalker i Mara Jade w wyniku ostatnich wydarzeń zbliżyli się bardzo do siebie. W ciągu ostatnich dziesięciu lat byli najpierw wrogami, współpracownikami, później przyjaciółmi. Stopniowo ich uczucia zdawały się mozolnie przeradzać w coś znacznie większego, jednak to dopiero ostatnie wydarzenia na Nirauanie były prawdziwym przełomem dla obojga. Wywiązana w trakcie walki więź Mocy sprawiła, że obydwoje ostatecznie zdali sobie sprawę, że są sobie przeznaczeni. Jeszcze odlatując z Nirauana Luke poprosił Marę o rękę, a ona z radością się zgodziła. Przez następne kilka tygodni trwały przygotowania do ich ślubu. Przygotowania były zakłócone przez kilku zwolenników Imperium, zgromadzonych pod byłym moffem Derranem Takkarem, nie godzących się z pokojem z Nową Republiką. Na krótko przed uroczystością ślubną na Coruscant próbowali dokonać zamachu na nowożeńców, jednak zostali powstrzymani i aresztowani.

Uroczystości ślubne odbyły się na Coruscant, gdzie zostały podzielone na dwie części. Pierwsza odbyła się według obrządku rycerzy Jedi, zostali na nią zaproszeni głównie członkowie Zakonu Jedi, natomiast druga część odbyła się już z wielką pompą w jednym w głównych gmachów na Coruscant i wzięły w niej udział dziesiątki tysięcy ludzi. Obie uroczystości były szeroko transmitowane na wszystkie planety w całej galaktyce.

Po ślubie Luke postanowił dokonać od dawna planowanych reform w Zakonie Jedi. Postanowił, że wzorem dawnego Zakonu Jedi zostanie teraz położony większy nacisk na szkolenie młodszych kandydatów. Przykłady starszych studentów balansujących blisko Ciemnej Strony jak np. Kyp Durron udowadniały słuszność tej decyzji. Po Galaktyce w celu poszukiwania nowych kandydatów wyruszyli pierwsi Mistrzowie Zakonu jak np. Kyle Katarn czy Kam Solusar. Położono też duży nacisk na naukę historii o dawanych rycerzach Jedi pod kierownictwem Jedi Tionny. Pod wpływem niedawnych wydarzeń na Nirauanie Mara postanowiła dokończyć swoje niegdyś przerwane szkolenie Jedi, a Luke z radością postanowił zostać nauczycielem swojej żony. Po kilku latach szkolenie zostało zakończone, a Luke i Mara utwierdzili tym samym powszechną opinię o obojgu jako największych mistrzów Jedi swoich czasów.

Znalezienie szczątków Outbound Flight (22 ABY)

W roku 22 ABY Luke i Mara zostali poproszeni przez Chissów o reprezentowanie Jedi podczas wizyty na szczątkach Outbound Flight, zniszczonego przez siły Thrawna prawie 50 lat wcześniej. Udali się tam na pokładzie statku chissańskiego arystokraty Formbiego. Odkryli, że we wraku okrętu ciągle żyją potomkowie członków wyprawy, nieufni wobec Republiki i Jedi. Pomogli również odeprzeć atak sił krwiożerczych Vagaari, szykujących się do inwazji na przestrzeń Chissów. Po odparciu ataku dopomogli rozbitkom ze statku przenieść się na terytorium Imperium Ręki.

Drugie Imperium i Akademia Ciemnej Strony (22 ABY - 23 ABY)

W dwunastym roku od utworzenia akademii Jedi Luke miał już ogromne sukcesy ze swoją Akademią. Z roku na rok przybywało nowych członków akademii, a inni wykonywali swoje misje na planetach Nowej republiki i poza nią. Często on sam opuszczał akademię na Yavinie w różnorodnych celach. Chciał też móc mieć więcej czasu w celu spędzania go z Marą, toteż uznał, że już czas by przekazać część ważnych obowiązków na innych Mistrzów. Obowiązki kierowania Akademią pod jego nieobecność pełniła główna historyczka Zakonu, Tionna. Ostatecznie do Zakonu Jedi dołączyła trójka dzieci Leii Organy Solo, Jacen, Jaina i Anakin, w których upatrywano ogromne nadzieje związane z ich przyszłością jako rycerzami Jedi.

W tym czasie zaczął o sobie przypominać dawny uczeń Akademii Luke'a, Brakiss. Meżczyzna był dawniej imperialnym szpiegiem wysłanym do szpiegowania Akademii Luke'a, jednak został łatwo rozpoznany i musiał uciec. Później został głównym instruktorem na gigantycznym okręcie-stacji kosmicznej, będącym siedzibą Akademii Ciemnej Strony, szkolącej mrocznych Jedi. Była to też to główna baza Drugiego Imperium, tajnej organizacji nieuznającej podpisania przez Imperium Galaktyczne i Pellaeona traktatu pokojowego z Nową Republiką. Przywódcy Drugiego Imperium z Brakissem na czele marząc o podboju galaktyki, musieli wcześniej pokonać Luke'a Skywalkera i jego rycerzy Jedi.

Grupa ujawniła się rycerzom Jedi, dokonując zuchwałego wyczynu w postaci porwania Jacena i Jainy Solo z Akademii na Yavinie 4. Zostali zabrani do Akademii Ciemnej Strony, gdzie zostali poddani przymusowemu szkoleniu na mrocznych Jedi. Do Akademii dołączył też uczeń ze świątyni na Yavinie 4 Zekk, który stał się mrocznym Jedi i protegowanym Brakissa. Jacen i Jaina zdołali uciec na Yavin 4 i poinformować o tym, że Brakiss szykuje się do ataku na Yavin 4. Luke z właściwymi sobie talentami doskonale przygotował swoich studentów do nieuchronnej walki z siłami Drugiego Imperium. Luke poprosił też o przysłanie dodatkowych żołnierzy i floty Nowej Republiki w celu pomocy w walce Rycerzom Jedi. Pomoc tą otrzymał, tak więc był gotów do walki z nadciągającym niebezpieczeństwem.

Bitwa zaczęła się od ataku należącej do Drugiego Imperium floty składającej się ze zbieraniny różnych okrętów. Flota osłoniła lądowanie oddziałów złożonych z mrocznych Jedi, szturmowców i innych żołnierzy. Luke prowadził umiejętnie obronę Akademii, zadając duże straty siłom Brakissa, znacząco spowalniając ataki wroga. Na orbicie flota Republiki szybko rozprawiła się z flotą Drugiego Imperium i zniszczyła okręt Akademii Ciemnej Strony, z samym Brakissem na pokładzie. Wiedząc o śmierci swego przywódcy i widząc bezskuteczność swoich ataków, ocalali żołnierze Brakissa poddali się siłom dowodzonym przez Luke'a Skywalkera. Zwycięstwo sił Nowej Republiki było kompletne, a Drugie Imperium po tej klęsce błyskawicznie się rozpadło. Zekk nawrócił się z drogi mrocznego Jedi ostrzegając Luke'a i innych o miejscu umiejscowienia bomby która miała zabić wielu rycerzy Jedi. Luke postanowił wybaczyć Zekkowi dotychczasowe postępki, uznając że ma prawo do naprawy swoich błędów. W następnych latach z pomocą Luke'a i innych Zekk kontynuował swoją drogę ku zostaniu pełnoprawnym Jedi.

Kilka lat po tym jak Imperium i Nowa Republika podpisały traktat pokojowy, w galaktyce nie było żadnego konfliktu zbrojnego na większych połaci galaktyki. W akademii Jedi na Yavinie 4 przybywało kolejnych adeptów Mocy, a Luke mógł wreszcie poświęcić bliskim sobie osobom dużo więcej czasu niż niegdyś. Wydawało się, że po kilkudziesięciu latach nieustannych wojen galaktyka może wreszcie zaznać upragniony spokój...

