Mace Windu/Legendy
|
Być może w archiwach są braki.
Ten artykuł wymaga poszerzenia. Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji. |

Mace Windu |
Data i miejsce narodzin: | 72 BBY[1] |
Data i miejsce śmierci: | 19 BBY, Coruscant[2] |
Miejsce pochodzenia: | Haruun Kal[3] |
Rasa: | Człowiek (Korun) |
Wzrost: | 188 cm[3] |
Kolor włosów: | Czarne (później ściął)[4] |
Kolor oczu: | Brązowe[5] |
Kolor skóry: | Ciemny |
Przynależność: | |
Profesja: | Mistrz Jedi |
Mace Windu był jednym z największych mistrzów czasu schyłku Republiki, a także członkiem Najwyższej Rady Jedi. Często, razem z Yodą, posiadali ostatnie słowo na posiedzeniach.
Mace Windu, czarnoskóry mistrz Jedi, był uważany przez niektórych za równie potężnego, co mistrz Yoda. Posiadał szczególną umiejętność wyczuwania za pośrednictwem Mocy tzw. "punktów przełomu". Opracował siódmą, niesamowicie skomplikowaną formę walki mieczem świetlnym, nazywaną Vaapad. Miecz świetlny, którego używał, posiadał klingę o rzadko spotykanym w tym okresie fioletowym kolorze.
Biografia
Wczesne lata
Urodził się około 72 BBY na tropikalnej planecie Haruun Kal, dzikiej i nieposkromionej, na której życie byłą ciągłą walką z przyrodą. Był ostatnim przedstawicielem swojego ghôsha po śmierci jego rodziców (nie licząc Kara Vastora, którego rodzina została zmasakrowana), pozostawał zatem pod opieką starszyzny. To właśnie oni postanowili oddać go na szkolenie Jedi, wierząc, że sami pochodzą od przedstawicieli Zakonu. W wieku sześciu miesięcy Mace został więc zabrany na Coruscant i przyjął nazwisko Windu, od nazwy swojego ghôsha. Jak większość młodzików, był szkolony przez mistrza Yodę, a później także przez T'rę Saa, by następnie zostać padawanem.
To właśnie podczas wczesnego szkolenia Mace odkrył swój dar widzenia przez Moc rzeczywistości w formie kryształu, zewnętrznie idealnego i gładkiego, zawierającego jednak "punkty przełomu", a więc poszczególne - często bardzo złożone - miejsca, które pozwalały na naruszenie całej struktury kryształu. W praktyce oznaczało to umiejętność odnalezienia rozwiązania w każdej sytuacji słabych punktów przeciwników, a także kluczowego elementu dla dalszego rozwoju wydarzeń w danym momencie. Łatwość, z jaką Mace Windu odnajdywał i interpretował "punkty przełomu", czyniła z niego wyjątkową istotę. Miewał również okazjonalne wizje przyszłości; w jednej z nich udało mu się dostrzec miecz świetlny, który powinien zbudować.

To właśnie te wizje sprawiały, że był on bacznie obserwowany przez Radę Jedi. Obserwowany z rosnącym niepokojem, gdyż - chociaż był najlepszy w swojej klasie i wielokrotnie podchodził do budowy swojego miecza - nie udawało mu się skonstruować tego, który widział w wizjach. Sprawiało to, że Rada Jedi uznała, że drzemie w nim jakiś rodzaj strachu. Sam Mace uważał jednak, że szuka wyzwania i kryształu takiego, który będzie w stanie uczynić jego broń wyjątkową. W roku 56 BBY, kiedy miał 14 lat, z woli mistrza Yody udał się na odległą planetę Hurikane, gdzie wizje poprowadziły go w celu odnalezienia kryształu. Była to jego pierwsza samodzielna misja. Po przybyciu na powierzchnię spotkał przedstawicieli miejscowej kamiennej rasy, którzy próbowali go zaatakować. Windu zarzucił jednemu z nich na twarz swoją szatę, po czym przeskoczył nad pobliskim urwiskiem, aby uciec od mieszkańców. Jeden z nich próbował powtórzyć jego skok, lecz zakończył się on upadkiem w przepaść. Windu widząc to zszedł do niego i użył Mocy, aby uleczyć go, za co w podzięce otrzymał od rannego kryształ hurrikaine, którego następnie użył w swoim mieczu. Uznał, że za sprawą tych wydarzeń w duchu został rycerzem Jedi, chociaż nie otrzymał jeszcze wówczas nominacji.[6] Mace uznał miecz za swoje największe dzieło i nigdy nie zbudował sobie innego.
W ciągu kolejnych 15 lat wykonywał wiele rozmaitych misji, między innymi odwiedził swoją rodzinną planetę Haruun Kal, gdzie nauczył się języka Korunów. Nie wiadomo, czyim był Padawanem oraz jak długo się szkolił, zanim podszedł do prób, jednak istnieje prawdopodobieństwo, że była to mistrzyni T'ra Saa.
Rycerz Jedi
Konfrontacja z Uda-Khalidem
W roku 47 BBY, w wieku dwudziestupięciu lat, Mace otrzymał misję ukarania Uda-Khalida, który był odpowiedzialny za śmierć wielu istot. Windu wytropił go na pewnej niewielkiej planecie. Strzegący fortecy strażnicy myśleli, że Jedi był łowcą nagród, gdy po przejściu przez most, gdzie zaatakowały go pełzające robaki przedostał się do środka i za pomocą Mocy przekonał ich, że nie był zagrożeniem. Gdy stanął naprzeciw Khalida, zbrodniarz stwierdził, że nie było światków jego zbrodni. W tym momencie pojawiły się duchy jego ofiar, które wcześniej opowiedziały Mace'owi o jego licznych poczynaniach. Mace przedstawił się jako rycerz Jedi i stanął do pojedynku z Udem, który aktywował swoje ogniste ostrze, lecz nie był w stanie pokonać Windu, który zabił Udo Khalida jednym sprawnym pchnięciem w serce. Po pozbyciu się mordercy duchy zniknęły.[7]
Spotkanie z Vianną D'Pow

W roku 45 BBY Windu zajmował się już szkoleniem swojej padawanki, Depy Billaby. Pewnego dnia, kiedy u jej boku zajmował się nadzorowaniem opieki nad wrażliwymi na Moc niemowlakami, które przetrzymywano w świątyni, uczennica obserwując mające zacząć niedługo szkolenie dzieci, zapytała, czy zabieranie tak młodych potomków z rąk rodziców nie jest okrucieństwem. Windu wyjaśnił, że droga Jedi naturalnie usłana jest samotnością, na co ta wspomniała o swoich snach o rodzicach, których w ogóle nie pamięta z życia. Windu poradził jej pozbycie się takich myśli i wyjaśnił, że Zakon decyduje się na pozyskiwanie w swoje szeregi tak młodych osobników ze wzgledu na chęć uniknięcia ich przywiązania do rodziców. Po chwili wyszli z pomieszczenia, a kiedy Windu do niego wracił, w drzwiach zaatakowała go próbująca porwać jedno z dzieci łowczyni nagród Vianna D'Pow, która poraziła go paralizatorem, podczas gdy ten odepchnął ją Mocą. Następnie wyjął miecz świetlny, a kobieta zagroziła zastrzeleniem porwanego dziecka. Mace odparł, iż ta z pewnością nie będzie skłonna do zabicia swojego łupu, po czym ta otworzyła ogień w jego kierunku. Windu odbił jej ataki i zaszedł ją zza pleców, powaliając przeciwniczkę. Kobieta leżąc na ziemi próbowała zastosować na Windu swój zeltroński urok, lecz ten nie dał się zmanipulować i zaczął wypytywać o jej pracodawcę. Kobieta wspomniała, że zleceniodawcą byli rodzice dziecka, które chciała zabrać ze świątyni. Mace uznał to za niemożliwe wobec rozpoczętego już szkolenia i zasugerował, że fakt posiadania potomka w Zakonie jest wielkim zaszczytem. Wówczas łowczyni skrytykowała jego zapatrzenie w Zakon, który przykrywał rozumienie takich rzeczy jak więź rodziców do dziecka, po czym pochwyciła upuszczony przez niego datapad i zauważyła, że ten czytał otrzymaną przez rodziców jej celu wiadomość z prośbą o umożliwienie im ponownego zobaczenia się z ich potomkiem. Windu pod wpływem wiadomości zdecydował się postąpić wbrew regułom Zakonu i przekazał rodzicom dziecko, aby mogli jeszcze raz się spotkać.[8]
Świątynia Tet-Ami
W roku 44 BBY Windu został skierowany na planetę Benja-Rihn, gdzie trwały prace archeologiczne związane z odkopaniem świątyni Tet-Ami, której tajemnice miał zbadać. Jedi odnalazł ukryte wejście do budynku i odkrył w nim korytarz obstawiony rzędem droidów, które poruszyły się po nadepnięciu na jedną z płytek. Mace aktywował swoje ostrze i zniszczył je, po czym dotarł do pomieszczenia, gdzie odnalazł przypominający go posąg i oddał w jego wyciągniętą rękę otrzymają wcześniej Kulę Przejścia. Przeniosło go to w czasie o 4 tysiące lat, do dnia, kiedy na planecie trwała inwazja obcych bestii. Windu stanął w obronie zamieszkujących planetę Carthasian i przez 4 kolejne dni walczył z potworami, a kiedy je wybił, okrzyknięto go Tet-Amim. Następnie powrócił do czasów obecnych, a Kula Przejścia straciła swoją energię i upadła na ziemię. Po chwili archeolodzy przebili się przez mury świątyni, a Windu powrócił na Coruscant, gdzie zjawił się na posiedzeniu Rady Jedi. Yoda wyjaśnił, że świątynię Tet-Ami Jedi ujrzeli wiele stuleci temu, odkrywając istniejący w niej paradoks czasowy. Windu domyślił się, że zabrali stamtąd kryształ umieszczony przez Carthasian, aż do dnia zlecenia mu misji, kiedy Kula odzyskała swoją energię, aby zwrócić ją, zanim świątynia zostanie odnaleziona przez archeologów.[9]
Mistrz Jedi
W wieku 28 lat w uznaniu nietuzinkowych talentów, którym dał wyraz, biorąc udział w rewolucji arkaniańskiej, podczas której walczył z Gormem Rozpuszczalnikiem, Mace został mianowany najmłodszym w historii zakonu mistrzem Jedi. Od tej pory Windu był nauczycielem i mentorem wielu przyszłych prominentnych rycerzy, między innymi Echuu Shen-Jona czy przyszłej członkini Rady Jedi, Depy Billaby, którą za młodu ocalił z rąk piratów i przywiózł do Świątyni. Szkoląc się pod okiem Mace'a Windu, Depa stała się silną i mądrą mistrzynią Jedi. Z kolei Mace, gdy stał się już stałym członkiem Rady Jedi, usprawnił i ozdobił swój miecz metalem o nazwie elektrum.
W tym okresie też Mace opracował swoją własną, unikalną technikę walki na miecze świetlne, przynależną do Siódmej Formy, którą nazwał Vaapad. Był też jedynym Jedi, który osiągnął w niej mistrzostwo; Depa Billaba i Sora Bulq nie byli w stanie opanować jej w równym stopniu, co między innymi stało się przyczyną ich przejścia na ciemną stronę Mocy. Mówiło się swego czasu, że tylko Dooku i Yoda mogą mu dorównać w walce. Podstawowym czynnikiem, który legł u początków Vaapad i zadecydował o przynależności tej techniki do Formy Siódmej był fakt, iż Mace w głębi duszy czuł pociąg do siłowych i brutalnych rozwiązań, który zbliżał go do Ciemnej Strony. Dlatego między innymi stworzył Vaapad: żeby przekuć własny mrok w broń w rękach światła. Faktem było jednak, iż walcząc techniką Vaapad balansował on między światłem a mrokiem.
Poza talentem do odkrywania "punktów przełomu", dużą wrażliwością na Moc oraz mistrzostwem w walce na miecze świetlne, Mace Windu posiadł też rozległą wiedzę z dziedzin filozofii i historii, był też znany ze swoich talentów dyplomatycznych. Jego wszechstronność, w połączeniu ze stanowczością i talentami przywódczymi sprawiały, że wielu widziało w nim kogoś na kształt lidera Zakonu. Był też głównym łącznikiem między Najwyższym Kanclerzem Republiki a Radą Jedi. Mace zawsze był zdania, że Republika to najlepszy możliwy twór administracyjny w galaktyce i trzeba ją chronić za wszelką cenę.
Powstanie Yinchorrich

W roku 33 BBY do Rady Jedi dobiegły informacje o powstaniu Yinchorrich, w związku z czym na prośbę kanclerza Valoruma Windu wysłał na Yinchorr dwójkę Jedi: Naeshahn i Ebora Taulka. Po jakimś czasie ich ciała powróciły na Coruscant, a na Mayvitch 7 doszło do kolejnego ataku. Zwołano więc Radę Jedi, na której Windu przedstawił holonagranie ze starcia i opowiedział o wysłanych na interwencję Jedi. Yaddle uzupełniła jego wypowiedź wspominając o odczytanych z holokronu Tharence'a Wo informacji o odporności Yinchorrich na działanie Mocy. Mace wspomniał o panujących w ich rasie podziale i skłonności do agresji, która udzieliła się galaktyce po uzyskaniu przez nich dostępu do republikańskiej technologii, w tym cortosis. Następnie odparł, że w związku z niepowodzeniem wysłanych przez niego do zbadania sprawy Jedi ma zamiar wybrać się na kolejną misję samodzielnie, lecz Yoda podważył słuszność jego decyzji mówiąc, że popełniony przez niego błąd nie musi prowadzić do kolejnego i zdecydowano o wyznaczeniu znacznie większej ilości Jedi. W chwili wylotu Windu udał się na punkt spotkania w towarzystwie Yody, który podzielił się z nim obawami odnośnie powodzenia ich misji i niepokojem, który wyczuł w Mocy. Mimo to Mace spotkał się z zebranymi, podziękował im za zgłoszenie się do udziału w zadaniu i zdecydował o poszukiwaniach centrum dowodzenia Yinchorrich w podzieleniu na trzy grupy: on sam, Saesee Tiin, Qui-Gon Jinn i Obi-Wan Kenobi mieli udać się na Yinchorr, Adi Gallia, Eeth Koth, Tsui Choi i Theen Fida na Yitheeth oraz Plo Koon, Micah Giiett, Lilit Twoseas i K'Kruhk na Yibikkoror. Następnie Jedi rozdzielili się na trzy awiza dyplomatyczne i odlecieli w swoich kierunkach.[10]

Po wyjściu z nadprzestrzeni w układzie Yinchorr ich korwety zostały zaatakowane przez siły Yinchorrich, w związku z czym Mace nakazał rozdzielenie się i stosowanie manewrów unikowych w celu dolecenia do punktów podróży. Kiedy ich pojazd w wyniku ostrzału stracił osłony, Saesee wpadł na pomysł zastosowania manewru przelecenia na drugą stronę planety z użyciem hipernapędu tak, żeby wyglądało to na ich zniknięcie. Strategia skutecznie zmyliła myśliwce wroga,[10] dzięki czemu udało im się dolecieć na Yinchorr, gdzie ukryli statek i rozbili skromne obozowisko w pobliskim kanionie. Windu i Tiin pozostali w ukryciu, podczas gdy Qui-Gon i Obi-Wan udali się na zwiady. Wkrótce powrócili z informacją o zbieranej przez Yinchorrich armii oraz spostrzeżonej przez nich nadmiernej pewności siebie, przez którą łatwo jest ich oszukać. Potwierdzili także ich odporność na kontrolę umysłu, a po chwili z oddali dało się dostrzec wybuch ich ukrytego awiza, co świadczyło o odnalezieniu statku przez mieszkańców planety. Mace nie przejął się stratą i uznał, że statek zawsze będzie można zastąpić, a Jinn zameldował, iż odkryte przez niego ślady nie wskazały na obecność centrum dowodzenia, lecz jedynie zbrojenia przed inwazją. Windu wspomniał o spodziewanym przybyciu na miejsce pozostałych grup, które na sąsiednich planetach wykonywały swoje części zadania, po czym poprosił o podanie szczegółów na temat militariów wroga.[11]