Wojna z Yuuzhan Vongami (25 ABY - 30 ABY)

Zdania całej reszty galaktyki na nasz temat mogą być podzielone, ale nie możemy sobie pozwolić na brak jedności w naszych szeregach. Jeśli nie staniemy do walki razem, zostaniemy zniszczeni, a wraz z nami upadnie galaktyka.
— Luke Skywalker w przemówieniu do Jedi w obliczu zagrożenia, jakie zaczęli stanowić Yuuzhan Vongowie.[12]

Początki

Luke Skywalker w początkowym okresie konfliktu.

Inwazja Yuuzhan Vongów rozpoczęła się 25 lat po bitwie o Yavin. Przeniknęli oni do Galaktyki na swoich światostatkach, a klanem odpowiedzialnym za wszelkie działania podbojowe był wtedy Praetorite Vong. Jeden z jego członków, Yomin Carr, podszył się pod naukowca pracującego w stacji ExGal-4 na Belkadanie. W krótkim czasie zabił pozostałych towarzyszy i rozpoczął - przy pomocy żuków dweebit - przemianę planety.

W tym czasie Luke, przebywając na Coruscant, zwrócił się z prośbą do przywódców Nowej Republiki, aby pozwolili utworzyć mu nową Radę Jedi. Wiedział, że Jedi muszą być zjednoczeni i zorganizowani, gdyż w wielu przypadkach wcielali się w rolę policji galaktycznej, stąd ich działania musiały być koordynowane i kontrolowane. Mimo to większość z nich była przeciwna temu pomysłowi, choć Skywalker wiedział, że prędzej czy później dopnie swego. Jakiś czas później wraz ze swoją żoną Marą wpadł na pewien trop, prowadzący na Belkadan - będący już w zaawansowanym stopniu przemiany. Spotkali tam opustoszałą bazę stowarzyszenia ExGal i Yomina Carra, którego Mara pokonała w pojedynku. Jedi powoli zaczęli domyślać się, że dzieje się coś złego, nie przypuszczali jednak, że jest to zapowiedź wojny na skalę galaktyczną.

W końcu Yuuzhanie przypuścili otwarty szturm. Luke walczył w bitwie o Helskę 4, jednak wkrótce ich siły zostały pokonane przez przeważające siły wroga. Wycofali się więc i ułożyli nowy plan, który zakładał wykorzystanie statków-tarcz, by odbiły energię yammoska i zniszczyły planetę. Plan zadziałał w stu procentach i tym razem bitwa została wygrana.

Jakiś czas później Luke zwołał wszystkich Jedi do prakseum na Yavinie 4, polecając im zdobyć jak najwięcej informacji o mało znanym agresorze spoza galaktyki. Największą rewelacją był fakt, że Yuuzhanie byli niewidoczni w Mocy, co znacznie utrudniało walkę rycerzom. Skywalker wysnuwał teorię, że rozwiązanie tego problemu tkwi w samych Jedi. Podczas zażartej dyskusji ujawniły się napięcia na linii Kyp Durron - Skywalker, ten pierwszy bowiem postawił sobie za cel czynną walkę z Yuuzhanami, jednak mistrz Zakonu uznał taką postawę za prostą ścieżkę ku ciemnej stronie Mocy. Gdy dyskusja się zakończyła, przydzielił rycerzom poszczególne zadania.

Następnie Luke wraz z siostrzeńcem Jacenem udał się na Belkadan, gdzie oboje natrafili na przemieniony na modłę Yuuzhan świat, z rozległymi hodowlami korala yorik i innych elementów yuuzhańskiej technologii. Wkrótce ujrzeli osadę i plantację, na której pracowało wiele istot różnych ras, zniewolonych za pomocą koralowych ziaren, wszczepionych w ciało. Jacen, podążając za swoimi wizjami, zapragnął uwolnić nieszczęśników, został jednak pochwycony przez Yuuzhan, a następnie oswobodzony przez swojego wuja.

Gdy Mara Jade wraz z Anakinem Solo udała się na Dantooine, natrafili na Yuuzhan Vongów, którzy rzucili się za nimi w pościg. Szczęśliwie dla nich, wkrótce zjawili się Luke i Jacen, ratując ich z opałów. Niewiele później pojawiła się Leia wraz z uchodźcami z ewakuowanych światów. Rozpoczęła się naziemna bitwa z Yuuzhan Vongami, którzy przybyli na Dantooine jednym ze światostatków. Potyczka była zacięta, najeźdźca bowiem wykorzystywał w bitwie niewolników oraz wielkie, zmodyfikowane dzięki bioinżynierii stworzenia. Dzięki Luke'owi i flocie admirała Kre'feya, która przybyła z pomocą, wszystkim udało się uciec, ale Dantooine wpadła w ręce wroga. Po tych wydarzeniach Senat Galaktyczny przestał ignorować dłużej problem najeźdźców.

Eskalacja konfliktu

Gdy Borsk Fey’lya oznajmił, że stracił zaufanie do Zakonu Jedi i nie wyśle już ani jednego rycerza na żadną ważną misję, Luke ponownie zwołał zebranie Jedi, podczas którego znów wybuchnął spór o sposoby działania rycerzy w wojnie z najeźdźcą. Po jego zakończeniu rozdzielił pomiędzy podwładnych poszczególne zadania.

Niedługo potem musiał się uporać z Twi’lekanką Jedi o imieniu Daeshara'cor, która zignorowała jego wyraźne rozkazy i samotnie rozpoczęła poszukiwania superbroni, zdolnej pokonać siły Yuuzhan. Skywalker wraz ze swoją żoną, Anakinem i Mirax postanowili ją odnaleźć, co wkrótce im się udało.

Wkrótce nad Ithorem zaczęły gromadzić się okręty zarówno Imperium, jak i Nowej Republiki. Corran Horn skontaktował się z komandorem Shedao i oboje zgodzili się na honorowy pojedynek, w którym sekundantem Horna został Skywalker, Shaia zaś - Deign Lian. Po długiej walce Corran pokonał Shedao. Yuuzhanie zatruli jednak atmosferę Ithoru, doprowadzając do zagłady całą planetę.

Yuuzhan Vongowie zajęli Duro. Ich mistrz wojenny, Tsavong Lah postawił Galaktyce ponure ultimatum: zakończy całą galaktyczną inwazję pod jednym warunkiem – zażądał wydania wszystkich rycerzy Jedi. W tym momencie Jedi stali się dla Nowej Republiki niejako ciężarem.

Jakiś czas później żona Luke'a, Mara Jade, zaczęła spodziewać się dziecka. Wraz ze swym mężem udała się do stolicy Galaktyki, na Coruscant, by upewnić się, że otrzyma najlepszą pomoc medyczną podczas porodu. Tam okazało się, że Borsk Fey'lya wydał rozkaz aresztowania Skywalkerów. Gdy w końcu Mara urodziła chłopca, któremu wraz z mężem nadała imię Ben, przywódca Nowej Republiki dość niespodziewanie wyjaśnił Skywalkerom, iż wydał nakaz ich aresztowania pod presją Senatu, ale zdążył go już unieważnić, po czym gratulował Luke’owi ojcostwa.

Luke Skywalker z żoną i synem Benem.