Następnego ranka obóz Jedi został odkryty przez Yinchorrich, którzy następnie ich zaatakowali. Na ratunek przybyło jednak awizo z pozostałą ósemką Jedi na pokładzie, co znacznie poprawiło ich szanse na zwyciestwo w starciu. Kiedy Eeth Koth pokierował pozostałych od odwórcenia uwagi od ich obozowiska, Windu uznał, że wkrótce to oni będą potrzebowali ratunku, w związku z czym skierował Saesee'a do zajęcia się pobliskim czołgiem, podczas gdy on sam wraz z Qui-Gonem i Obi-Wanem dołączyli do reszty. Na polu walki spotkał się z Kothem i zapytał go o wieści, na co ten zapewnił złożenie mu meldunku w bezpieczniejszym miejscu. Podjęto więc decyzję o mobilizacji w celu zakończeniu starcia i powrócenia na statek, lecz chwilę później życie straciła Lilit. Jedi odepchnęli od rannej mistrzyni zgromadzonych Yinchorrich, po czym Windu przyjrzał się jej i zdecydował o koniecznośći zabrania ciała na awizo, podczas gdy Micah, Plo, Jinn oraz jego padawan zgłosili się do pozostania na miejscu i osłniania tyłów. Mace przystał na ich pomysł, lecz zaznaczył, aby dołączyli do nich kiedy tylko będzie to możliwe.[11] Wkrótce przedostali się do awiza, gdzie śmierć okazał się ponieść również Theen Fida. Mace zalecił pamiętanie o stratach, lecz zapomnienie o smutku, po czym wskazał im umieszczenie zwłok w honorowym miejscu pokładu i zapytał Choia o możliwość zajęcia przez niego sterów u boku Tiina, któremu następnie zalecił przygotowanie pojazdu do natychmiastowego startu i sprawdzenie możliwość skontaktowania się z Yodą. Po chwili Windu nawiązał połączenie z Coruscant i zgłosił pozostałym na miejscu członkom Rady o sukcesywnym zlokalizowaniu centrum dowodzenia i poprosił o przekazanie jego współrzędnych Valorumowi. Jakiś czas później na pokład dotarli Qui-Gon, Obi-Wan i Plo Koon, zgłaszając śmierć w walce Micaha. Na pokładzie oddali się żałobie i skierowali na Uhanayih, aby zakończyć konflikt.[12]

Podczas lotu Jinn doradził Mace'owi, aby nie obwiniał się za śmierć poległych Jedi, przypominając o ryzyku, które każdy z nich znał przed odlotem, lecz Windu podkreślił, że nie zmniejsza to jego poczucia winy za pchnięcie ich ku niebezpieczeństwu. Po wyjściu z nadprzestrzeni nad Uhanayih okazało się, że Yinchorri zostali uprzedzeni o ich przybyciu, w związku z czym przygotowali swoją flotę do obrony. Po chwili na miejscu stawiły się również siły Republiki, które wsparły ich awizo, w związku z czym Windu nakazał Qui-Gonowi połączenie się z dowodzącym admirałem i zgłoszenie mu potrzeby eskorty. Wkrótce udało im się przelecieć przez pierścień do centrum dowodzenia, gdzie Saesee nie widząc możliwości bezpiecznego wylądowania staranował korwetą okolicę. Jedi opuścili okręt i spotkali się z przestraszeniem Yinchorrich, którzy błyskawicznie poddali się bez walki, na co Mace wspomniał słowa Oppo Rancisisa o racji leżącej po stronie silniejszego, zgodnie z którymi wartości wyrzekać miał się każdy, kto tylko napotkał silniejszego przeciwnika. Po zakończeniu konfliktu Jedi powrócili na Coruscant, gdzie Mace zobaczył się z Yodą, zapowiadając konieczność omówienia zaszłych wydarzeń. Na posiedzeniu Rady zameldował o spadającej na Senat Galaktyczny odpowiedzialności na zajęcie się Yinchorrimi i podjędziu przez władze pościgu za dowodzącym nimi Vilmarhem Grahrkiem, po czym przeszedł od tematu zapełnienia pozostawionego przez poległego Micahu miejsca w Radzie. Wspomniał dyskuje toczone przez niektórych członków w związku z chęcią rozważenia nominacji Qui-Gona Jinna, lecz mimo jego biegłości w Mocy uznał go za zbyt upartego i nieposłusznego. Zamiast niego zasugerował rozważenie kandydatury Ki-Adi-Mundiego, który już wcześniej zasiadał w ich szeregach w zastępstwie za Giietta.[12] Wkrótce Cereanin udowodnił swoją wartość rozwiązując złożony konflikt na swojej rodzimej Cerei, co przesądziło w decyzji o włączeniu go w szeregi Rady.[13]
Konferencja na Eriadu
Pół roku później był wśród Jedi, którzy zajmowali się problemem bezpieczeństwa konferencji na Eriadu oraz zagrożeniami związanymi z opodatkowaniem szlaków nadprzestrzennych.[14]
Inwazja na Naboo

W 32 BBY wysłał Qui-Gona Jinna i Obi-Wana Kenobiego na Naboo, gdzie opodatkowanie szlaków handlowych skłoniło Federację Handlową do blokady planety. Chociaż Mace był wtedy poza głównym teatrem działań, to po powrocie na Coruscant uczestniczył w zebraniu Rady Jedi, na którym Jinn zgłosił meldunek ze swojej misji, wspominając o spotkaniu z Darthem Maulem na Tatooine. W związku z podejrzeniami o jego przynależność do Sithów Windu uznał za niemożliwe, aby ci ponownie pojawili się bez ich wiedzy, z czym nie zgodził się Yoda, uznając ciemną stronę za trudną w dostrzeżeniu. Mace postanowił więc odesłać Jedi, obiecując dalsze zajęcie się sprawa, lecz Jinn poruszył jeszcze temat odkrytego na Tatooine Anakina Skywalkera - chłopca, co do którego sądził, że jest Wybrańcem. Wnioskował o poddanie go próbą, uważając, że na jego odnalezienie wpłynęła wola Mocy. Windu zezwolił więc na spotkanie i kiedy chłopiec stanął przed Radą, sprawdzał jego intuicję w Mocy trzymając datapad z ilustracjami, które Skywalker miał odgadywać nie widząc ekranu. Próbę przeszedł pomyślnie, lecz Yoda wyczuł w nim niepokojące uczucia związane z rozstaniem z matką, co w połączeniu z jego późnym wiekiem zdecydowało o braku zgodny na szkolenie Anakina. Windu przekazał decyzję Qiu-Gonowi i uzasadnił swój wybór, lecz Jinn upierał się przy swoim stanowisku o Wybrańcu, zgłaszając się jako ochotnik do szkolenia chłopaka zamias Obi-Wana, który jego zdaniem był już gotowy na zakończenie szkolenia. W obliczu ostatnich zawirowań w Senacie zdecydowano jednak o odłożeniu sprawy na później, podczas gdy Qui-Gon miał powrócić na Naboo i kontynuować śledztwo związane z pojawieniem się Sithów.
Wkrótce na Naboo doszło do starcia, podczas którego Jinn stracił życie z ręki Maula, którego następnie pokonał Kenobi. Mace wraz z innymi Jedi był obecny w Theed jakiś czas po wyzwoleniu miasta. Uczesniczył także w pogrzebie Qui-Gona, podczas którego rozmawiał z Yodą o zmarłym niedawno Maulu. Z obecnym stanem wiedzy uznał poległego wojownika za Sitha, z czym zgodził się Yoda, dodając, że wedle Zasady Dwóch ukrywać musi się gdzieś drugi z nich. Następnie Windu uczestniczył w uroczystości z okazji wyzwolenia Naboo, podczas której zawarto symboliczny pokój między ludzkimi mieszkańcami Naboo a Gunganami.[15]
Misja na Malastare

Tego samego roku, po tym jak Ki-Adi-Mundi przyjął na padawana A'Sharada Hetta, Mace u boku Evena Piella przyglądał się jego testowemu pojedynkowi z Mroczną Kobietą, aby sprawdzić umiejętności szermierki Tuskena i zdolność do hamowania swoich emocji podczas walki. Podczas starcia mistrzyni starała się sprowokować Hetta do poddania się emocjom ciemnej strony, lecz ten wykazał się niezwykłym opanowaniem. W końcu Mace zdecydował o przerwaniu starcia, uznając, że widział już dostatecznie dużo. Ki odparł, że uprzedził ich wcześniej o kontrowersyjnych metodach mistrzyni, które Piell określił jako brutalne i niepokojące. Następnie Kuro zamieniła słowo z Hettem i słysząc, że ten w starciu cofał niektóre ciosy ze względu na nieuznawanie jej za wroga, zaatakowała go z zaskoczenia uderzeniem w brzuch, po czym opuściła pomieszczenie. Chwilę później do Jedi przybył droid protokolarny, który uprzedził o nadchodzącym zebraniu Rady, w związku z czym zakończono spotkanie. Mace wraz z Yodą otworzyli spotkanie i przekazali głos Adi Galli, która przybliżyła zebranym powód spotkania. Wspomniała o możliwości zakończenia wieloletniego konfliktu między władzami rodzimego dla Piella Lannika a organizacją terrorystyczną Czerwone Iaro. Zwaśnione strony miały przeprowadzić negocjacje na Malastare, a Mace dodał, że Jedi zostali poproszeni o pośredniczenie w pokojowych rozmowach, wskazując na potrzebę zaangażowania szóstki z nich. Do udziału w misji zgłosili się Ki-Adi-Mundi, Even Piell, Plo Koon, Adi Gallia oraz Yaddle, po czym Mace dodał także swój angaż, uznając go za zgodny z protokołem. Po zamknięciu tematu Windu wykorzystał okazję i poprosił zebranych członków Rady o świadkowanie w procesie oddania Eethowi Kothowi miecza świetlnego, które zamienili jakiś czas wcześniej w geście przyjaźni.[16]

Po wylądowaniu w Pixelito Jedi zostali powitani przez senatorów z Protektoratu Granów, Baskol Yeesrim i Aimlee Teem, którzy zapewnili ich o chęci ugoszczenia Jedi w dobrych warunkach. W odpowiedzi Mace odparł, że nie są im potrzebne szczególne wygody, po czym w towarzystwie Dugów udali się do wyznaczonych kwater. Przechodząc korytarzem Piell i Gallia zostali zaatakowani przez zamachowców z Czerwonego Iaro, którzy chwilę później uciekli. Zajmujący się Jedi Granowie obiecali zająć się sprawą, mimo czego po chwili Windu poparł słowa towarzyszy o tym, że terroryści mogli wnieść broń na teren kosmoportu z czyjąś pomocą, po czym zalecił im zachowanie czujności.[17] Kiedy stawili się pod drzwiami pałacu gubernatora, gdzie A'Sharad w wyniku niepozorumienia został zaczepiony przez jednego z gamorreańskim strażników, którego uspokoić sztuczką umysłową musiała Yaddle. Hett usprawiedliwił swoją nieostrożność poddenerwowaniem ich długim wyczekiwaniem na wejście, na co Windu dodał, iż wszyscy z nich są z pewnością poddenerwowani z powodu nadchodzących prób zakończenia wojny, zalecając mu odszukanie siły i pewności w Mocy. Wówczas Plo Koon zwrócił uwagę na naścienne freski ilustrujące kulturę panującą na Malastare, którym przyjrzał się również Mace. Wkrótce Jedi zostali wpuszczeni do sali, gdzie zapoznano ich z księciem R'cardo Sooflie'em IX, który okazał się mało wdzięczny za ich wizytę. Wówczas Windu przedstawił się i zapytał o przedstawicieli Czerwonego Iaro, kiedy nagle do pomieszczenia w obstawie wkroczył Myk'chur Finux Zug, który na wejściu lekceważąco uznał Jedi za zwykłych magików. Mace zreflektował go o pełnionej przez nich funkcji i zapytał współrozmówcę o jego tożsamość, na co ten przedstawił się i wszedł w zaczepną rozmowę ze znanym mu już Evenem Piellem. Mace przeszedł do sedna spotkania i zapowiedział chęć wprowadzenia pokoju na Lanniku, po czym przystąpiono do negocjacji. W toku rozmów książę dawał się prowokować słowom Finuxa, co Windu starał się opanować, lecz po chwili nie widząc szans na dalsze przeprowadzenie rozmów z korzystnym finałem, zasugerował przerwanie ich do następnego dnia, co poparli Granowie. Wówczas Hutar Zash zaprosił Jedi do skorzystania z jego śmigaczy, na co ci poprzystali.[18]

Windu zasiadł do pojazdu razem z Adi Gallią i Evenem Piellem, a eskortował ich Hutar wraz z drugim pilotem. Po chwili przelotu Lannikowie wyjęli ukryte bomby thermitowe, które pod płaszczami mieli przypięte do ciał. Even zdołał odobić wystrzeloną przez nich wiązkę z blastera i następnie rozciął śmigacz na pół, dzięki czemu do wybuchu doszło w bezpiecznej od nich odległości. Spadając złapali się oni ścigacza Sebulby, który brał wówczas udział w wyścigu świeżego piwa Vinta.[18] Windu zdał sobie sprawę, że mogliby użyć Mocy do bezpiecznego wylądowania, lecz wzbudziłoby to zbędną uwagę mieszkańców. Mace usiłował więc nakłonić Sebulbę do zatrzymania pojazdu, aby mogli spokojnie zejść ze ścigacza na jeden z dachów, lecz ze względu na trwającą rywalizację Dug im odmówił. Następnie sięgnął po klucz i usiłował strącić nim rękę Windu, który zapowiedział, że po kolejnym uderzeniu użyje w kontrze swojego miecza. Zmuszony spełnić swoje groźby przeciął wpół trzymane przez pilota narzędzie, krótko po czym nie mogąc utrzymać się dłużej musiał puścić pojazd. Galia w locie użyła wyrzutni linki, aby ponownie złapać się ścigacza, lecz chwilę później połączenie zostało zerwane przez strzał oddany z ręki Aldara Beedo, który usiłował zabić Sebulbę. Zlatujących Jedi złapała jednak grupa z drugiego śmigacza, który po zamachu udało im się przejąć z rąk zamachowców. Wspólnie przedyskutowali sytuację i doszli do wniosków, że służba księcia chcąc obalić go i przekazać władzę w ręce Czerwonego Iaro, musiała dopuścić się zdrady, przez co życie władcy było zagrożone. Zdecydowali się polecieć do komnaty księcia i ocalić go przed spodziewanym atakiem, w pierwszej kolejności wypuszczając ze śmigacza Mundiego i Hetta. Krótko po nich do komnaty weszli także pozostali Jedi, dostrzegając w jej wnętrzu psy akk, które Windu rozpoznał jako zwierzęta pochodzące z jego rodzimej planety. Dowodzący przerwanym przez nich zamachem Finux przyznał, że zdobył oba osobniki na Nar Shaddaa, gdzie wytresowano je w agresywnej naturze. Widząc, jak jeden z nich pochwycił Adi Gallię, Lannik zaczął opowiadać o strategii ich polowań, na co Mace odparł, iż nie musi mu jej przybliżać, gdyż jego lud wychowywał się u ich boku. Następnie znając ich ukrytą naturę użył Mocy do uspokojenia akka, który po chwili nabrał opanowania i pokory, dając się tresować. Pomagający w zamachu kapłan został schwytany, podczas gdy Finux usiłując zbiec, wleciał plecakiem odrzutowym w tor wyścigów, przez co zmieliły go silniki ścigacza. Wówczas do komnaty zbiegł Aks Moe, który obiecał zbadać sprawę, zawieszając do tego czasu dalsze rozmowy i odsyłając Jedi na Coruscant. Windu postanowił jednak zbadać sprawę akków i udać się samotnie na Nar Shaddaa, gdzie miał zamiar zająć się sprawą ich nielegalnego przemycania.[19]
Misja na Nar Shaddaa