Upadek Coruscant

Minęły dwa lata od rozpoczęcia wojny. Yuuzhan Vongowie stworzyli groźne drapieżniki zwane voxynami, których zadaniem było śledzenie i zabijanie Jedi w całej Galaktyce. Krwawe żniwo wśród Jedi zmusiło mistrza Skywalkera do podjęcia ciężkiej decyzji: rycerze powinni aktywnie włączyć się w działania wojenne. Na Zaćmieniu opracowano plan unicestwienia voxynów. Utworzono grupę uderzeniową z siedemnastu rycerzy Jedi pod dowództwem Anakina Solo, która miała zaatakować centrum klonowania potworów. Po jakimś czasie grupie udało się wypełnić misję, choć ofiary były wielkie - poległ m.in. sam Anakin Solo. Skywalker długo czuł się winny, że pozwolił młodzieńcowi przewodzić w straceńczej misji.

Praktycznie w tym samym czasie Coruscant zaatakowały przeważające siły Yuuzhan. Szturm na stolicę galaktyki zakończył się sukcesem dla najeźdźców; zapanował kompletny chaos, gdyż miliony mieszkańców zaczęły ewakuować się z planety wszelkimi dostępnymi środkami. Dwie floty starły się ze sobą w zaciętej walce. Wkrótce Yuuzhanie zdobyli planetę. Zdrada senatorki Shesh wyszła całkowicie na jaw, gdy próbowała porwać maleńkiego Bena Skywalkera.

Nowa Republika poniosła dotkliwą klęskę - praktycznie przestała istnieć. Setki senatorów zginęły lub zaginęły. Zapanowała totalna dezorganizacja i Luke wiedział, podobnie jak inni, że na miejscu Nowej Republiki musi powstać nowy rząd.

Powrót Rebelii i Sojusz

Siły Nowej Republiki rozproszyły się po całej Galaktyce. Na Borleias założono bazę, którą umieszczono w dawnym laboratorium biotyki. Wkrótce Pwoe ogłosił się nowym prezydentem, czego wiele osób nie uznało. Dowodzący Wedge Antilles postanowił bronić Borleias tak długo jak tylko się da. Jednak po odlocie członków Rady zorganizowano tajne zebranie. Bohaterowie dawnego Sojuszu Rebeliantów – między innymi Luke Skywalker, Wedge, rodzina Solo i Kyp - wspólnie postanowili założyć Rebelię, organizację działającą na zasadzie Sojuszu Rebeliantów. W jej szeregi miały być wcielane tylko sprawdzone i zaufane osoby. Zapadła też decyzja o zorganizowaniu na różnych światach komórek oporu, które byłyby w stanie stawić czoła Yuuzhanom.

Postanowiono też zrobić zwiad na Coruscant, którego celem miało być ocenienie zniszczeń planety, a także odkrycie źródła ciemnej strony Mocy, od jakiegoś czasu emanującej z tego świata. Drużyna złożona do tej misji składała się z Luke’a, Mary i Tahiri oraz Widm. Dotarli na planetę, której przemienianie rozpoczęli już Yuuzhanie – nie przypominała ona Coruscant za czasów jakichkolwiek rządów. Jej powierzchnię pokrywały najróżniejsze okazy fauny i flory Vongów. Wśród ocalałych obywateli toczyły się wewnętrzne walki o przetrwanie. Jedi odkryli zagrożenie ze strony Lorda Nyaxa, dawniej - Irka Ismarena. Mroczny Jedi przeszedł wiele transformacji i operacji, po których stał się istotą ciężką do pokonania, jednak wspólnymi siłami, dzięki Mocy, Jedi zdołali stawić mu czoło. Mimo to jego mroczna obecność w polu Mocy nie znikła. Jedi wraz z Widmami wydostali się z Coruscant na pokładzie wahadłowca zdrajczyni Viqi Shesh.

Luke stwierdził, że najwyższy czas powołać do życia nową Radę Jedi. Udało się to dzięki wyborze Cala Omasa na prezydenta Sojuszu, który był zdecydowanym zwolennikiem Jedi. Wspólnie ustalili, że sześć członków Rady stanowić będą Jedi, a sześć innych - politycy Sojuszu.

Jakiś czas później, przesłuchując pojmaną Foshankę Vergere, Luke powoli zaczął sobie wyrabiać nowe poglądy na naturę Mocy, co w przyszłości miało na jakiś czas zmienić kształt Zakonu Jedi.

W poszukiwaniu Zonamy Sekot

W Galaktyce zaczęły krążyć plotki o Zonamie Sekot, planecie posiadającej własną świadomość, która mogła być kluczem do zakończenia wojny. Luke Skywalker i kilkoro innych Jedi zdecydowało się udać w misję jej odnalezienia. Podążyli do Nieznanych Regionów i podczas poszukiwań dowiedzieli się, że wiele różnych światów ma swoje legendy na temat tajemniczej, wędrującej planety. Stanowiły one dla Luke'a pewien trop i uzyskując pozwolenie na poszukiwania, zagłębił się w przestworza Chissów. W końcu uzyskali niezbędne informacje na Csilli i dotarli do Zonamy Sekot, która początkowo nie chciała się zgodzić na udział w krwawej wojnie. Po jakimś czasie udało się ją jednak przekonać. Jedi dowiedzieli się od niej, że Yuuzhan Vongowie zostali niegdyś odcięci od Mocy. Zdecydowali też, że najlepiej będzie, jak Zonama podąży na orbitę Yuuzhan'tara (taką nazwę nadali zdobycznej Coruscant Yuuzhanie), gdyż jej obecność tam może pomóc w ostatecznym starciu Sojuszu z Yuuzhanami.

Ostateczna bitwa

Luke i Mara.

Gdy Zonama Sekot przybyła w pobliże Yuuzhan'tara, na planecie wybuchły zamieszki - zhańbieni podnieśli bunt. Niewiele później setki statków Sojuszu Galaktycznego wyłoniły się w pobliżu Yuuzhan'tara, wyskakując z nadprzestrzeni z wielu punktów naraz. Rozpoczęła się ogromna bitwa, która trwała w całym układzie - na powierzchni planety, w jej przestworzach, a także w przestworzach Zonamy Sekot. Luke Skywalker i kilku innych rycerzy Jedi, wraz z wieloma grupami komandosów, wylądowali na powierzchni Coruscant, przypuszczając szturm na ważniejsze obiekty.

Pod przywództwem Luke'a, Jacen i Jaina torowali sobie drogę do cytadeli najwyższego lorda Yuuzhan Vongów, Shimrry. Rozpoczęli długą wędrówkę na sam jej szczyt. Dopiero po pokonaniu pierwszych siedmiu poziomów spotkali pierwszych obrońców. Gdy w przejściach nie mogły zmieścić się dwie osoby naraz, Luke brał na siebie cały ciężar walki. Zdumiewał siostrzeńca i siostrzenicę swoją szybkością, a zarazem opanowaniem. W ich oczach wyglądał jak wir świetlistej, niepowstrzymanej energii. Wkrótce cała trójka dotarła na sam szczyt, do najwyższego poziomu zwanego skrzynią Shimrry, który był zarazem kapsułą ratunkową. Tam też spotkali jego samego i po krótkiej wymianie zdań rozpoczęli walkę z piętnastoma super wojownikami Yuuzhan Vongów. Luke i Jacen wdali się w wiele pojedynków naraz, a Jaina zdołała się wyrwać z walki i podążyła za błaznem Shimrry - Onimim - na sam szczyt twierdzy. Gdy Luke walczył z ostatnim z Uśmiercicieli, skupił się, pobrał energię prosto z Mocy i wystrzelił w kierunku Yuuzhanina błyskawicami. Wtedy do walki przyłączył się sam Shimrra. Zdołał unieszkodliwić Jacena ciosem pierś i owinął Luke'a swoim potężnym amphistaffem - zwanym Berłem Władzy - unieruchamiając jego prawą rękę, w której trzymał miecz świetlny. Skywalkerowi w ostatniej chwili udało się złapać wężopodobną istotę lewą ręką za łeb i odchylić ją, by nie trafił go śmiercionośny jad. Mimo to zwoje amphistaffa zaczęły dusić Luke'a. Z pomocą chciał mu przybyć Jacen, który rzucił w głowę najwyższego lorda mieczem świetlnym, jednak ten bez problemu odbił lecącą ku niemu broń. Wtedy też Shimrra zaskoczył obojga Jedi, wyciągając fioletowy miecz świetlny, należący kiedyś do Anakina Solo. Gdy miał zadać Skywalkerowi ostateczny cios, Luke chwycił lewą dłonią jego prawy przegub, lecz mimo to wielki amphistaff ukąsił mistrza Jedi w pierś. W tym momencie Luke sięgnął Mocą po miecz Anakina i wyrwał go zdziwionemu Shimrrze, a następnie pociął jego amphistaffa, by chwilę później odciąć najwyższemu lordowi głowę, używając dwóch mieczy świetlnych - jego własnego i należącego niegdyś do zmarłego siostrzeńca.