Bezpośrednio po tych wydarzeniach Windu udał się na Nar Shaddaa, gdzie w jednym z zaułków był świadkiem aktu przemocy wobec starszej kobiety, Aunuanny, którą właściciel lokalnej kantyny, Kyood Vurd, kazał zabić za sprzedawanie w pobliżu jego lokalu. Mace stanął w obronie staruszki i wyciągnął swój miecz, co widząc jeden ze zbirów uiekł. Wówczas zawiedzony jego postawą Vurd odparł, że handlarz niewolników, który sprzedał mu oprychów, gwarantował ich odporność na sztuczki Jedi. Wówcza Windu zalecił mu, aby odwołał swoich ludzi, a nie straci zainwestowanych w nich pieniędzy, lecz ten postapił odwrotnie i gwizdkiem zawezwał kolajnych z nich do zaułka. Do zebranych dołączyła niespodziewanie była padawanka Mace'a, Depa Billaba, która wsparła Windu. Doszło do walki, podczas której dawna uczennica wyjaśniła, że przybyła na Nar Shaddaa, aby uchronić go przed kłopotami. Mace uznał jednak, że ta postąpiła niesłusznie wobec ryzyka związanego z niedawnym powrotem Sithów, lecz kobieta powołała się na honor nakazujący jej chronienie go w rewanżu za uratowanie jej życia, gdy była dzieckiem. Wkrótce udało im sie wybić znaczną część napastników, co skłoniła Vurda do ucieczki, po czy zajęli się starszą kobietą. Aunuanna wyraziła wdzięczność za ratunek i odparła, że od tej chwili jej życie należy do nich, lecz Mace nie zgodził się na przyjęcie jej zobowiązania. Kiedy ta wspomniała, iż tego samego dnia widziała już innego Jedi, początkowo uznali, że ta bredzi w wyniku otrzymanego urazu, lecz wówczas z mroku wystąpił do nich zamaskowany członek Zakonu. Mężczyzna zdradził, że wypełnia tajną misję, na potzreby której podobnie jak oni poszukuje przemycanych stąd stworzeń. Zdradził im, że wypełniając swoje zadanie powinni skierować się na najniższe poziomy miasta, jednocześnie ostrzegając przed panującymi tam warunkami. Przekazał im datapad z mapą i skierował się do odejścia, kiedy Mace zatrzymał go dopytując o jego tożsamość. Wówczas Jedi zatrzymał się i przedstawił jako Quinlan Vos, które Windu skonfrontował z faktem, że ten razem z Aaylą Securą miał przebywać na Ryloth. Vos odparł, iż skierował go tu pewien trop, po czym zapowiedział powrót na Ryloth i odszedł.[20]

Jedi wrócili do Aunuanny, która opowiedziała im o swojej córce, którą przed laty Jedi zabrali z Nar Shaddaa, ratując jej życie, po czym zaproponowała zrewanżowanie się za uratowanie jej życia poprzez zaprodzenie ich na niższe poziomy. Zabrała ich do swojego domostwa, gdzie przekazała im swój stary śmig, który należeć miał do jej pertnera, a na którym nie umiała nawet latać. Następnie zaleciła ostrożność podczas poruszania się po niższych poziomach, czego powodem miały być duże pieniądze znajdujące się ostatnim czasem w podziemiach. Mace podziękował jej za pomoc i wręczył sakiewkę pieniędzy, nalegając, aby kobieta przyjęła zapłatę za swoje wsparcie, po czym odlecieli. Po drodze Mace wprowadził Billabę w szczegóły prowadzonych przez niego poszukiwań i pokierował, aby na dole kierowała się Mocą w namierzeniu handlarza, opowiadając także szczegóły na temat zżycia jego ludu z psami akk. Kiedy zbliżyli się do celu, postanowili odpalić miecze świetlne w reakcji na wyczute w Mocy zagrożenie. Po chwili na ich pojazd masowo rzuciły się vrblthery,[20] pozbawiając ich panowania nad pojazdem i powodując wypadek, w którego następstwie wlecieli do będącego ich celem cyrku Circus Horrificus. Słysząc, że stojący za widowiskiem Huttowie nakazali poddać ich egzekucji, Windu przeprosił za przeszkodzenie w wydarzeniu i zagwarantował rekompensatę finansową, o ile będą w stanie udowodnić legalność ich działalności. Następnie wdał się w wymianę zdań z Depą, która na widok Gargonna zdziwiła się, że ten funkcjonuje jedynie z połową głowy. Wyjaśnił jej, iż Huttowie potrafią regenerować utracone części ciała i funkcjonować nawet bez tak znaczącej części muzgu, po czym przedstawił się przed organizatorami jaki członek Zakonu Jedi oraz wyjaśnił powiązany ze śledztwem w sprawie psów akk cel swojej wizyty.[21]

Gargonn początkowo wypierał się zarzutów twierdząc, że Nar Shaddaa nie należy do regionów Republiki, lecz Windu odparł, iż prawo zostało złamane na terenie należącym należącym do niej, w związku z czym śledztwo stało się zasadne. Hutt zapewnił, że szanuje Republikę oraz jej przedstawicieli i zaprosił Jedi bliżej, po czym w rozmowie zagwarantował możliwość wykazania im wszystkich niezbędnych dokumentów. Kiedy Mace zgodził się na porozumienie, Gargonn nakazał wypuścić psy akk, co następnie opisał jako nieumyślny wypadek. Kiedy bestie otoczyły ich, Windu zaczął wpływać na nie Mocą, tłumacząć Billabie jak silne jest połączenie jego ludu z tymi zwierzętami. Mimo jego starań i zapewnienia, że te nie powinny być do nich agresywne, jeden z psów zaatakował ich, co Mace wyjaśnił wprowadzonej mutacji fizycznej oraz zmianom w funkcjonowaniu ich umysłów. Depa po pierwszej styczności z jednym z nich zauważyła, że zwierzę po zranieniu mieczem ledwo się cofnęło, a po wyczuciu krwi jednego z nich wyczuły, iż Jedi mogą zadać im ból. Wkróce wspólnie przeprowadzili kolejny kontratak, dzięki któremu powalili jedną z bestii, po czym spostrzegli zamieszki wywołane przez publikę na trybunach, w związku z którymi Huttowie skierowali tam strażników. Widząc, iż nie są pilnowani, Jedi wskoczyli na ich lożę, a Mace używając jednego z przewodów zaczął dusić Gargonna. Hutt odwołał swoich ludzi, a Windu zwolnił uścisk i zainteresował się zdaniem wypowiedzianym przez drugiego z nich, które sugerowało, iż ci mają coś do ukrycia. Gargonn wyjasnił, że jest jedynie sponsorem areny i nie ma wpływu na prezentowane na niej zwierzęta, lecz ci nie kupili jego słów i zdecydowali się na wezwanie posiłków z nadzieją, że kanclerz wpłynie na Nal Hutta, aby zamknięto to miejsce, za sprawą czego zamknęli sprawę.[21]
Amnezja Quinlana Vosa
W roku 31 BBY do Windu dotarły wieści od Sheyf Tinté Vos o zaniku pamięci u Quinlana Vosa i jego padawanki Aayli Secury, w związku z czym pierwszy z nich miał prowadzić samozwańcze śledztwo. Informacje potwierdziły wkrótce otrzymane z Ryloth raporty wikłające go w zabójstwo Pola Secury. Mace chcąc zatrzymać go przed dalszym postępowaniem niezgodnym z ich kodeksem, połączył się ze statkiem Inferno należącym do towarzyszącego mu Vilmarha Grahrka i w imieniu Rady Jedi wezwał go na ponowne szkolenie na Coruscant. Vos potwierdził, że kieruje się do stolicy Republiki, lecz nie miał zamiaru podporządkowywać się Zakonowi i zamiast tego zająć się osobą odpowiedzialną za jego zanik pamięci. Windu starał się ostrzec go przed zwiększoną za sprawą negatywnych emocji podatnością za ciemną stronę Mocy, lecz wówczas Quinlan zakończył transmisję.[22]

Wkróce Mace odnalazł go na ulicach Coruscant, kiedy próbował wymierzyć sprawiedliwość zidentyfikowanemu jako sprawca jego defektów z pamięcią senatorowi Chromowi Freyowi Kaa. Mace przeszkodził mu i zawezwał Vosa do odłożenia miecza, zapewniając rozliczenie senatora przed sądem, lecz Quinlan uznał, że za poczynione zło ten zasługuje na śmierć. Windu chcąc chronić go przed poddaniem się ciemnej stronie, podbiegł w kierunku Kiffara, na co ten potraktował go kopnięciem w twarz. Następnie mężczyźni wyjęli swoje ostrza i rozpoczęli walkę, podczas której Mace próbował wyperswadować przeciwnikowi, że jako Jedi zawsze był wysoce szanowany w szeregach Zakonu, lecz Vos w związku z obroną Chroma uznał Windu za wroga, po czym padły kolejne wymiany ciosów. Przedstawiciel Rady walczył jedynie defensywnie, licząc, że do jego oponenta przemówi jeszcze rozsądek, lecz ten wyraźnie oddawał się wściekłości, mając na celu zabicie go. W pewnym momencie wyskoczył w górę i poderwał do ataku stado latających zwierząt, które Windu w odpowiedzi uspokoił. Quinlan zechcial poznać powód, dla którego ten stawał w obronie senatora, na co Jedi wyjaśnił mu, że tak na prawdę ma na celu ochronę jego, gdyż zabijając w złości przepieczętuje swój los i odda się bezpowrotnie ciemnej stronie, po czym dla uwiarygodnienia swoich intencji wyłączył swój miecz. Odmówił dalszej walki i zapowiedział, że aby zabić Chroma, najpierw będzie musiał pozbawić życia jego samego, czego po chwili namysłu Vos odmówił. Odłożył swój miecz i zrozumiał, iż w głębi siebie jest nadal Jedi, po czym wyraził chęć odbycia powtórnego szkolenia. Następnie mężczyźni pokierowali się w stronę świątyni, a Quinlan poprosił Mace'a o zajęcie się sprowadzeniem Aayli, aby również ona mogła powrócić do zakonu po utracie pamięci, co też Windu mu zagwarantował.[22]
Zagrożenie na Dathomirze

W roku 31 BBY, po tym jak w niejasnych okolicznościach zniknęła planeta Ova, Rada Jedi zdecydowała o wysłaniu Quinlana Vosa na Dathomirę w celu zbadania tropów wskazujących na udział w sprawie Sióstr Nocy. Po jego odlocie z Coruscant Windu stoczył treningowy pojedynek na miecze z Saesee'em Tiinem, podczas którego podzielił się z przeciwnikiem swoimi obawami o wpływ obecnej na Dathomirze ciemnej strony na Vosa. Iktotchi uznał Quinlana za godnego większego zaufania, zaznaczając, że kluczowe podczas zadania mogą okazać się jego zdolności psychometryczne.[23] Następnie po skończeniu pojedynku wspólnie wspólnie skierowali się do śmigacza, którym przelatując przez Coruscant przedyskutowali ponownie znane im fakty w temacie Dathomiry. Windu zauważył, że czarownice były odpowiedzialne za otwarcie Wrót Nieskończoności, na co Tiin uznał, iż ponowne uczynienie tego może poskutkować jeszcze poważniejszymi zagrożeniami dla galaktyki. Windu wyraził nadzieję, że Quin w porę zatrzyma Siostry Nocy.[24] Po jakimś czasie, kiedy na powierzchnię wysłano statek ratunkowy mający zabrać Vosa z Dathomiry, Mace otrzymał wiadomość zwrotną o ich niemożności dotarcia do celu. Spotkał się z Saesee'em i przekazał mu wiadomość, dodając, że wedle naukowców monitorujących zniekształcenia gwiazd, fala wywołana przez Siostry Nocy będzie miała swoim zakresem poważniejsze działanie, niż założono pierwotnie, co oznaczało dla Quinlana pewną śmierć.[25] Wkrótce na niebie Coruscant Mace dostrzegł ślady nadchodzącej z Dathomiry fali wywołanej przez Siostry Nocy, która wedle naukowców miała w ciągu godziny dotrzeć do powierzchni ich planety i zabić całą jej populację. W związku ze zbliżającym się zagrożeniem Tiin przyznał, że ponieśli porażkę wysyłając tam Vosa. Wkrótce jednak fala nagle zniknęła, co świadczyło o powodzeniu zadania powierzonemu Quinowi. Kiedy Kiffar powrócił, złożył pisemny raport, po którego przyczytaniu Windu i Tiin spotkali się z nim w biurze. Mace przyznał, że nie wierzył w jego powodzenie w misji, podczas gdy Saesee zapytał o Ros Lai, którą Vos ocalił podczas misji. Rycerz Jedi odparł, że nie jest pewny swoich intencji, lecz najpewniej pokierował się dostrzeżonym w niej podobieństwie do niego oraz jasnej stronie, którą wyczuł w jej sercu.[26]
Poszukiwania Aurry Sing

W roku 30 BBY Windu uczestniczył w posiedzeniu Rady, na którym poruszony został temat podwójnego zabójstwa mistrzów Jedi Peerce'a oraz J'Mikela, którego na Coruscant dopuściła się łowczyni nagród i była padawanka Aurra Sing. Zebrani uznali jej umiejętności za stanowiące znaczne zagrożenie dla Zakonu, lecz Ki-Adi-Mundi podkreślił, że podczas konfrontacji z nią na Tatooine wyczuł w kobiecie niecałkowite oddanie się ciemnej stronie. Wówczas do pomieszczenia wkroczyła była nauczycielka Aurry, Mroczna Kobieta, którą Windu upomniał, że nie została zaproszona na spotkanie. Mistrzyni wyraziła chęć na policzenie się ze swoją niegdysiejszą padawanką, lecz Mace nie poparł tego pomysłu, ze względu na obawy związane z opawaniem uczuć podczas konfrontacji z bliską jej emocjom uczennicą. Reszta Rady stanęła po jego stronie, na co An'ya wywołała Ki-Adi-Mundiego, który choć odmówił wystąpienia przeciwko starszym członkom, to sam zgłosił się jako ochotnik w jej miejsce, do czego dołączył się również szkolony przez niego A'Sharad Hett. Yoda wyraził wątpliwość wobec intencji Tuskena, którego ojciec zginął z ręki Sing, lecz ten zapewnił, że kieruje nim jedynie chęć sprawiedliwości, a celowa zemsta na Aurrze zbeszcześciła by pamięć po jego poległym rodzicu. Mundi potwierdził intencje swojego ucznia, na co Windu zalecił mu, aby był pewny swoich słów, gdyż w przeciwnym razie Hett stanie otworem przed ciemną stroną. Następnie Mroczna Kobieta zirytowana decyzją Rady opuściła pomieszczenie, a Mace zatwierdził oddanie misji w ręce Cereanina. Wówczas chęć do dołączenia wyraziła również Adi Gallia, co Windu uznał za dobry pomysł ze względu na jej biegłość w negocjacjach i zatwierdził wysłanie ich trójki.[27] Jakiś czas później doszło do konfrontacji z Aurrą, lecz ze względu na złożone okoliczności spotkania udało jej się zbiec z rąk Jedi, a ci powrócili na Coruscant zmuszeni do pozostawienia jej na wolności.[28]
Misja Vosa na Kiffexie

W roku 30 BBY z Radą Jedi skontaktowała sie Sheyf Tinté Vos, która w zaniepokojeniu o ostatni atak na posterunek Strażników Kiffu na Kiffexie wnioskowała o wysłanie do zbadania sprawy reprezentującego ich klan Quinlana Vosa. Mace zebrał Saesee Tiina i Yaraela Poofa, aby w trójkę reprezentując Radę odnieść się do prośby Sheyf. W towarzystwie Quinlana skontaktowali się z nią holograficznie i odpowiadając na jej prośbę Vos zaproponował, aby sprawą zajęła się strażniczka przydzielona do sektora Kiffu, T'ra Saa. Ta uznała jednak jego słowa za zniewagę i odparła, że kluczowe podczas misji mogą okazać się jego zdolności telemetryczne. Przed podjęciem decyzji członkowie Rady przedyskutowali sprawę między sobą. Tinn i Poof uznali zadanie za mogące skierować Quinlana ku ciemnej stronie, lecz Windu opowiedział się za wysłaniem go na Kiffex, aby poprawić stosunki między Jedi a Strażnikami. Następnie przekazał pozytywną decyzję Tinté i powrócił do Vosa, aby przekazać mu o wykrytym przez T'rę Saa zakłóceniu na Kiffexie, które również powinien zbadać. Następnie zapytany o postęp w sprawie poszukiwań Aayli Secury Windu odparł, że przez napięcia między nimi a Rylothem wciąż nie ustalili jej obecnego miejsca pobytu, lecz wciąż zajmują się sprawą. Następnie skierował Vosa na statek, a ten wyruszył na misję.[29] Jakiś czas później z Windu skontaktował się stróż Świątyni Pierwotnej Wiedzy Astaal Vilbum, który przekazał mu o ostatniej samoczynnej aktywacji holokronu, który ujawnił informacje o uwięzionym przed laty na Kiffexie Mrocznym Jedi Volfe Karkko. Mace słysząc o tym uznał, że Rada znając sprawę nigdy nie wysłałaby na planetę Quinlana, lecz pocieszył się faktem, że w misji miał dołączyć do niego jego mistrz, Tholme. W związku z problemem z komunikacją z przebywającymi na Kiffexie Jedi, które Tinté usprawiedliwiła trwającymi w układzie burzami, zdecydował o wysłaniu do interwencji T'rę Saa, aby sprowadziła Vosa powrotnie na Coruscant.[30]