Po tej walce wycieńczony mistrz Jedi opadł na podłogę, zatruty jadem z broni Shimrry. Nakazał Jacenowi podążyć za siostrą, do najwyższego poziomu twierdzy. Wkrótce w cytadeli pojawili się Mara, Leia, Han i Tahiri. Żona Luke'a zabrała go stamtąd, a małżeństwo Solo wraz z Nomem Anorem podążyli do startującej już najwyższej części twierdzy, która była statkiem kosmicznym. Tam młody Jacen Solo stoczył z Onimim - prawdziwym władcą Yuuzhan Vongów, na dodatek wrażliwym na Moc - potężny pojedynek. Gdy zhańbiony został unicestwiony, związany z nim statek zaczął się rozpadać, ale wszystkim - prócz Noma Anora - udało się uciec. Na zewnątrz Luke zapadł w trans Mocy, pragnąc sam siebie uzdrowić. Nas Choka, widząc katastrofę okrętu najwyższego lorda stwierdził, iż bogowie musieli odwrócić się od Yuuzhan Vongów i złożył broń, ogłaszając koniec wojny. Po zakończeniu działań wojennych Jacen pomógł w leczeniu swojego wuja, neutralizując stopniowo działania jadu amphistaffa Shimrry dzięki Mocy.

Konklawe na Zonamie Sekot (30 ABY)

Luke Skywalker i inni Jedi na Zonamie Sekot.

Luke Skywalker uznał, że nastał najwyższy czas, by zwołać nadzwyczajne spotkanie wszystkich ocalałych członków Zakon Jedi. Kilka tygodni po kapitulacji Yuuzhan Vongów odbyło się na walne zebranie Jedi na Zonamie Sekot. Na spotkanie przybyli m.in młodzi Jedi z Błędnego Rycerza, którzy wcześniej przebywali w Otchłani. Przybyli również praktycznie wszyscy mistrzowie oraz rycerze, którzy ocaleli po wojnie z Yuuzhan Vongami. Skywalker wygłosił długą przemowę, w której zastanawiał się nad przyszłością rycerzy Jedi i ich nowym postrzeganiem Mocy, które uzyskali w trakcie wojny z Yuuzhan Vongami. Jako że główna Akademia Jedi na Yavinie 4 została zrównana z ziemią przez barbarzyńskich najeźdzców, Skywalker zdecydował, że nowa Akademia Jedi zostanie założona na Ossusie, w miejscu dawnej Biblioteki Zakonu Jedi. Zezwolił też, by Tenel Ka mogła opuścić Zakon Jedi, w celu objęcia dziedzicznego tronu nad Konsorcjum Hapes. Kirana Ti będąc potomkinią Sióstr Nocy otrzymała zadanie pomóc im w odbudowie znisczonej przez Yuuzhan Dathomiry. Luke zdecydował też, że zostanie utworzona Rada Jedi, której pierwszymi członkami oprócz niego będą Cilghal, Saba Sebatyne, Kenth Hamner i Tresina Lobi, a sama Rada będzie odpowiadać przed liderem Sojuszu Galaktycznego, Calem Omasem.

Kłopoty z Mrocznym Gniazdem (35 ABY) - (36 ABY)

Podobnie jak zniszczona galaktyka, dopiero po wielu pokoleniach Zakon Jedi będzie mógł się określić na nowo. (...) Proszę tylko, żebyście się dobrze zastanowili, w jaki sposób możecie najlepiej służyć Mocy.
— Luke Skywalker[13]
Luke Skywalker podczas wojny z Mrocznym Gniazdem.

Podczas próby zapobiegania wojny między Killikami i Chissami Luke, aby zapobiec konfliktom w Zakonie mianował się Wielkim Mistrzem Jedi. W historii Jedi przed Luke'em znany był tylko jeden, który nosił ten tytuł, a był nim Yoda.

W tym samym czasie dzięki przypadkowi Luke zobaczył po raz pierwszy hologram swojej Matki, który znalazł przypadkowo w czasie serwisowania Artoo. Zaczął więc wyciągać z pamięci Artoo różne nagrania, dotyczące jego rodziców. Z początku robot nie był chętny do pomocy ponieważ chciał chronić swojego właściciela.

Kiedy okazało się, że ocalały z misji na Myrkr dawny uczeń Luke'a, Raynar Thul, "dowodzi" jednym z gniazd Kilików, sprzymierzywszy się potajemnie z mroczną Jedi, Lomi Plo (również przeżyła ona katastrofę misji na Myrkr), która przejęła kontrolę nad Kilikami zwącymi się Gorogami (było to tzw. Mroczne Gniazdo), Luke postanowił interweniować. Po obejrzeniu nagrań i dowiedzeniu się jak naprawdę umarła Padmé, pozbył się wątpliwości, które w jego umyśle zasiewała Alema Rar (dotyczyły one jakoby udziału Mary w śmierci matki Skywalkera), a które sprawiały, że Lomi była niewidoczna dla ogarniętego zamętem i niepewnością umysłu Luke'a. W międzyczasie udało mu się pokonać sprzymierzeńca Lomi, Welka (również członka Mrocznego Gniazda). Odniósł przy tym niewielkie obrażenia.

Później Luke i Han zostali zatrzymani przez Thula, który chciał poznać sekrety ich umysłów. Dzięki Jae Juunowi, sullustańskiemu pilotowi i jego pomocnikowi, Ewokowi Tarfangowi udało im się uciec. Kilku statkom Kilików udało się przełamać blokadę nałożoną przez Związek Galaktyczny na Utegetu, ale okręt na którym znajdowało się Gniazdo, został zatrzymany. Luke walczył z Lomi Plo i niemal zginął z jej ręki.

Jakiś czas potem, mimo sprzeciwów żony i siostrzeńca, Luke wyruszył na samotną wyprawę mającą na celu ostateczne pokonanie Lomi. Na pokładzie statku Gorogów rozegrał się finałowy pojedynek. Skywalker zdołał namówić Raynara do osłabienia więzi umysłowej, jaka łączyła go z Kilikami, chociaż przyszło mu to z niemałym trudem, jako że Thul znajdował się pod wpływem Plo. Skywalker zabił ją i doprowadził do zawarcia pokoju z Chissami oraz wycofał Jedi z kręgu doradców Cala Omasa, aby mogli służyć, nie zaś ulegać pokusie władzy.

Druga insurekcja koreliańska (40 ABY - 41 ABY)

Oprócz tego, że wyrządzi wiele zła, zada także ból mnie samemu.
— Luke Skywalker[14]
Luke w 40 ABY.