Kiedy przez dłuższy czas Zakon nie otrzymał informacji o dalszych postępach w misji również od wysłanej strażniczki, Rada niemogąc podejmowac dalszego ryzyka w postaci czekania na rozwój spraw, uznała trójkę Jedi za zmarłych i podjęła decyzję o wysłaniu Mace'a w towarzystwie Adi Gallii i Plo Koona na Kiffex, aby nie dopuścili do uwolnienia Volfe'a z powierzchni. Zebrali się na pokładzie awiza dyplomatycznego i odlecieli, w nadziei, że kanclerz Palpatine zdoła zorganizować oddział szturmowy.[31] W trakcie przelotu połączyła się z nimi Tinté, która jego samowolną decyzję o interweniowaniu w podległym jej układzie uznała za oburzającą. Mace skonfrontował ją z doniesieniami od T'ry Saa, która miała odkryć dowody na to, że Sheyf przetrzymuje na Kiffexie więźniów politycznych oraz jej ukrytym zamiarze sprowadzenia na powierzchnię Quinlana z powodu więzionego tam Volfe'a. Uargumentował zasadność podjętej interwencji zgodą ze strony kanclerza, na co Tinté obiecała zorganizować im adekwatne powitanie. Po doleceniu nad powierzchnię Windu połączył się ze strzegącymi przestrzeni powietrznej Strażnikami i słysząc o otrzymanym przez nich poleceniu o strzelaniu do każdego, kto będzie chciał dolecieć na planetę, przedstawił im się i zasugerował, aby powstrzymali się od wykonywania rozkazów Sheyf. Na orbicie spotkali się z odlatującym z Kiffexa po udanej misji Quinlanem i wspólnie przybyli na Kiffu, gdzie Vos skonfrontował się z Tinté. Odnaleziona przez niego na powierzchni Aayla, którą ściągnął powrotnie na jasną stronę, zapytała obecnych mistrzów Jedi o możliwość kontynuowania szkolenia pod okiem Quinlana. Mace uznał to jednak za nieroztropne w obliczu jej ostatniego zetknięcia się z ciemną stroną, lecz zgodził się na kompromis, wedle którego to Tholme miał przejąć funkcję nauczyciela Secury. Vos tymczasem zdecydował się przez jakiś czas podążyć śladem napotkanego w trakcie misji mistrza Zao, aby tak jak on stać sie "liściem na wietrze", na co Mace przestrzegł go, aby nie zgubił przy tym drogi do domu. Następnie widząc towarzyszącego mu Vilmarha Grahrka upewnił się, czy Vos jest świadomy jego wcześniejszych poczynań, na co ten potwierdzil i odparł, że każdy w galaktyce ma do odegrania jakąś rolę.[32]
Dalsze członkowstwo w Radzie
Przez następne lata Mace wciąż był związany z Radą Jedi i miał wpływ na jej decyzje, chociaż rzadko sam znajdował się w centrum wydarzeń. Zawsze uważał pokojowe rozwiązania za najlepsze, chociaż nie uciekał od walki, jeśli nie było alternatywy. Był obecny przy niemal wszystkich decyzjach Rady: od rozwiązania kwestii zaniku pamięci Aayli Secury i Quinlana Vosa poprzez nadzorowanie projektu Pozagalaktyczny Lot aż po wysyłanie Obi-Wana i Anakina na rozmaite misje.
Wojny klonów
Bitwa o Geonosis
Rok 22 BBY przyniósł ciężkie czasy dla Republiki i Zakonu Jedi, a to wobec zagrożenia ze strony Konfederacji Niezależnych Systemów i groźby wojny, jaka zawisła nad galaktyką. Mace, chociaż przeciwny jakimkolwiek akcjom militarnym, w sytuacji ekstremalnej nie bał się polecieć w sile 200 Jedi na Geonosis, by uwolnić Obi-Wana Kenobiego, Anakina Skywalkera i Padmé Amidalę z rąk Separatystów. Tam pokonał i zabił znanego łowcę nagród Jango Fetta, a później poprowadził oddział klonów, walcząc z droidami Federacji Handlowej. Wydarzenia te przyniosły początek wojnom klonów i bez małą trzyletnim zmaganiom armii Konfederacji i Republiki, które rozprzestrzeniły się po całej galaktyce. [33]
Pozycja wojskowa
Mace, podobnie jak większość Jedi, przyjął rangę generała i wielokrotnie prowadził kampanie przeciwko Separatystom, biorąc także czynny udział w planowaniu ruchów Wielkiej Armii Republiki. W polu dowodził armią systemową Alfa, na którą składało się 294912 żołnierzy.
Zdrada Sory Bulq
W trzecim miesiącu wojen klonów, Mace udał się na Ruul, by przekonać Sorę Bulqa o konieczności aktywnej ochrony Republiki. Byli tam też Sian Jeisel, K'Kruhk, Mira i Rhad Tarn. Po zakończeniu rozmowy, mistrz Sora udał się na samotny spacer, gdzie został zaatakowany przez Asajj Ventress. Na pomoc rzuciła mu się reszta Jedi, a podczas jej udzielania Mira umarła z ręki zabójczyni. Tarn oskarżył Windu o wpuszczenie jej, ponieważ nikt nie mógł wylądować na planecie bez wiedzy Sory. Mace razem z resztą pobiegł za Ventress. Po drodze zauważył statek zabójczyni, co znaczyło, że została tam wpuszczona przez Sorę. Mistrz Jedi zawrócił i rozpętała się walka między nim, a Bulqiem, podczas której ten przyznał się do wszystkiego. Windu jednak zdał sobie sprawę, że jego przyjaciele walczyli z Asajj i zostawił Sorę biegnąc im na ratunek. Kiedy dotarł do celu Ventress uciekła, a Tarn leżał martwy obok. Okazało się, że uległ ciemnej stronie i zaatakował Jeisel, która broniąc się, zabiła go. [34]
Inne bitwy

Miesiąc później walczył w bitwie o Dantooine, gdzie dał zdumiewający pokaz Teras Kasi i samodzielnie zniszczył czołg sejsmiczny, by chwilę później wziąć udział w bitwie o Iktotch. Obie potyczki zakończył się zwycięstwem Republiki.
W szóstym miesiącu wojen klonów Mace wrócił na swoją rodzinną planetę Haruun Kal w poszukiwaniu swej byłej uczennicy, Depy Billaby. Tam też trwała wojna, lecz nie między Republiką a Separatystami a między Balwai - istotami spoza planety i Korunnai - rodowitymi mieszkańcami. Mace odnalazł Depę wśród Korunów, na wpół pogrążoną w ciemności, lub raczej mroku dżungli, zwanym przez Korunnai pelekotanem. Starł się też ze swoim dalekim krewnym, Karem Vastorem. Wtedy to charakter Mace'a Windu przeszedł przemianę. Wydarzenia na Haruun Kal i okrucieństwa, jakie tam widział, utwardziły jego charakter i wyostrzyły determinację, by jak najszybciej zakończyć wojnę. I chociaż wspomnienia z tej misji nie dawały mu spokoju przez resztę wojny, utwierdziły go w przekonaniu, że droga, którą obrał, jest słuszna.
Na Haruun Kal miał również jedną ze swoich wizji, dotyczącą przyszłości Coruscant: przewidział zniszczenie planety i doszczętne zburzenie Świątyni Jedi podczas zabiegów terraformujących Yuuzhan Vongów.
Przez następne miesiące Mace Windu zajmował się częściej strategią, niż dowodzeniem w polu, chociaż jeśli było trzeba, natychmiast ruszał na bój. W międzyczasie zgodził się na plan mistrza Tholme'a, który miał polegać na wprowadzeniu Quinlana Vosa w szeregi Separatystów i zrobienia z niego podwójnego agenta. Walczył zaś między innymi na Skor II, Null, brał udział w aresztowaniu senatora Naviego, a w siedemnastym miesiącu wojen klonów wraz z Kitem Fisto, Saesee Tiinem i Agenem Kolarem w czwórkę wyeliminowali odłam Gildii Łowców Nagród, znany jako Karmazynowa Nowa, który oferował nagrody za głowy Jedi.
W roku 21 BBY wraz z mistrzem Yodą uczestniczył w sesji Rady Jedi, kiedy to na Coruscant powrócił jedyny ocalały z misji na Asturiasie, RC-2088. Klon opowiedział im o zdradzie senatora Lorca Oviedo, którego mieli eskortować, a także o wydarzeniach jakie miały miejsce. Jako że nie było świadków, pozostało słowo klona przeciwko senatorowi. Jedi uwierzyli mu i podziękowali za odwagę. W trakcie historii żołnierz wspomniał, że według Oviedo oni tylko klonami i nikt nie zapamięta ich śmierci, a po zakończeniu rozmowy Mace zapewnił go, nie ich poświęcenie nie zostanie zapomniane.[35]

Wreszcie pięć miesięcy przed końcem wojen klonów, podczas bitwy o Boz Pity, której głównym celem było wypędzenie przywódców Separatystów z ich fortecy na Zewnętrznych Rubieżach i odnalezienie Asajj Ventress, Mace Windu starł się ze sławetnym zabójcą Jedi, generałem Grievousem, na którego zrzucił przelatującego nieopodal STAPa, chcąc pokazać, po czyjej stronie jest prawdziwa potęga. Starł się również z Bobą Fettem, szukającym zemsty za śmierć ojca. Wkrótce potem, podczas konferencji na Coruscant z Najwyższym Kanclerzem Palpatinem brał udział w postanowieniach co do dalszego przebiegu wojny. Postanowienia te sprowadzały się do usunięcia Separatystów z centralnych rejonów galaktyki, co zostało niemal natychmiast wprowadzone w czyn i pośrednio zaowocowało odkryciem śladu, który prowadził do osoby odpowiedzialnej za wybuch wojen klonów - Dartha Sidiousa. Mroczny Lord Sithów wskutek postępującego śledztwa Jedi zmuszony był przyspieszyć swoje plany; rozkazał generałowi Grievousowi zaatakować Coruscant. Podczas bitwy Mace Windu ponownie zmierzył się z generałem Grievousem, który jednak uciekł - jak się później okazało - z porwanym Kanclerzem.
Na ratunek Palpatine'owi przybyli jednak Obi-Wan Kenobi i Anakin Skywalker, odznaczając się brawurą i umiejętnościami, za które (a także poprzez protekcję Kanclerza) młody Skywalker zasiadł w Radzie Jedi.
Próba aresztowania Palpatine'a i śmierć
- W imieniu Galaktycznego Senatu Republiki, jesteś aresztowany, kanclerzu..
- - Mace Windu do Palpatine'a, gdy odkrył jego zdradę.

W trakcie wojny Mace Windu, w którym ciężkie doświadczenia i rosnąca nieufność wobec wszechświata zaowocowały sceptycznym podejściem do niektórych spraw, zaczął wątpić w szlachetne cele Palpatine'a. Anakin Skywalker, już wtedy członek Rady Jedi, otrzymał więc zadanie pilnowania Kanclerza i patrzenia mu na ręce, chociaż Windu nie był przekonany, czy młody Jedi sobie poradzi. Obawiał się wpływu Kanclerza na Anakina i nie ufał mu; wiedział jednak poprzez "punkty przełomu", że Skywalker był kluczem do rozwiązania wszystkiego. Gdy więc Anakin doniósł mu, że Palpatine to w rzeczywistości Mroczny Lord Sithów, Mace Windu bez wahania kazał zabarykadować Świątynię i ruszył wraz z trójką innych mistrzów Jedi w celu aresztowania Kanclerza. Palpatine jednak ukazał swoje prawdziwe oblicze, a także zadziwiającą sprawność w walce; dość szybko zabił towarzyszących Mace'owi Kita Fisto, Agena Kolara i Saesee Tiina. Windu posiadał jednak jeden mocny atut: Vaapad. Dzięki niemu - chociaż z niemałym trudem - udało mu się pokonać Palpatine'a i rozbroić go. Mace zdawał sobie sprawę, że Mroczny Lord Sithów jest zbyt niebezpieczny, aby mógł żyć, lecz w zabiciu go przeszkodził mu właśnie przybyły Anakin Skywalker, odcinając rękę Mace'a, zadającą już śmiertelny cios. Windu zdołał tylko zdać sobie sprawę, że popełnił błąd, ignorując "punkt przełomu" w Anakinie, i zaraz potem Sidious poraził go błyskawicą Mocy, która wyrzuciła Mace'a daleko poza okna gabinetu Kanclerza. Przerażony Skywalker mógł tylko patrzeć, jak "bezbronny" Kanclerz uśmierca jednego z największych mistrzów Jedi tego okresu. [36]
Śmierć Mace'a Windu oznaczała przejście Anakina na Ciemną Stronę i początek Czystki Jedi. [37]
W 18 BBY odnaleziono prawdopodobnie jego miecz; zepsutą rękojeść pewien Duros sprzedał senatorowi Sano Sauro, zarzekając się, że to broń Mace'a Windu. Senator Sauro trzymał potem relikt Jedi w swoim gabinecie i nie wiadomo, co się z nim dalej działo.
Ciekawostki
- Jedna z odręcznych notatek George'a Lucasa z okresu powstawania Nowej nadziei opisywała przygody rycerza Jedi o imieniu "Mace Windy" i jego padawana. Mógł on zainspirować postać Mace'a Windu.[38]
- W rolę Mace'a Windu w prequelach wcielił się Samuel L. Jackson.
- Miecz o fioletowym ostrzu, jak również sekwencja śmierci Mace'a w epizodzie III, to zmiany wprowadzone na życzenie samego Samuela L. Jacksona, który wyjątkowo zaangażował się w swoją postać i chciał nadać jej trochę cech unikalnych. Stąd też pewne zmiany w scenariuszu Zemsty Sithów dotyczące śmierci, które Jackson wymusił na George'u Lucasie.
- W kanonie istniała postać imieniem "Mace Windu" jeszcze przed epizodem I, a jej imię zostało zaczerpnięte z wcześniejszych wersji scenariusza Gwiezdnych wojen. Wraz z prequelami, kiedy pojawił się nowy Mace Windu, zmieniono imię poprzedniego na Macemillian-winduarté, a bitwa o Skor II miała wyjaśniać podobieństwo między tymi dwoma nazwiskami.
- Windu początkowo używał miecza świetlnego o niebieskim ostrzu.
Przypisy
- ↑ Jedi vs. Sith: The Essential Guide to the Force
- ↑ Zemsta Sithów
- ↑ 3,0 3,1 Databank (pierwszy)
- ↑ Kamienie
- ↑ Atak klonów
- ↑ Kamienie
- ↑ Niedobitki
- ↑ Dzieci Mocy (komiks)
- ↑ Tajemnica Tet-Ami
- ↑ 10,0 10,1 Rada Jedi: Działania wojenne 1
- ↑ 11,0 11,1 Rada Jedi: Działania wojenne 3
- ↑ 12,0 12,1 Rada Jedi: Działania wojenne 4
- ↑ Wstęp do rebelii, część 6
- ↑ Maska kłamstw
- ↑ Mroczne widmo
- ↑ Wysłannicy Jedi, część 1
- ↑ Wysłannicy Jedi, część 2
- ↑ 18,0 18,1 Wysłannicy Jedi, część 3
- ↑ Wysłannicy Jedi, część 4
- ↑ 20,0 20,1 Wysłannicy Jedi, część 5
- ↑ 21,0 21,1 Wysłannicy Jedi, część 6
- ↑ 22,0 22,1 Zmrok, część 4
- ↑ Republic 23: Infinity's End, Part 1
- ↑ Republic 24: Infinity's End, Part 2
- ↑ Republic 25: Infinity's End, Part 3
- ↑ Republic 26: Infinity's End, Part 4
- ↑ Polowanie na Aurrę Sing, część 1
- ↑ Polowanie na Aurrę Sing, część 4
- ↑ Ciemność, część 1
- ↑ Ciemność, część 2
- ↑ Ciemność, część 3
- ↑ Ciemność, część 4
- ↑ Atak klonów
- ↑ Jedi: Mace Windu
- ↑ Więzy honoru
- ↑ Zemsta Sithów
- ↑ Zemsta Sithów
- ↑ The Making of Star Wars: The Definitive Story Behind the Original Film