Początek konfliktu

Niedługo po zażegnaniu konfliktu z Killikami, mistrza Skywalkera zaczęła prześladować w snach tajemnicza, zakapturzona postać.

Tymczasem w galaktyce raz kolejny zapanowały niespokojne czasy. Korelia po raz kolejny wyraziła chęć uzyskania niepodległości. Wkrótce Korelia ustanowiła własny rząd, na czele którego stanęła Aidel Saxan, a dowódcą wojennym został kuzyn Hana Solo, Thrackan Sal-Solo, który w dużej mierze był odpowiedzialny za pierwszą insurekcję koreliańską. Niedługo potem Korelia rozpoczęła budowę swojej floty i zbrojenie się. W dziesięć lat po zakończeniu wojny z Yuuzhan Vongami, Korelianie byli gotowi wymówić posłuszeństwo Sojuszowi Galaktycznemu.

Luke wysłał swego syna Bena oraz siostrzeńca Jacena na planetę Adumar, gdyż podejrzewał, iż znajduje się tam nielegalna fabryka uzbrojenia, dostarczająca rakiety na Korelię. W rzeczy samej, obaj Jedi odkryli ją i ledwo uszli z życiem. Konflikt z Korelią wybuchł na pełną skalę. Rodzina Skywalkerów (Luke, Mara, Jacen i Jaina) pozostała wierna Sojuszowi, podczas gdy Han i Leia podzielali poglądy ziomków byłego przemytnika.

Podczas bitwy o planetę Tralus Luke dowodził szwadronem X-Wingów, podczas gdy grupa rycerzy Jedi pod dowództwem Jainy i Tahiri miała za zadanie porwać koreliańską premier, Aidel Saxan. Operacja zakończyła się jednak niepowodzeniem. Tymczasem Jacenowi i Benowi udało się unieszkodliwić stację Centerpoint, z ponownym uruchomieniem której mieszkańcy Korelii wiązali duże nadzieje. W końcu obie strony zasiadły do negocjacji, które odbyły się na Stacji Toryaz - w miejscu, które uznały za neutralny grunt. Niestety, kiedy wydawało się, że dojdzie do porozumienia, Lumiya, mroczna Jedi, która uważana była za zmarłą, dzięki sztuce Ciemnej Strony spowodowała, iż strażnicy ze stacji zabili kilka osób z delegacji, w tym Aidel Saxan. W tej sytuacji osiągnięcie konsensusu było niemożliwe.

Kilka dni później Luke i Mara udali się na sekretne spotkanie z Corranem Hornem. Po powrocie na Coruscant, mistrz Jedi ujrzał zjawę Jacena, z którą stoczył pojedynek. Jego żona walczyła z podobną zjawą - swoim synem Benem. Okazało się, że Jacen i Ben przebywają na asteroidzie niedaleko planety Bimmiel, gdzie swoją kryjówkę miała Lumiya. Kiedy Jacen przyjął ją jako swoją mistrzynię, Luke poczuł, że oto postać z jego snów nabrała realnych kształtów. Kiedy jego siostrzeniec całkowicie oddał się ciemnej stronie, Luke domyślił się, że owa tajemnicza zjawa ma coś wspólnego z Jacenem. Obserwując co się z nim dzieje, Luke postanowił że Ben nie będzie jego uczniem. W związku z tym postanowił zając się właściwym wychowaniem swego syna. Mara jednak sprzeciwiła się temu, twierdząc, że ponieważ Jacen pomógł Benowi otworzyć się na działanie Mocy, chłopak powinien z nim zostać. Młody człowiek wstąpił do Gwardii Sojuszu, organizacji założonej przez Jacena. Test, któremu został przez swoją mistrzynię poddany Jacen, polegał na przyprowadzeniu jej przed Luke'a, w przebraniu swojej asystentki. Mistrz Skywalker wyczuł ją i uznał, że to ona jest postacią ze snów. Po rozmowie z Jainą, która została zawieszona w obowiązkach przez swojego brata, obydwoje uznali, że Jacen przeszedł na Ciemną Stronę Mocy i że Ben nie powinien dłużej z nim przebywać.

Poszukiwania Lumiyi

Jakiś czas później Luke i Mara postanowili odszukać i zabić Lumiyę, która mogła zaszkodzić Benowi, również jego przeciągając na stronę zła. Odkrywszy na jednym z placów Coruscant ciało Tresiny Lobi, Jedi, której Luke kazał śledzić Jacena i Bena, znaleźli holokron, który doprowadził ich do mieszkania mrocznej Jedi. Ponieważ na Coruscant od jakiegoś czasu dochodziło do zabójstw Bothan, oboje mistrzowie odnaleźli dowód, iż stoi za nimi Lumiya. Mara przekonała się wówczas do tego, by jej syn nie przebywał więcej w towarzystwie Jacena.

Następnie udali się na Hapes, gdzie na pokładzie Anakina Solo, statku flagowego Jacena, próbowali odnaleźć Bena. Okazało się, że zniknął. Spotkali się z królową Tenel Ka oraz Jacenem i otrzymali koordynaty miejsca, gdzie przebywał ich syn. Była to pułapka. Na stacji, gdzie mieli się spotkać, zaatakowały ich Lumiya i jej tymczasowa sojuszniczka, Alema Rar. Mara, walcząc z Twi'lekanką, pokonała ją. Odkryła, że była Jedi miała przymocowaną do siebie bombę, która mogła zniszczyć całą stację. Kiedy Luke walczył z Lumiyą, jego żona odciągnęła go w bezpieczne miejsce. Wówczas zrozumieli, że ich siostrzeniec wkroczył na ciemną ścieżkę i podjęli zdecydowane kroki, by Ben nie mógł już dłużej z nim przebywać. Ich podejrzenia pogłębiły się, kiedy Anakin Solo otworzył ogień do Millennium Falcona, na pokładzie którego przebywali Han i Leia.

Aby nie wzbudzać podejrzeń wuja i ciotki, Jacen pozwolił zabrać Bena na Coruscant. W Świątyni Luke spotkał się z Jagiem Felem, który przekazał mu urządzenie mogące pomóc w walce z Alemą. Luke utworzył także specjalną jednostkę, która miała za zadanie wytropić i schwytać (albo zabić) Alemę Rar.

Podczas spotkania z członkami Rady Jedi, zaczęto się zastanawiać, czy nie pozbawić Leii członkostwa w niej, jednak Luke nie zgodził się na to. Razem z żoną postanowił odnaleźć miejsce, gdzie mieszkała Lumiya, jako że domyślili się, iż jej mieszkanie na Coruscant było tymczasowe.

Wkrótce okazało się, iż mroczna Jedi przetrwała wcześniejszy pojedynek i ponownie doszło do pojedynku między Skywalkerem a nią. Nieoczekiwanie przerwała walkę i oświadczyła, że nie chowa urazy do Luke'a i poprosiła, by po przyjacielsku uścisnął jej rękę. Zdumiony Luke spełnił prośbę.

Śmierć żony

Ostateczny pojedynek z Lumiyą.

Kilka tygodni później wielkiego mistrza dosięgnął straszny cios - Mara wyruszyła na planetę Kavan, by zmierzyć się z Jacenem, stało się bowiem dla niej jasne, że został Sithem. Zginęła w jednym z tuneli w podziemnym kompleksie od zatrutej strzałki, jednakże jej ciało nie zniknęło, jak to zdarzało się z większością ciał Jedi, co dało duże pole do spekulacji.

Po tym wydarzeniu Luke, wierząc, iż za śmierć żony odpowiedzialna jest Lumiya, pokonał ją w pojedynku na planecie Terephon. Na pogrzebie Mary, mistrzyni Saba Sebatyne wygłosiła mowę żałobną, w zawoalowany sposób sugerując, kto jest mordercą Skywalker. Kiedy tylko Jacen zjawił się, spóźniony, żona Skywalkera zjednoczyła się z Mocą. Jacen (obecnie lord Sithów, znany jako Darth Caedus) postanowił pogodzić się z wujem na prośbę Tenel Ka i razem postanowili walczyć w bitwie o Kuat. Jednakże inni mistrzowie nie dowierzali Jacenowi i zasugerowali, że zlecił on Benowi zabójstwo Cala Omasa. Luke, wstrząśnięty, zażądał od siostrzeńca wyjaśnień, unieruchamiając go przedtem Mocą, by nie mógł wykorzystać żadnej ze sztuczek Ciemnej Strony. Jacen ostrzegł wuja, że jeśli coś mu się stanie, batalion stacjonujący na Ossusie i trzymający tamtejszych mistrzów i padawanów, ma rozkaz ich zlikwidować. Luke powrócił do swojego statku, zdecydowany dokończyć sprawę z siostrzeńcem w innym czasie. Zamiast jednak wykonywać zadania związane z bitwą, on i Jedi, którzy z nim przebywali, udali się na Kashyyyk, gdzie Leia i Han usiłowali ostrzec Wookieech przed związaniem się z Sojuszem Galaktycznym, na którego czele stoi ich syn i grupa skorumpowanych polityków. Pojawienie się Skywalkera dodało mocy ich słowom.

Opuszczenie bitwy przez Jedi zaowocowało olbrzymimi stratami tak po stronie Sojuszu jak i Korelii. Jacen odkrył, że Luke i jego towarzysze przebywają na Kashyyyku. Wraz z dowodzoną przez siebie Piątą Flotą wyruszył na podbój planety, a swoim ludziom na Ossusie nakazał zabić trzymanych tam jeńców. Jaina, Zekk i Jag, którzy śledzili Alemę do Ossusa i zapobiegli masakrze Jedi, również przebywali na Kashyyyku. Piąta Flota bombardowała Kashyyyk, a tymczasem Luke i inni udali się do swoich myśliwców. Plan Skywalkera zakładał zniszczenie Anakina Solo za pomocą "cienistej bomby", ale przeszkodził temu Jacen, który pojawił się w przestrzeni kosmicznej w swoim własnym myśliwcu. Jaina próbowała zestrzelić pojazd brata, jednakże trafiła w ogon statku Luke'a, która zniszczyła go i posłała wprost na gwiezdny niszczyciel. Przekonani o śmierci Wielkiego Mistrza, Jedi wrócili na Kashyyyk, by pomagać w ewakuacji i ratować planetę. Tymczasem Luke nie zginął. Przedostał się na pokład "Anakina Solo", gdzie zamierzał zniszczyć jak największą ilość broni i turbolaserów oraz uratować Bena, którego Jacen uwięził po tym, jak młody Jedi dokonał zamachu na niego i poddał torturom w urządzeniu, które sugerowało jego yuuzhańskie pochodzenie. Rozpoczął się zacięty pojedynek, podczas którego Ben zdołał się uwolnić. Ojciec powstrzymał go przed zabiciem lorda Sithów, twierdząc, iż zaprowadzi go to w objęcia ciemnej strony. Zanim obydwaj uciekli, Ben zdołał wbić wibroostrze w plecy Caedusa. Stwierdziwszy, że nie są w stanie w tej chwili pokonać Jacena, opuścili Anakina Solo, zostawiając jego dowódcę mocno poranionego, lecz żywego. Po powrocie na Kashyyyk Luke postanowił, że Zakon nie będzie popierał żadnej ze stron, tj. ani Sojuszu ani Korelii.

Pogrzeb Mary Jade.

Po pogrzebie Mary siedziba Zakonu znajdowała się na Endorze, gdzie Luke oficjalnie wziął Bena na swojego padawana. Wysłał też grupę Jedi pod dowództwem Kyle'a Katarna na Coruscant, aby schwytali Caedusa. Niestety, plan się nie powiódł. Katarn został poważnie ranny, zaś jeden z rycerzy, Thann Mithric zginął. Jednakże młodej padawance o imieniu Seha, która im towarzyszyła, udało się umieścić na jego płaszczu urządzenie śledzące. Wkrótce okazało się, że tylko o to chodziło, a cała próba schwytania Jacena miała odwrócić jego uwagę od podstępu Luke'a. Jakiś czas później myśliwce Jedi pod dowództwem Skywalkera zaatakowały w przestrzeni koreliańskiej, gdzie Han przywiózł doktora Tovala Seyaha oraz Kypa Durrona, by zniszczyli stację Centerpoint. Misja okazała się sukcesem. Jakiś czas później Luke, Kyp i Corran Horn niemal zestrzelili Jacena w jego myśliwcu, jednakże Skywalker odwołał atak, wyczuwając na pokładzie obecność dziecka. Jacen był pewien, że Jedi zostali przepędzeni przez ostrzał ze statku Syal Antilles. Enklawę na Endorze odwiedziła Tenel Ka. Okazało się, że Jacen porwał jej córkę, Allanę. Luke przyrzekł, że wróci ona do matki. Domyślił się też, iż dziecko, którego obecność wyczuł kiedy Jedi zaatakowali statek Lorda Sithów, to była właśnie Allana. W międzyczasie Jacen wyjawił dziewczynce, że jest jej ojcem. Plan Luke'a zakładał, iż Jedi dostaną się na pokład Anakina Solo i uwolnią księżniczkę. Miał im w tym pomóc Tycho Celchu, emisariusz admirał Niathal, którego "zmusili" do współpracy. Przeszmuglował ich w swoim statku. Kiedy Ben, Luke i Saba Sebatyne walczyli z Caedusem i jego Zabójcami Yuuzhan Vongów, Han, Leia i Iella przedostali się do sekretnego pomieszczenia i uwolnili Allanę. Saba odniosła ciężkie rany, jednakże udało jej się uciec z wszystkimi i misja zakończyła się sukcesem. Jakiś czas później z Lukiem skontaktowała się admirał Niathal. Oświadczyła, że Jacen zamierza otoczyć planetę Fondor minami. Planuje też odizolować stocznie i wymusić poddanie się planety. Poprzeć go mają Resztki Imperium pod dowództwem Gilada Pellaeona. Przesłała mu też dane o sile floty.

Tymczasem Ben wyruszył z kapitanem Shevu na Kavan, aby dokładniej przeszukać miejsce śmierci Mary. Jego matka powróciła z zaświatów, aby przekazać mu informację, czego ma szukać - kosmyka włosów. Po powrocie na Endor chłopak opowiedział ojcu o swojej wizji. Spytał go również, czy Mara pokazała się jemu po śmierci. Luke zaprzeczył. Wkrótce okazało się, że Jedi przenoszą się z Endoru do mniej uczęszczanego miejsca, niedaleko sektora Hapańskiego. Jakiś czas później niedaleko Fondoru, Jacen, lecący w swoim myśliwcu natrafił na tajemniczą flotę, która go zaatakowała. Nikt oprócz niego jej nie widział. Okazało się, że to iluzja, którą stworzył Luke. Skywalker niemal zniszczył statek Caedusa, jednakże ten w ostatniej chwili zdołał schronić się na pokładzie Anakina Solo. W czasie bitwy Niathal ponownie skontaktowała się z Lukiem i oświadczyła, że zamierza stworzyć rząd na uchodźstwie, na planecie Nallastia. Luke stwierdził, że porozmawia z prezydentem Fondoru o ewentualnym azylu właśnie na Fondorze. Kiedy już enklawa została przeniesiona do sektora Hapańskiego, Luke'owi objawił się duch Mary. Jakiś czas później na zebraniu mistrzów w tajnej kryjówce, w któym uczestniczyli również Jaina, Leia i Han, Luke postanowił wyruszyć za Caedusem, jednak inni twierdzili, że kieruje nim chęć odkupienia winy za śmierć Lumiyi, którą zabił z zemsty i skaziło go to ciemną stroną. W tej sytuacji Luke odstąpił od swego zamiaru i zamiast niego poleciała Jaina. Postanowił jednak robić wszystko, aby Caedus nie dowiedział się, kto go ściga.

Na Coruscant Ben spotkał się ze swoim przyjacielem, Lonem Shevu, jednak został schwytany przez Straż Sojuszu. Jainie i Lei nie udało się go uwolnić. Wróciły do Luke'a aby mu to oznajmić. Mistrz Jedi zaskoczył ich, mówiąc, że przewidział iż tak się stanie. Kiedy pozostali zażądali wyjaśnień, okazało się, że Luke wpływa na to, co może zobaczyć Caedus w swoich wizjach i zmienia przyszłość, aby lord Sithów nie dowiedział się, iż ktoś za nim zmierza. Powiedział też, że ma wizje mrocznej i zaciemnionej przyszłości. Kiedy dowiedział się, że Jacen przebywa na asteroidzie Nickel One, rozpoczęły się przygotowania do bitwy, podczas której Jaina miała dostać się na asteroidę i wyruszyć na poszukiwania brata. Przed jej wyjściem w przestrzeń, Luke przestrzegł ją, by nie poddawała się gniewowi. Jaina, podczas gdy Mandalorianie Boby Fetta pod dowództwem Mirty Gev walczyli z żołnierzami wiernymi jej bratu i moffami, zraniła Caedusa w ramię. Tymczasem podczas bitwy w przestrzeni kosmicznej okazało się, że Luke zapadł w trans i "przemieścił się" na asteroidę, by pomóc Jainie. Caedus nie mógł uwierzyć, kto stanął naprzeciw niego. Ranny, wiedział, że nie może się równać ze swoim wujem. Kiedy Jaina wróciła z nieudanego spotkania ze swym bratem, Luke powiadomił wszystkich, że admirał Nek Bwua'tu przylatuje aby przeprowadzić operację militarną w Roche, a także stwierdził enigmatycznie że znalezienie lorda Sithów nie będzie problemem. Niedługo potem do bazy przyleciała Tenel Ka wraz z Benem. Luke i pozostali zaczęli układać plany bitwy. Kiedy Caedus zginął, Luke wraz z Jedi dostali się na pokład Anakina Solo. Kiedy znaleźli się w sali, gdzie siedzieli moffowie, Luke ustanowił Jaga Fela ich zwierzchnikiem, aby zapewnić współpracę moffów z Sojuszem.

Dziedzictwo (137 ABY)

Duch Luke'a ukazuje się Cade'owi.

W roku 137 ABY duch Luke'a ukazał się jego potomkowi - Cade'owi Skywalkerowi. Luke pytał swojego potomka, dlaczego ten używa igiełek śmierci. Powiedział mu, że jeśli będzie ich dalej używał, może stracić kontakt z Mocą. Cade odparł mu na to, że właśnie po to je bierze. Później Luke oskarżył Cade'a o to, że oddał w ręce Sithów innego Jedi, ale Cade oświadczył, że nie jest on ani Jedi, ani Skywalkerem. Luke próbował go namówić, aby przyjął swe dziedzictwo, ale ten nie chciał tego, gdyż obawiał się Ciemnej Strony. Powiedział Luke'owi, że zna historię Galaktyki i wie co się działo z wieloma Jedi, którzy zatracali się w Ciemnej Stronie. Luke powiedział mu, że on nie musi podzielić ich losu, oraz powtórzył żeby przyjął swe dziedzictwo. Cade jednak wyciągnął blaster i zagroził, że jeśli Luke nie zniknie, to zastrzeli się. Luke zgodził się, ale zanim zniknął powiedział, że i tak go spotka przeznaczenie, podobnie jak spotkało Luke'a.

Po raz drugi Luke objawił się Cade'owi, kiedy ten przebywał na Ossusie, w ruinach Akademii Jedi. Tym razem zażądał, by go dobrze wysłuchał i zrozumiał. Widząc jakie targają nim uczucia powiedział, że nie będzie tłumaczył mu o jego dziedzictwie, przeznaczeniu, czy też jakim powinien być Jedi. Tym razem zwrócił mu uwagę na los Mistrza Jedi Hoska Trey'lisa, którego Cade schwytał i oddał w ręce Sithów będąc jeszcze łowcą nagród. Luke powiedział mu, że Sithowie trzymają go i torturują w dawnej Świątyni Jedi na Coruscant. Przemówił mu do jego sumienia, które podpowiadało mu, że winien jest mu pomóc. To ostatecznie rozwiało wątpliwości Cade'a, który wyruszył na Coruscant, chcąc uwolnić bothańskiego Jedi.

Niekanoniczne pojawienia (względem EU)

  • W niekanonicznym komiksie Stare rany, Luke który ma 3 lata, jest świadkiem walki Obi-Wana i Dartha Maula, który jak się okazuje nie zginął w Theed, a stracił tylko nogi. Teraz porusza się na metalowych odnóżach. Maul tropił przez długi czas Kenobiego, na którym chce dokonać zemsty, ale nie mógł go dopaść. Dowiedział się jednak o Luke'u i wiedząc, że gdy znajdzie młodego Skywalkera znajdzie i Kenobiego. Jego plan się powiódł i wkrótce stoczył walkę z Kenobim, który pokonał go, ale nie zabił. Ostatecznie ginie z ręki Owena, który strzela mu w głowę.
  • W niekanonicznym komiksie Infinities: A New Hope, Luke'owi nie udaje się zniszczyć Gwiazdy Śmierci, przez co Baza na Yavinie zostaje zniszczona. Podejmuje szkolenie u mistrza Yody. Po 5 latach staje do pojedynku na Coruscant ze swoją siostrą Leią, wyszkoloną przez imperatora Palpatine'a i Vadera. Nawraca ją na Jasną Stronę Mocy, po czym wraz z przyjaciółmi doprowadzają do śmierci Imperatora, natomiast Vader tuż przed śmiercią zawraca ze ścieżki ciemnej strony Mocy, pomagając uciec swoim dzieciom z planety.
  • W niekanonicznym komiksie Infinities: The Empire Strikes Back, Luke uciekając z kryjówki wampy, ma wizję od Obi-Wana. Przybywa Han Solo, ale jego wierzchowiec zmarł wcześniej, przez co nie miał czym ogrzać przyjaciela. Luke umierając prosi Hana, aby to on poleciał na Dagobah i pobrał nauki u Yody. Zaraz po jego pogrzebie, baza na Hoth zostaje zaatakowana.
  • W niekanonicznym komiksie Infinities: Return of the Jedi, Luke'owi nie udaje się dotrzeć do Pałacu Jabby przed rozpoczęciem walki. W wyniku splotu zdarzeń pałac zostaje wysadzony w powietrze wraz z Jabbą, a także z C-3PO, natomiast Boba Fett ucieka z wciąż zamrożonym Hanem Solo. Luke kontynuuje poszukiwania Boby, przez co nie udaje mu się dotrzeć na Dagobah przed śmiercią Yody, jednak spotyka go już jako ducha. Kiedy opuszcza Dagobah, zostaje niespodziewanie schwytany przez Gwiezdny Niszczyciel Dartha Vadera, skąd zostaje sprowadzony przed oblicze imperatora. Tam zastaje schwytaną Leię i oboje muszą stoczyć pojedynek ze swoim ojcem. Udaje im się go sprowadzić z powrotem na ścieżkę Jedi. Wszyscy wydostają się z Gwiazdy Śmierci tuż przed jej unicestwieniem w trakcie bitwy. Troje Skywalkerów bierze udział w dalszej wojnie Rebelii z Imperium, nadal dowodzonym przez Palpatine'a, który również zdążył uciec ze stacji bojowej.
  • W niekanonicznym rozszerzeniu gry Dark Forces II: Jedi Knight - Dark Emperor Luke ginie zabity przez imperatora Katarna.
  • W niekanonicznym zakończeniu dodatkowej misji w grze The Force Unleshed (Hoth) Starkiller przeciąga Luke'a na ciemną stronę, pod groźbą zniszczenia Millennium Falcona, na którego pokładzie byli: Han Solo, Chewbacca i księżniczka Leia.

Miecze świetlne Luke'a

  • Pierwszy miecz Luke dostał od Obi-Wana, który to zabrał go Anakinowi, gdy ten przegrał pojedynek. Powiedział jednak, że miecz zostawił Anakin po to, aby Kenobi przekazał go Luke'owi. Jego klinga miała kolor niebieski. Władał nim aż do czasu pojedynku z Darth Vaderem. Wtedy ten odciął mu rękę, która wpadła do szybu, a wraz z nią miecz.
Sześć lat później Luke walczył ze swoim klonem, Luukiem, stworzonym przez Joruusa C'baotha. Skywalker zobaczył, że jego klon dzierży miecz jego ojca, gdyż Vader odnalazł ten miecz i zostawił wraz z ręką na Wayland. Po pokonaniu klona, Luke oddał swój miecz Marze Jade.
  • Drugi miecz, który Luke już sam stworzył, miał klingę koloru zielonego. Luke stworzył go, kierując się wskazówkami, które znalazł w domu Obi-Wana. Używał go w czasie odbijania Hana z rąk Jabby, a później podczas ostatecznej walki ze swoim ojcem. Właśnie tym mieczem pozbawił ręki Vadera, ale później go odrzucił, mówiąc Palpatine'owi, że nie popełni błędu ojca. Wkrótce Vader wrócił na ścieżkę dobra i zabił Palpatine'a, poświęcając własne życie. Nim Luke odleciał z rozpadającej się Gwiazdy Śmierci zdołał zabrać ze sobą miecz. Później używał go w dalszym ciągu.
  • Trzeci miecz należał do Dartha Vadera, zanim ten nie został pokonany przez syna na II Gwieździe Śmierci. Jego klinga miała czerwony kolor. Skywalker używał go między innymi podczas walki z Mroczną Lady Sithów - Lumiyą.

Kobiety Luke'a

  • Leia Organa - Luke pierwszy raz zobaczył ją na wiadomości do Obi-Wana. Uznał ją za bardzo piękną kobietę, a wkrótce pomógł w jej uwolnieniu. Leia pokochała jednak Hana, ale kilka razy dała powód do zazdrości Hanowi, na przykład całując Luke'a. Później okazało się, że jest to jego siostra, z którą został rozdzielony zaraz po narodzinach.
  • Mara Jade Skywalker - Luke poznał ją w czasie kampanii Thrawna, ale wtedy Mara go nienawidziła, gdyż była kiedyś Ręką Imperatora, a przed śmiercią Palpatine'a miała wizję jak Skywalker i Vader zabijają jej mistrza, oraz słyszała głos Palpatine'a który krzyknął "Zabij Skywalkera". Wkrótce jednak Luke zdołał jej pomóc odwrócić się od przeszłości, a później zakochali się w sobie. Luke poślubił ją w 19 ABY, a później urodził im się synek - Ben Skywalker.
  • Shira Brie - Luke zakochał się w niej podczas misji w Rebelii. Wykonywał z nią wiele zadań, ale podczas jednej z misji przypadkowo zestrzelił jej statek. Był strasznie załamany tym faktem. Wkrótce jednak odkrył, że była ona agentką pracującą dla Vadera. Później okazało się, że zdołała ona przeżyć i została Mroczną Lady Sith - bo miała zdolności we władaniu Mocą - i przybrała imię Lumiya. Schwytała Luke'a, ale ten zdołał się uwolnić i pokonać ją. Zostawił ją związaną, ale potem została uwolniona.
  • Gaeriela Captison - Luke poznał ją na Bakurze, podczas inwazji Ssi-ruków. Zakochali się w sobie, ale nie mogli się cieszyć sobą za długo, gdyż Gaeriel postanowiła pozostać na Bakurze, czego Skywalker zrobić nie mógł.
  • Callista Ming - Callista była Jedi, która przetrwała rozkaz 66. Próbowała zniszczyć statek Eye of Palpatine, ale na statku jej ciało umarło, a duch "wleciał" do komputera. Trzydzieści lat później, Luke przybył na ten statek i porozumiał się z Ming. Wkrótce duch Callisty wstąpił w ciało uczennicy Luke'a - Cray Mingli. Superpancernik został zniszczony, a zakochany Luke był szczęśliwy, że może szkolić Callistę. Wkrótce jednak okazało się, że straciła ona umiejętność władania Mocą. Załamana opuściła Luke'a i postanowiła znaleźć własne miejsce w Galaktyce.
  • Teneniel Djo - Luke spotkał ją pierwszy raz, kiedy to przybył na Dathomirę z hapańskim księciem Isolderem. Ona była obdarzoną Mocą młodą wojowniczką z Klanu Śpiewającej Góry. Na planecie, na której mieszkała, dominującą rolę pełniły kobiety. Od pierwszego wejrzenia zakochała się w obdarzonym niezwykłą Mocą młodym Jedi, toteż chciała posiąść go za męża. Po pewnym czasie wydawało się, że nawet Skywalker zaczyna darzyć ją uczuciem. Po wielu wspólnych przeżyciach na planecie zrozumieli, że nie są sobie przeznaczeni. Ostatecznie Teneniel zakochała się z wzajemnością w towarzyszu Luke'a, Isolderze, i została królową Konsorcjum Hapes. Z tego związku narodziła się Tenel Ka, która później stała się jedną z najbardziej obiecujących Jedi w odtworzonej przez Skywalkera Akademii na Yavin 4.
  • Tanith Shire
  • Dani
  • Alexandra Winger
  • Mary
  • Jem Ysanna
  • Akanah Norand Goss Pell

Ciekawostki

Przypisy

Źródła

Luke Skywalker.

Źródła niezgodne z porządkiem Legend

Poprzednik:
Yoda
Wielki Mistrz
4 ABY - 43 ABY
Następca:
Kenth Hamner
Poprzednik:
Saba Sebatyne
Wielki Mistrz
44 ABY -
Następca:
Nieznany
Poprzednik:
Nikt
Dowódca Eskadry Łotrów
3 ABY - 4 ABY
Następca:
Wedge Antilles
Poprzednik:
Balan
Dowódca Imperialnej Floty
10 ABY
Następca:
Sedriss
Poprzednik:
Nikt
Dowódca Eskadry Miecze
27 ABY
Następca:
On sam, jako dowódca Eskadry Bliźniaczych Słońc
Poprzednik:
On sam, jako dowódca Eskadry Mieczy
Dowódca Eskadry Bliźniaczych Słonć
27 ABY
Następca:
Jaina Solo
Poprzednik:
Yakown Reth
Dowódca Eskadry Czarnych Księżycy
27 ABY
Następca:
Nieznany
Poprzednik:
Nikt
Dowódca Eskadry Hardpoint
40 ABY
Następca:
Jaina Solo